Czy jesteśmy w nowym punkcie zwrotnym w wojnie na Ukrainie?

Zrzut ekranu wideo - ukraińskiego drona z leśnej drogi w pobliżu lasu Serebrjansk w Doniecku, z minami i pociętymi drzewami. Zdjęcie: Telegram/DeepState.

– ,,Przyzwyczaiłem się już bardziej do bomb niż do ciszy" – wyjaśnia.

Gdy ponad dwa lata temu rosyjskie konwoje wojskowe wjechały do Charkowa, Jurij Kochubei zdecydował się ochotniczo zaangażować. Brał broń od poległych Rosjan, dołączał do patroli poza miastem i przeżył ataki rakietowe, ukrywając się w pobliskich ogrodach. Doświadczenie wojny nauczyło go jednej ważnej rzeczy:

- ,,Zdałem sobie sprawę, że samochód ratuje życie. Bez funkcjonującego pojazdu, ranny człowiek staje się wyrokiem śmierci."

Jurij obecnie pracuje nad naprawą zniszczonych samochodów żołnierzy. Pojazdy często są splamione krwią i czasami pozostałościami ciał. Przed przystąpieniem do naprawy konieczne jest ich dokładne wyczyszczenie. Po naprawie samochody wypełniane są żołnierzami i kursują z powrotem do okopów.

 Jurij jest jednym z niewielu, którzy spędzają dużo czasu rozmawiając z żołnierzami. Od sześciu miesięcy oczekują oni na dalszą pomoc ze strony Stanów Zjednoczonych. Czy taka pomoc może odwrócić losy wojny?

Z czego składa się nowy pakiet USA?

Pakiet ukraiński wynosi 680 miliardów NOK. Odpowiada to 22 proc. całkowitej dotychczasowej pomocy.

Ukrainie wcześniej obiecano znaczące wsparcie finansowe, szacowane przez niemiecki Instytut Kiloński na około 2900 miliardów NOK. Jednakże te środki nie okazały się wystarczające, aby zrewitalizować nieudaną ukraińską kontrofensywę zeszłego roku. W rezultacie wojna skończyła się na korzyść Putina.

Czy to dużo czy mało?

Z punktu widzenia historii, Ukraina otrzymała po II wojnie światowej wsparcie finansowe o większym zakresie niż pomoc Marshalla udzielona Europie przez USA. Z drugiej strony, Stany Zjednoczone zainwestowały znacznie większe środki finansowe w prowadzenie wojny w Afganistanie.

W każdym razie nowy pakiet określany jest jako absolutnie kluczowy zarówno w USA, krajach NATO, jak i na Ukrainie:

·       Około 250 NOK z 680 miliardów NOK zostanie przeznaczone na uzupełnienie amerykańskich zapasów broni, a także na pokrycie kosztów przygotowania sił amerykańskich do „zareagowania na sytuację na Ukrainie”.

·       310 miliardów NOK zostanie przeznaczone na broń, amunicję i rakiety na Ukrainie. Stany Zjednoczone mogą dostarczyć więcej broni szybciej niż europejskie kraje NATO.

,,To jest dla Ukraińców najważniejsze" – pisze Europeiska ,,Pravda". Jaki to będzie miało wpływ na wojnę?

Kiedy to stanie się centralnym tematem dyskusji?

Zanim pomoc dotrze, musi zostać zatwierdzona we wtorek przez Senat, gdzie istnieje zdecydowana większość poparcia. Prezydent Joe Biden obiecał, że podpisze tę umowę "natychmiast". Pierwsze dostawy są już od dawna gotowe. Według rzecznika Pentagonu mogą one dotrzeć na Ukrainę "w ciągu kilku dni". W takim przypadku oznacza to nadchodzący weekend.

- ,,Powinno to przynieść niemal natychmiastowy skutek" - twierdzi ,,The Economist."

Ekspert z Carnegie, Michael Kofman, oszacował, że przyjęty pakiet wsparcia zapewni Ukraińcom wystarczającą ilość amunicji artyleryjskiej na przynajmniej rok.

Transportowanie granatów, systemów przeciwlotniczych i rakiet na front na odległość około 1000 kilometrów jest logistycznie bardzo skomplikowaną operacją. Dodatkowo, rosyjskie rakiety systematycznie niszczą dostawy energii i infrastrukturę, co dodatkowo utrudnia przemieszczanie się i dostawy zaopatrzenia.

– ,,Minie kilka tygodni, zanim będzie to miało wpływ na sytuację na froncie" – pisze amerykański think tank ISW.

Co dzieje się na froncie?

Przed wczorajszą historyczną decyzją prognozy dla Ukrainy były bardzo ponure.

 - ,,Bez pomocy USA Ukraina przegra wojnę" - powiedział prezydent Wołodymyr Zełenski.

Szef CIA William J. Burns sądził, że może to nastąpić w 2024 roku.

Analiza danych mapowych z linii frontu przeprowadzona przez Aftenposten wykazała, że postępy Rosjan nadal są powolne, nawet bez wsparcia ze strony Stanów Zjednoczonych. Jednak w ostatnich tygodniach tempo działań zauważalnie wzrosło.

- ,,Jeśli Rosja chce zająć dużą część Doniecka, to jest to najwyższy czas." - Taka jest analiza Emila Kastehelmiego z fińskiej grupy OSINT Black Bird on X.

W czasie sześciu miesięcy, gdy Republikanie blokowali pomoc dla Ukrainy, Rosja zdobyła około 350 kilometrów kwadratowych terytorium.

Głównym powodem napiętej atmosfery w Charkowie jest kontynuowane bombardowanie przez Rosjan.

Wystarczająco, aby nie przegrać, ale nie na tyle, aby wygrać

Na Telegramie i innych kanałach społecznościowych wielu ukraińskich żołnierzy wyraża swoją wściekłość zarówno wobec Zachodu, jak i swoich dowódców.

Telegram stał się najważniejszym kanałem informacyjnym dla większości Ukraińców.

Ogromną ulgę przynosi decyzja Stanów Zjednoczonych o ponownym udzieleniu pomocy. Ale żołnierze wiedzą, że o wojnie nie zadecyduje tylko pomoc Zachodu.

·       Na froncie brakuje ukraińskich żołnierzy. W niektórych brygadach aż 75 procent żołnierzy jest rannych lub zabitych. Dopiero w zeszłym tygodniu Ukraina przyjęła nową ustawę mobilizacyjną po miesiącach sporów politycznych.

·       Nowe skandale korupcyjne dodatkowo podkopały morale walki. W ostatnim tygodniu Ukrainska Prave ujawniła historie o synach zamożnych Ukraińców, którzy jeżdżą luksusowymi samochodami po Kijowie i bawią się na Ibizie.

- ,,Jeśli zbyt mocno skupisz się na negatywnych rzeczach, o których mówią żołnierze, możesz sam stracić motywację. Dlatego staram się zachować dystans. Po prostu wykonuję swoją pracę. Mam dość negatywnych dialogów". - powiedział Jurij Kochubei.

Wyjazdy Jurija na front i powrót to gra w ruletkę. Pewnego razu musiał odebrać minibus, który padł ofiarą ataku rosyjskiego drona FPV. Po przyjeździe zobaczył odciętą rękę wewnątrz pojazdu. Został zaatakowany przez żołnierza, który wysadził go w powietrze i poproszono, aby przyniósł odciętą kończynę żołnierzowi.

– ,,Stracił rękę, ale na szczęście przeżył" – dodaje.