Co dzieje się w Strefie Gazy podczas ramadanu?

Zniszczenia i straty w Strefie Gazy są ogromne. Na zdjęciu kilka zniszczonych budynków w Rafah. (Zdjęcie: Fatima Shbair/AP)

Ramadan rozpoczyna się około 10 marca. Jest dziewiątym miesiącem kalendarza islamskiego. Uważany jest za jeden z najświętszych okresów w islamie.

Strefa Gazy jest przecież atakowana przez Izrael. Czy kraj zaprzestanie ataków podczas ramadanu? „Być może, ale wtedy grupa Hamas będzie musiała oddać zakładników Izraelowi” – mówi prezydent USA Joe Biden.

Stany Zjednoczone, Egipt i Katar prowadzą w ostatnim czasie wspólne rozmowy. Władze starają się dojść do porozumienia. W dokumentach zapisano, że w meczetach będzie obowiązywała sześciotygodniowa przerwa, co za tym idzie Hamas musi uwolnić kilku zakładników. To samo dotyczy Izraela, który musi uwolnić palestyńskich więźniów. 

Izrael nie skomentował jeszcze słów Bidena, a władze groziły inwazją na miasto Rafah. Jest ono położone na samym południu Strefy Gazy. Wielu ludzi szukało tam schronienia przed atakami. Izrael chce odzyskać zakładników przed rozpoczęciem ramadanu, w przeciwnym razie zaatakują Rafah – mówi izraelski rząd.

Wiele osób ostrzegało Izrael przed takim działaniem, w tym minister spraw zagranicznych – Espen Barth Eide. Według agencji prasowej Reuters, Hamas otrzymał tę propozycję. W ramach wniosku przewidziano również naprawę szpitali i piekarni. Planuje się również wpuszczenie 500 ciężarówek z pomocą humanitarną do Strefy Gazy, które będą wjeżdżały codziennie przez 40 dni.

Wtorkowy komentarz rzecznika Hamasu sugeruje, że według niego wypowiedzi Bidena nie odzwierciedlają rzeczywistej sytuacji na tym terenie. 

Wojna wybuchła 7 października, gdy Hamas zaatakował granicę z Izraelem, co doprowadziło do śmierci 1200 osób, z których około 250 zostało wziętych jako zakładnicy. W odpowiedzi Izrael zaatakował Strefę Gazy. 

Izrael deklaruje, że jego celem jest likwidacja Hamasu, ale w Strefie Gazy dochodzi do kryzysu humanitarnego. Ministerstwo Zdrowia Gazy podaje, że około 30 tysięcy Palestyńczyków straciło życie, z czego większość stanowią kobiety i dzieci. Izrael twierdzi, że zabił 10 tysięcy bojowników, ale nie przedstawia na to żadnych dowodów.