2024-03-03 23:48:22 JPM redakcja1 K

Czy zawieszenie broni w Strefie Gazy jest bliskie?

W miejscu festiwalu Nova w południowym Izraelu, zaatakowanych przez artylerzystów Hamasu 7 października, przyjaciele oraz rodziny Izraelskich zakładników zaczęli długi marsz do Jerozolimy w środę.

Ludzie ze Strefy Gazy przeszli miesiące nalotów, gdyż Izrael dąży do unicestwienia Hamasu. Źródło obrazu, EPA 

Miejsce festiwalu, blisko Kibbutz Re’im, to właśnie, gdzie setki Izraelitów umarło oraz setki więcej zostało wciągniętych do Gazy.  Maszerujący trzymający obrazy tych, którzy zaginęli, domagają się, żeby ich rząd zrobił więcej, aby przyprowadzić pozostałych 134 zakładników do domu.  

Ich nadzieja wzrosła poprzez rozmowy o zawieszeniu broni. „Sto pięćdziesiąt pięć dni i nocy nieskończenie tęsknimy za naszymi bliskimi,” powiedział Ronen Neutra, zwracając się do grona. Ronen ma 22-letniego letniego syna, Omera, który jest gdzieś w Gazie. 

„Przesyłamy im siły oraz prosimy, żeby wytrzymali jeszcze trochę,”, powiedział Ronen. „Omer, jeszcze tylko trochę. Porozumienie jest możliwe.” 

Families of hostages on march towards Jerusalem

Maszerujący Izraelczycy, mówią, że dotrą do Jerozolimy w Sobotę. Źródło obrazu, EPA 

Odkąd rozjemcy z USA, Egiptu oraz Kataru spotkali się w ostatni weekend w Paryżu, Izraelska prasa często mówi o rozmowach o przerwanie walki.  Żaden dokument nie został opublikowany, przedstawiając najnowszą propozycję, lecz gdy Joe Biden powiedział, że porozumienie może się zdarzyć w poniedziałek, spekulacje tylko wzrosły.  

Lecz jakby wyglądało porozumienie?  

Uważane jest, że zawieszenie broni, może potrwać przez sześć tygodni, w tym czasie 40 Izraelskich zakładników mogłoby stopniowo zostać uwolnionych. Obywatelki oraz żołnierze byliby uwolnieni jako pierwsi. W zamian, około 400 Palestyńskich więźniów, którzy zostali posadzeni za kratki za poważne przestępstwa terrorystyczne, mogliby zostać zwolnieni z Izraelskich więzień. 

Izraelscy żołnierze mogą opuścić niektóre z najbardziej zaludnionych miejsc w Gazie, a część 1,8 miliona Palestyńczyków, którzy zostali wysiedleni z powodu wyniku walki od października, może będzie mogła wrócić do domu na północy. Jednak biorąc pod uwagę, że w tym tygodniu w Katarze są wciąż prowadzone rozmowy - gdzie egipscy oraz katarscy mediatorzy nadal przemieszczają się między delegatami Izraela oraz Hamasa - istotne jest, że wiele problemów wciąż wisi w powietrzu. 

Raporty sugerują, że nadal dyskutują nad liczbą Palestyńskich więźniów za każdego Izraelskiego zakładnika.  Żadna ze stron jeszcze nie zgodziła się na przegrupowanie Izraelskich żołnierzy oraz powrotu Palestyńczyków do domu. Lecz były szef dywizjonu Mosadu, Haim Tomer, który ma doświadczenie z poprzednich negocjacji, powiedział mi, że widzi to w optymistyczny sposób. 

„Wydaje mi się, że jesteśmy blisko,” powiedział.  

„Nie mówię tego z pewnością, że zobaczymy uwolnienie zakładników oraz Palestyńskich więźniów. Lecz myślę, że ta negocjacja pójdzie w dobrym kierunku.” 

Zacytował komentarze wykonane przez przywódcę Hamasu w siedzibie Katarze, Ismail Haniyeh, który skośnie dał pierwszą nutę, że w środę może załagodzić swoje stanowisko w sprawie porozumienia. „Wszelka giętkość, którą wykazujemy w negocjacjach,” powiedział w telewizyjnym przemówieniu, „jest celem do chronienia krwi naszego narodu oraz położenia kresu jego ogromnych trudów oraz poświęceń w tej brutalnej eksterminacyjnej wojnie.” 

Pan Haniyeh chciał powiedzieć, że Hamas jest gotów do dalszej walki, jeżeli jest taka potrzeba oraz nakłania Palestyńczyków w Zachodnim Brzegu Jordanu oraz Jerozolimie, aby przeciwstawić się Izraelickim restrykcjom oraz, żeby maszerować do Meczetu al-Aqsa w Jerozolimie, podczas świętego muzułmańskiego świętego miesiąca Ramadan. 

Odwołanie się do „giętkości” sugeruje, że Hamas może ponownie rozważyć te żądania - kompletnego zakończenia walk oraz dosłowne wycofanie wojsk Izraelskich ze Strefy Gaza - przy czym premier Izraelu, Benjamin Netanyahu, nazwał „urojeniem.” Lecz Hamas jeszcze się nie wypowiedział, w sprawie propozycji sporządzonych w Paryżu.  

Nie jest znane co przywódca Hamasu w Gazie, Yahya Sinwar, myśli o porozumieniu. Został nagrany ostatnim razem w podziemnym tunelu, gdzieś pomiędzy Khan Yunis lub Rafah.  Jego armia partyzancka jest powoli unicestwiona zaś rząd Izraela przysiągł, aby go schwytać. Urzędnicy Izraela zasugerowali, że autorytet Pana Sinwara został surowo wyżerany przez pięciu-i-pół-miesiąca niszczących nalotów oraz dziesiątki tysięcy zgonów swojego ludu.  

Takie raporty jest trudno zweryfikować, lecz jedna kwestia jest jasna - coraz trudniej komunikować się z człowiekiem, który przeprowadził ataki 7 października.  Tymczasem, przyjaciele oraz bliscy pozostałych zakładników są w drodze. Mówią, że dotrą do Jerozolimy w sobotę.  

Czy dobre wieści będą na nich czekać, gdy oni tam dotrą? 

 

Dział: Świat

Autor:
BBC | Tłumaczenie: Jakub Plaminiak

Żródło:
https://www.bbc.com/news/world-middle-east-68429768

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE