2025-04-14 21:34:14 JPM redakcja1 K

Europejskie miasteczka, które rozdają darmowe kurczaki

Miasteczka we Francji i Belgii od lat rozdają darmowe kurczaki w ramach walki z marnotrawstwem żywności — czy ten pomysł może przyjąć się w innych krajach?

Źródło grafiki: PxHere

Około Wielkanocy 2015 roku francuskie miasteczko Colmar zaczęło rozdawać swoim mieszkańcom darmowe kurczaki. Celem tego eksperymentalnego programu, uruchomionego przez dział zbiórki odpadów w mieście w północno-wschodniej Francji, było ograniczenie marnotrawstwa żywności.

Prace nad projektem trwały już od jakiegoś czasu. Ówczesny prezydent Colmar Agglomération (rola podobna do burmistrza), Gilbert Meyer, został ponownie wybrany na stanowisko w 2014 r. z hasłem, „jedna rodzina, jedna kura”, które miało na celu zachęcenie mieszkańców do adopcji kurczaków. Od następnego roku rozpoczęto akcję we współpracy z dwoma pobliskimi fermami kurczaków. Mieszkańcy byli zachęcani do zastanowienia się nad darmowymi jajkami — wysiłek włożony w hodowlę kurczaka szybko się zwróci.

W czterech gminach zarejestrowało się ponad 200 domów, które otrzymały po dwa kurczaki — czerwone (Poulet Rouge) lub alzackie, stara i lokalna rasa.

Każde gospodarstwo domowe podpisało zobowiązanie do hodowli kurczaków, przy założeniu, że dział odpadów może w dowolnym momencie przeprowadzić wyrywkową kontrolę dobrostanu zwierząt. Nie zapewniono kurników, więc mieszkańcy musieli zbudować lub kupić na własną rękę. Departament zapewnił, że każdy dom miał wystarczająco dużo miejsca dla kur — od 8 do 10 metrów kwadratowych.

Program okazał się sukcesem i nadal jest realizowany. „Z biegiem lat dołączyły do niego inne gminy, a od 2022 r. uczestniczy w nim wszystkie 20 gmin aglomeracji” - mówi Eric Straumann, obecny przewodniczący Aglomeracji Colmar.

Do tej pory rozdano 5 282 kur lokalnym mieszkańcom, a obecnie otwarte są zapisy na kolejną turę w czerwcu 2025 roku. Mieszkańcy nie tylko otrzymali obfite źródło darmowych jaj, ale także uniknięto składowania odpadów żywnościowych, ponieważ kury są karmione resztkami jedzenia, które w innym przypadku zostałyby wyrzucone.

„Biorąc pod uwagę, że średnia długość życia kury wynosi cztery lata i że spożywa ona 150 g bioodpadów dziennie, szacujemy, że uniknęliśmy 273,35 ton bioodpadów [od 2015 r.]” - mówi Straumann.

Odpady żywnościowe przyczyniają się do emisji większej ilości metanu do atmosfery niż jakiekolwiek inne składowane materiały, ze względu na szybkie tempo rozkładu. W Stanach Zjednoczonych około 58% emisji metanu uwalnianego do atmosfery ze składowisk odpadów pochodzi z odpadów żywnościowych. Mimo, że metan utrzymuje się w atmosferze krócej niż dwutlenek węgla (CO2), jego wpływ na globalne ocieplenie jest ponad 80 razy większy niż CO2 w okresie 20 lat.

Mimo, że właścicielom kurczaków w Wielkiej Brytanii zaleca się unikanie karmienia ptaków resztkami jedzenia ze względu na obawy o rozprzestrzenianie się chorób, w innych częściach świata jest to zupełnie legalne, co może mieć znaczący wpływ na ograniczenie marnotrawstwa żywności — i zapoczątkować cykl, który przynosi korzyści wszystkim.

„Zaproponowane w celu zmniejszenia marnotrawstwa żywności, kurczaki umożliwiają promowanie tradycyjnych praktyk gospodarki o obiegu zamkniętym, które są nadal aktualne, szczególnie na wsiach, a obecnie rozwijają się nawet na obszarach miejskich: w zamian za dostarczaniu im odpadów żywnościowych, kurczaki odwdzięczają się nam świeżymi jajkami” - mówi Straumann.

Dodatkową korzyścią jest to, że kurczaki mogą nauczyć dzieci w Colmar o zwierzętach i znaczeniu ochrony środowiska naturalnego, dodaje.

Colmar nie jest jedynym miastem, które rozdaje darmowe ptaki — nie było też pierwszym, które to zrobiło. W 2012 r. w innym małym mieście w północno-zachodniej Francji, Pincé, każdemu gospodarstwu domowemu zaoferowano dwa kurczaki, aby pomóc im ograniczyć ilość odpadów organicznych. „Na początku był to żart, ale potem zdaliśmy sobie sprawę, że to bardzo dobry pomysł” - powiedziała wówczas lokalnym mediom Lydie Pasteau, burmistrz Pincé. Łącznie 31 rodzin otrzymało kurczaki wraz z workiem paszy, a Pasteau nazwała program „zaskakującym” sukcesem.

W Belgii kurczaki zostały rozdane w miastach Mouscron i Antwerpia oraz w prowincji Limburgia, chociaż mieszkańcy musieli podpisać umowę o wstrzymaniu się od jedzenia kurczaków przez co najmniej dwa lata. Według niektórych raportów tylko w Limburgii w ciągu jednego roku ponad 2 500 rodzin adoptowało kury, podczas gdy w Mouscron w drugiej turze programu rozdano 50 par kurczaków, po tym jak pierwsze rozdanie okazało się sukcesem. Mieszkańcy, którzy musieli udowodnić, że mają wystarczająco dużo miejsca w swoich ogrodach, aby trzymać ptaki, otrzymali podstawowe instrukcje dotyczące hodowli kurczaków.

Teoretycznie program wydaje się dobrym pomysłem, zwłaszcza w tych częściach świata, gdzie jaj brakuje lub są bardzo drogie. Na przykład w Kalifornii lub Nowym Jorku tuzin jaj kosztuje około 9 USD. Ponieważ niektóre rasy kur mogą znieść do 300 jaj rocznie, jedna kura może znieść jaja o wartości do 225 USD rocznie.

W praktyce jednak Paul Behrens, profesor na Uniwersytecie Oksfordzkim zajmujący się systemami żywnościowymi, twierdzi, że istnieją pewne przeciwności: „Jestem pewien, że można to zrobić w Wielkiej Brytanii, ale nie jestem pewien, czy to dobry pomysł” - mówi. „Ptasia grypa jest stale aktualnym zmartwieniem. Obecne przepisy wymagają trzymania ptaków na ogrodzonych obszarach lub w pomieszczeniach zamkniętych — może to ponownie stanowić problem dla dobrostanu zwierząt, a nawet rozprzestrzeniania się chorób, jeśli ludzie tego nie zrobią”.

Pomysł ten nie sprawdziłby się również w Stanach Zjednoczonych, mówi Mark Bomford, dyrektor programu zrównoważonej żywności na Uniwersytecie Yale. „Uwielbiam kurczaki, ale nie podoba mi się ten pomysł, zwłaszcza jeśli chodzi o Amerykę” - mówi Bomford.

Stany Zjednoczone doświadczają obecnie niedoboru jaj z powodu wybuchu ptasiej grypy — w wyniku czego ceny jaj poszybowały w górę o 36% w porównaniu z 2023 r. —  ale rozdawanie darmowych kurczaków nie byłby „właściwym” rozwiązaniem, mówi Bomford.

„Z ekonomicznego punktu widzenia gwałtowna inflacja podstawowych artykułów spożywczych, takich jak jajka, szkodzi biednym znacznie bardziej niż bogatym. Do opieki nad kurczakami potrzebna jest pasza, woda, mieszkanie, przestrzeń i wolny czas” - mówi. „Większość ludzi o niższych dochodach nie ma dostępu do tych rzeczy. Po uwzględnieniu wszystkich tych kosztów trudno jest zatem uznać kurczaki za „darmowe” i niewiele osób zdaje sobie sprawę z oszczędności netto na jajkach”.

Jedna para wymyśliła jednak unikalne rozwiązanie — wypożyczanie kurczaków. Christine i Brian Templeton z Rent The Chicken w New Hampshire zapewniają kury, paszę i wsparcie przez sześć miesięcy, umożliwiając klientom zbieranie świeżych jaj w domu. Jak donosi para, biznes kwitnie.

Ważne jest jednak, aby złagodzić oczekiwania dotyczące jaj, ostrzega Behrens — ptaki przemysłowe znoszą znacznie więcej jaj niż zdrowy ptak hodowany w domu. „Zwykłe i nowoczesne ptaki znoszące jaja często odczuwają ogromny ból przez całe życie, częściowo ze względu na ich genetykę, która koncentruje się na zapewnieniu jak największej wydajności” - mówi. „Jeśli hodujesz starszych gatunków i zapewnisz im długie, zdrowe życie, możesz uniknąć wielu najbardziej szczytowych problemów związanych z dobrostanem zwierząt”.

„Ale ludzie powinni wtedy zrozumieć kompromis i spodziewać się, że za cenę znacznie zdrowszego ptaka, będzie mniejsza liczba jaj” - mówi.

Z perspektywy marnowania żywności, idealną opcją jest po prostu niemarnowanie żywności w pierwszej kolejności — niektórzy badacze uważają, że nawet kompostowanie może być czynnikiem zwiększającym ilość odpadów.

„Myślą, że »och, jest dobrze, ponieważ kompostujemy«” - mówi Behrens. „To lepsze niż nic, ale znacznie gorsze niż niemarnowanie rzeczy w ogóle. W przypadku kurczaków może być jeszcze gorzej, ponieważ dostajemy od nich jajka. Ludzie mogą marnować jeszcze więcej, niż gdyby kompostowali”.

Jedną z nieoczekiwanych korzyści zaobserwowanych w Colmar — która nie miała nic wspólnego z jajkami czy problemem z marnowaniem żywności — była społeczność, jaką stworzyły kurczaki. Mieszkańcy zacieśniali więzi związane z hodowlą kurczaków i pomagali sąsiadom, opiekując się kurczakami, gdy ci wyjeżdżali na wakacje. „Mieszkańcy z zadowoleniem przyjęli tę inicjatywę od samego początku”, mówi Straumann. „I właśnie dlatego wszystkie gminy w Colmar nadal uczestniczą w naszym programie”.

Dział: Europa

Autor:
Lucy Sherriff | Tłumaczenie Jakub Lipowy — praktykant fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/

Źródło:
https://www.bbc.com/future/article/20250317-these-european-towns-in-france-and-belgium-hand-out-free-chickens

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Wymagane zalogowanie

Musisz być zalogowany, aby wstawić komentarz

Zaloguj się

INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE