Czwarty przypadek zarażenia człowieka ptasią grypą w Stanach Zjednoczonych. Powodem jest ognisko zakażeń w bydle mlecznym

Pracownicy służby zdrowia w Kolorado zidentyfikowali pierwszy przypadek zarażenia ptasiej grypy przez człowieka w tym stanie, które jest powiązane z epidemią panującą wśród bydła mlecznego. (źródło zdjęcia: Hyoung Chang/MediaNews Group/The Denver Post/Getty Images/File)

Departament Zdrowia Publicznego i Środowiska w Kolorado (CDPHE) ogłosił w środę pierwszy przypadek zarażenia szczepem H5 wirusa ptasiej grypy przez człowieka na skutek krajowej epidemii wirusa wśród bydła mlecznego. Pacjent z Kolorado jest już czwartą osobą zarażoną tym wirusem w Stanach Zjednoczonych, dwa inne przypadki zostały odnotowane w stanie Michigan i jeden w stanie Teksas.

Według danych przedstawionych w środę przez stanowy wydział zdrowia w Kolorado ponad 25% bydła mlecznego zachorowało 
na ptasią grypę. Statystyki przesłane przez ministerstwo z tego samego dnia pokazuje, iż w ciągu 30 dni łącznie siedem stanów potwierdziło obecność wirusa na swoim terenie, a najwięcej (40%) wszystkich przypadków jest na terenie Kolorado. 

Jak podają przedstawiciele służby zdrowia, zainfekowany pacjent w Kolorado miał lekkie objawy, czyli zapalenie spojówek czasem nazywane „różowym okiem”. Pracował na jednej z farm na północy Kolorado i miał bezpośredni kontakt ze zwierzęciem zarażonym wirusem ptasiej grypy. Po tym, jak testy wykazały obecność wirusa w jego organizmie, bezzwłocznie podano mu leki przeciwwirusowe. 
Z informacji stanowego departamentu zdrowia, pacjent wyzdrowiał.

„Wirus nie stanowi poważnego zagrożenia dla większości ludzi. Ptasia grypa obecnie przenosi się między zwierzętami, ale na szczęście wirus ten nie ma możliwości przenoszenia się z jednego człowieka na drugiego. Obecnie osoby, które regularnie są wystawione na kontakt z zarażonymi zwierzętami, powinny pamiętać o odpowiednich środkach ostrożności podczas kontaktu z chorymi zwierzętami” 
– dr. Rachel Herlihy, stanowy epidemiolog CDPHE, w środowym oświadczeniu. Wcześniej w Kolorado przypadek infekcji wirusem H5N1 
u człowieka wystąpił w 2022 roku poprzez kontakt z zarażonym drobiem.

Obecnie zakażenia wirusem są powiązane z epidemią wśród bydła mlecznego. U pierwszych dwóch przypadkach zgłoszono problemy 
z oczami i ich infekcją lub zapalenie spojówek. Trzeci pacjent miał więcej objawów związanych z układem oddechowym takie jak: kaszel, trudności w oddychaniu, ból gardła i łzawienie oczu. We wszystkich tych przypadkach pacjenci nie mieli kontaktu ze sobą, ale za to mieli kontakt z krowami, co sugeruje, iż możliwe jest przenoszenie wirusa między krową i człowiekiem.

Centers for Disease Control and Prevention (CDC) poinformowało, iż będzie dokładnie monitorować sytuację przy użyciu systemu nadzoru grypy pod kątem aktywności wirusa H5N1 u ludzi. We wtorek biuro to poinformowało, że przypadek zarażenia w Kolorado 
„nie wpłynął na zmianę wcześniejszej skali zagrożenia wirusa ptasiej grypy dla zdrowia publicznego w Stanach Zjednoczonych przedstawionej przez biuro. Dlatego ryzyko, jakie stwarza wirus ptasiej grypy, pozostaje na niskim poziomie”, aczkolwiek przypadek ten „potwierdza potrzebę stosowania odpowiednich środków zapobiegawczych u ludzi, którzy są wystawieni na bezpośredni kontakt 
z zarażonymi zwierzętami. Osoby, które mają bliski lub dłuższy kontakt z zarażonymi zwierzętami, (wliczając w to hodowle zwierzęta), 
lub przebywają w miejscach, które zostały skażone przez zarażone ptaki lub inne zwierzęta, mają większe ryzyko infekcji wirusem H5N1”.

CDC wielokrotnie zalecał pracownikom mającym kontakt z krowami, aby stosowali środki ochrony indywidualnej, aby zapobiec infekcji. Departament Rolnictwa Stanów Zjednoczonych zapowiedział wypłacenie pomocy finansowej dla farm dotkniętych wirusem ptasiej grypy, aby zapewnić pracownikom odpowiednie przyrządy ochronne. Aktualnie przeprowadzane są badania dotyczących przenoszenia wirusa między krowami, a także między krową a człowiekiem. CDC poinformowało o tym, że dysponują wystarczającą ilością testów na wirus ptasiej grypy H5, aby poradzić sobie z jego epidemią.

„Obecnie mamy bardzo dużo testów na wirus H5 dostępnych dla każdego, dokładniej mamy ich 750 tysięcy a za dwa czy trzy miesiące przybędzie ich 1,2 milionów. To są najdokładniejsze testy na wirus grypy typu A, dostępne są w gabinetach lekarskich na terenie całego kraju. W przypadku pozytywnego testu na wirus grypy typu A w gabinecie lekarskim próbka pacjenta jest wysyłana do laboratorium zajmującym się zdrowiem publicznym, aby przeprowadzić bardziej szczegółowe badania, po których pacjent dowiaduje się czy choruje 
na częstą grypę sezonową, czy na rzadszą odmianę taką jak H5N1. Badania te mają miejsce częściej, niż sądzicie” dr. Nirav Shah, zastępca dyrektora CDC, we wtorkowym wywiadzie.

Deidre McPhilips przyczynił się do powstania tego artykułu.