Czy reakcja na Luigiego Mangione może wywołać strzelaniny naśladowcze?
Zastrzelenie Briana Thompsona wywołało dwie bardzo różne reakcje wokół jego zabójcy: obławę i podziw ze strony niektórych części Internetu, przy czym ta druga wywołała obawy wśród ekspertów ds. bezpieczeństwa, że to zabójstwo może zainspirować podobne wydarzenia.
Luigi Mangione jest głównym podejrzanym w sprawie zabójstwa Briana Thompsona. Eksperci ds. bezpieczeństwa obawiają się, że pochwały w mediach społecznościowych dla Mangione mogą doprowadzić do podobnych zdarzeń. Źródło zdjęcia: Pennsylvania Department of Corrections
Kiedy ktoś zostaje zastrzelony w biały dzień, ludzie zwykle nie mają gotowych pochwał dla strzelca, jednak zabójstwo dyrektora generalnego firmy ubezpieczeniowej wywołało mniej współczucia, a więcej memów ze strony niektórych członków społeczeństwa, w tym co najmniej 90 000 osób reagujących na post w hołdzie Thompsonowi na Facebooku za pomocą „śmiejących się” emotikonów.
Ta reakcja skłoniła specjalistów ds. bezpieczeństwa do powiedzenia Newsweekowi, że obecne środowisko jest niebezpieczne dla dyrektorów generalnych i członków zarządu.
Thompson został śmiertelnie postrzelony, gdy szedł samotnie na doroczną konferencję inwestorską swojej firmy na Manhattanie w New York Hilton Midtown o 6:44 rano czasu lokalnego 4 grudnia. Podczas gdy jego domniemany zabójca, Luigi Mangione, przebywa w areszcie, żarty i pochwały nie ustają, a ludzie w sieci wymyślają dla niego fałszywe alibi, mówią, że policja powinna go „uwolnić”, a nawet bombardują negatywnymi recenzjami restaurację McDonald's, w której został zatrzymany przez policję jako wyraz wsparcia.
Jeden z TikToków, który ma obecnie ponad 7 milionów wyświetleń, stwierdza, że jedynymi „bezpiecznymi” dyrektorami generalnymi są obecnie szefowie Costco i Arizona Iced Tea. Obaj ci dyrektorzy generalni są znani z odmawiania podnoszenia cen swoich podstawowych produktów.
Chris Pierson, dyrektor generalny firmy ochroniarskiej BlackCloak, powiedział Newsweekowi: „Biorąc pod uwagę witriol i skrajną negatywność wyrażaną w mediach społecznościowych i na innych forach, zespoły ochrony kadry kierowniczej przygotowują się na najgorsze”.
Powiedział: „Zdecydowanie niepokoi nas potencjał zabójstw naśladowczych, a także innych aktów przemocy i zastraszania, które mogą być inspirowane tym zastrzeleniem dyrektora generalnego”.
„Dla ogółu społeczeństwa atak na dyrektora generalnego UHC może wydawać się egzotycznym przestępstwem, ale w branży ochrony kadry kierowniczej co tydzień mamy do czynienia z poważnymi zagrożeniami” - powiedział Pierson. „Zagrożenia dla kadry kierowniczej są powszechne i coraz większe. W ciągu ostatnich czterech do pięciu lat obserwowaliśmy ich wzrost w tempie niemal wykładniczym”.
Pierson powiedział, że wzrost napięć społecznych, politycznych i gospodarczych jest „dużym czynnikiem” w zwiększonych zagrożeniach dla kadry kierowniczej wysokiego szczebla, a obawy przed większą liczbą strzelanin są „zdecydowanie uzasadnione”, nawet jeśli ta strzelanina była „bardzo dobrze zaplanowana i zorganizowana i nie będzie łatwo ją powtórzyć”.
Podobne odczucia wyraził Brian Stephens, starszy dyrektor zarządzający ds. ryzyka, inteligencji i odporności w firmie konsultingowej Teneo.
Stephens powiedział Newsweekowi, że chociaż faktyczne akty skrajnej przemocy, takie jak ten, są bardzo rzadkie, biorąc pod uwagę liczbę zagrożeń, które widzi na co dzień, „nie był całkowicie zaskoczony”, że doszło do tego zabójstwa.
Stephens powiedział Newsweekowi, że jeśli chodzi o reakcję internetu, „media społecznościowe odgrywają znaczącą rolę w kilku obszarach. Myślę, że może to zainspirować do naśladowania incydentu”.
Stephens mówił o tym, że był „nieco zaskoczony i zszokowany ilością i poziomem poparcia, które zostało publicznie wyrażone dla napastnika” w Internecie i że widzi, jak „empatia ludzi do jego punktu widzenia i niektórych frustracji związanych w tym przypadku z branżą opieki zdrowotnej” może prowadzić do dalszych aktów przemocy.
Pierson powiedział Newsweekowi: „Kiedy ludzie złoszczą się na firmę lub branżę, mają tendencję do wyładowywania się na najbardziej znanej postaci, którą zazwyczaj jest CEO. Ten atak powinien być sygnałem alarmowym dla dyrektorów i zarządów na całym świecie. Nadszedł czas, aby nadać priorytet bezpieczeństwu fizycznemu i cyfrowemu”.
Pomysł „pobudki” został również omówiony przez Stephensa, który powiedział, że dyrektorzy generalni, z którymi pracuje, zwykle koncentrują się na swoim publicznym postrzeganiu w zakresie zarządzania marką, ale teraz oceniają to również pod kątem ich bezpieczeństwa publicznego i obaw „czy to mogłem być ja?”.
Pierson rozmawiał z Newsweekiem o tym, jak dyrektorzy generalni i inni menedżerowie zwiększają swoje bezpieczeństwo „w wyniku przerażającego incydentu z zeszłego tygodnia”.
Dyrektorzy generalni angażują się w więcej prac związanych z oceną ryzyka, ograniczając swoje publiczne profile i informacje publiczne, a także rozszerzając swoje ubezpieczenia od ryzyka, aby zapewnić ochronę swoim rodzinom.
Stephens dodał, że dyrektorzy generalni powinni bezwzględnie pracować nad zwiększeniem swojego bezpieczeństwa i prywatności w Internecie, jednak rozumie, że dla niektórych z nich ten rodzaj prywatności może wydawać się „mieczem obosiecznym”, ponieważ duża część ich pracy polega na byciu twarzą swojej firmy.
Stephens powiedział Newsweekowi, że chociaż rozumie, dlaczego dyrektorzy generalni są oporni na usługi ochrony osobistej, to powinni stosować strategie, takie jak ograniczanie swojej obecności w Internecie i proaktywne monitorowanie gróźb.
Powiedział, że ludziom łatwo jest nie traktować gróźb poważnie, ponieważ otrzymują ich tak wiele, a bardzo niewiele z nich skutkuje rzeczywistą krzywdą, ale ostatnie wydarzenia i nastroje społeczne pokazują, że dyrektorzy generalni są narażeni na rzeczywistą przemoc.
Dział: Świat
Autor:
Sophie Clark | Tłumaczenie: Paulina Szymańska - praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/
Źródło:
https://www.newsweek.com/copycat-murders-brian-thompson-luigi-mangione-1998582