Facebook i Instagram podejmują walkę z fałszywymi reklamami wykorzystującymi wizerunki celebrytów

Zdjęcie: Getty Images

Elon Musk oraz ekspert w dziedzinie finansów osobistych, Martin Lewis, należą do osób, które padły ofiarą tego typu oszustw, związanych zazwyczaj z promowaniem programów inwestycyjnych i kryptowalut. Lewis powiedział w programie Today w BBC Radio 4, że codziennie otrzymuje “niezliczone” zgłoszenia o wykorzystywaniu jego nazwiska i wizerunku w tego typu oszustwach, co wywołuje u niego “obrzydzenie".

Meta już korzysta z systemu weryfikacji reklam, który wykorzystuje sztuczną inteligencję (AI) do wykrywania nieautoryzowanych użyć wizerunku celebrytów, ale teraz zamierza go wzmocnić technologią rozpoznawania twarzy. Nowa technologia będzie działać, porównując obrazy z reklam uznanych za podejrzane z profilowymi zdjęciami celebrytów na Facebooku lub Instagramie. W przypadku, gdy obraz zostanie uznany za identyczny, a reklama za oszustwo, zostanie ona automatycznie usunięta. Przedstawiciele firmy Meta oświadczyli, że “wstępne testy” systemu wykazały “obiecujące wyniki", w związku z czym zacznie teraz wprowadzać powiadomienia w aplikacji dla większej liczby osób publicznych, które zostały oszukane przez tzw. “celeb-bait”.

Deepfakes

Oszustwa dokonywane przy użyciu wizerunku celebrytów to problem, z którym firma Meta zmaga się od dłuższego czasu. Sprawa stała się na tyle istotna w 2010 roku, że Lewis podjął kroki prawne wobec Facebooka, jednak ostatecznie wycofał pozew, gdy firma zgodziła się wprowadzić przycisk umożliwiający użytkownikom zgłaszanie podejrzanych reklam. Oprócz wprowadzenia przycisku, Facebook zobowiązał się także do przekazania 3 milionów funtów na rzecz organizacji Citizens Advice.

Od tego czasu, oszustwa stały się bardziej złożone i znacznie trudniejsze do zdemaskowania, gdyż coraz częściej wykorzystuje się tzw. technologię deepfake, która polega na tworzeniu realistycznych wizerunków lub filmów komputerowych, wywołujących wrażenie, że celebryta promuje produkt lub usługę. Meta znalazła się pod presją, aby podjąć działania w związku z rosnącym zagrożeniem ze strony tych reklam.

W niedzielę, Lewis zaapelował do rządu o przyznanie brytyjskiemu organowi nadzoru rynku mediów i telekomunikacji - Ofcom, dodatkowych uprawnień do zwalczania oszukańczych reklam po tym, jak fałszywy wywiad z kanclerz Rachael Reeves został wykorzystany do wyłudzenia danych bankowych od ludzi.

Meta przyznała, że „oszuści są bezwzględni i nieustannie rozwijają swoje metody, aby uniknąć wykrycia,” dodając, że „mamy nadzieję, iż dzieląc się naszym podejściem, przyczynimy się do wzmocnienia obrony naszej branży przed oszustami internetowymi".

Media społecznościowe

Meta ogłosiła również, że zamierza wykorzystać technologię rozpoznawania twarzy, aby pomóc użytkownikom, którzy nie mogą uzyskać dostępu do swoich mediów społecznościowych. Obecnie, aby odblokować konta na Instagramie lub Facebooku, należy przesłać oficjalny dowód tożsamości lub dokumenty. Jednak, teraz testowane są wideo selfie i rozpoznawanie twarzy jako metoda potwierdzenia tożsamości oraz szybszego odzyskania dostępu. Dostarczone przez użytkownika materiały będą weryfikowane w zestawieniu z zdjęciem profilowym konta, aby ustalić, czy się zgadzają.

Powszechne stosowanie rozpoznawania twarzy budzi jednak kontrowersje - Facebook wcześniej korzystał z tej technologii, zanim zrezygnował z niej w 2021 roku z powodu obaw dotyczących prywatności, dokładności i stronniczości. Teraz firma twierdzi, że wideo selfie będą szyfrowane i bezpiecznie przechowywane, a także nie będą wyświetlane publicznie. Dane biometryczne uzyskane podczas porównania zostaną usunięte po dokonaniu weryfikacji.

System nie będzie jednak początkowo dostępny w obszarach, w których nie uzyskano jeszcze zgody od organów regulacyjnych, w tym w Wielkiej Brytanii i Unii Europejskiej.