2024-03-08 19:12:12 JPM redakcja1 K

Delikatna luka prawna - Czy policjanci będą mogli palić marihuanę?

W Niemczech obowiązuje zasada ,,Takie samo prawo dla wszystkich”- Jednak czy dotyczy to również spożycia konopi indyjskich?

Czy policjanci wkrótce będą mogli palić trawkę? Prawo dotyczące konopi indyjskich przynajmniej nie przewiduje wyraźnego zakazu. Zdjęcie: Christian Charisius/dpa, Karl-Josef Hildenbrand/dpa.

Bundestag zdecydował się wypuścić środek odurzający 1 kwietnia mimo powszechnej krytyki. Tylko Rada Federalna może to teraz obalić. Tekst ustawy rzeczywiście zawiera luki: Podczas gdy żołnierzom na służbie zabrania się palenia marihuany, o funkcjonariuszach policji nie ma ani słowa w paragrafach…

Mówiąc wprost, oznacza to, że prawo nie zabrania policjantom palenia marihuany. Czy w takim razie wkrótce będzie się to robić w urzędach czy samochodach patrolowych? Mało prawdopodobne.

Problemem jest spożycie przed służbą

Federalne Ministerstwo Spraw Wewnętrznych jest świadome zagrożenia. ,,Konsumpcja konopi indyjskiej może stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego w czasowym i przestrzennym kontekście pełnienia obowiązków służbowych” - mówi Rzecznik do ,,Berliner Morgenpost”. Rozwiązaniem jest ,,ograniczenie spożycia konopi indyjskich przez oficjalne służby”.

Co wydaje się proste, może się jednak skomplikować

,,Oczywiście należy ustalić granicę zero na czas służby” - mówi Ralf Kusterer (61 l.) do BILD, zastępca szefa Niemieckiego Związku Policyjnego. Problemem jest jednak znaczne spożycie przed służbą.

Każdy, kto stawi się na służbę, nie może być pod wpływem alkoholu lub innych substancji, które mogą wpłynąć na świadomość lub mających jakikolwiek wpływ na zdolność do służby i pracy, mówi przewodniczący Związku Zawodowego Policji (GdP) w Szlewzwiku-Holsztynie, Torsten Jäger, w ,,Kieler Nachrichten”. Te słowa potwierdza Jan Winkel, rzecznik Komendy Głównej Policji (LPA) w Kilonii.

Problemem wydaje się to, że ślady spożycia jointa zostają we krwi znacznie dłużej niż piwo, nawet jeśli efekt odurzający dawno minął. Zwłaszcza, jeśli pali się marihuanę regularnie.

W Kilonii nie ma przepisu, który uwzględniałby tę kwestię. W stolicy władze mają już założony alarm, wykrywający dym.

Związkowcy apelują do Rady Federalnej

,,Legalizacji konopi indyjskiej muszą towarzyszyć jasne zasady dla pracowników organów bezpieczeństwa, które jeszcze nie istnieją w pełni“ - mówi w ,,Berliner Morgenpost” Sabine Beikler, rzeczniczka Administracji Wewnętrznej Senatu.

Należy wyjaśnić ,,czy okazjonalne, czy nawet regularne zażywanie konopi indyjskich może być zgodne ze służbą i związanym z nią działaniami dla bezpieczeństwa” - mówi Sabine Beikler.

Ralf Kusterer z Niemieckiego Związku Policyjnego ma jasną opinię. Do Bild mówi: ,,Jeżeli prawo takie pozostanie, nie można zakazać urzędnikowi będącemu obywatelem, jak każdemu innemu, poza pracą, palenia marihuany w czasie wolnym”. Poza tym, Kusterer apeluje ,,do wszystkich odpowiedzialnych w Radzie Federalnej o zablokowanie tej ustawy.”

 A co z innymi zawodami? Kusterer widzi tu te same problemy, co w przypadku funkcjonariuszy policji. ,,Coś takiego nie powinno dotyczyć na przykład strażaków, nauczycieli czy urzędników finansowych” - mówi. W prawie, które dotyczy konopi indyjskiej również nie ma regulacji dotyczących tych grup zawodowych.

Dział: Europa

Autor:
Daniel Peters i Philipp-Marc Schmid | Tłumaczenie: Patrycja Fabiszewska

Żródło:
https://www.bild.de/politik/inland/politik-inland/heikle-gesetzesluecke-duerfen-etwa-auch-polizisten-bald-kiffen-87381200.bild.html

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE