Gazociąg i kabel podmorski między Finlandią a Estonią są uszkodzone. Finlandia poinformowała NATO

Model gazociągu na tle flagi Finlandii. Foto: Reuters

W związku z tym sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg oświadczył, że Sojusz uważnie monitoruje sytuację i w razie potrzeby jest gotowy przyjść z pomocą swoim sojusznikom.

Gazociąg Balticconnector o długości 77 kilometrów, biegnący po dnie Zatoki Fińskiej i łączący fińskie miasto Inkoo z estońskim Paldiski, został zamknięty wcześnie rano w niedzielę z powodu gwałtownego spadku ciśnienia w systemie.

Jak powiedział prezydent Finlandii Sauli Niiniste, “najprawdopodobniej uszkodzenie gazociągu i kabla komunikacyjnego było wynikiem wpływów zewnętrznych”, a premier Petteri Orpo podkreślił, że chociaż wypadek jest alarmujący, zapasy energii Finlandii nie ucierpią, a uszkodzenie kabla komunikacyjnego nie wpłynie w żaden sposób na komunikację w kraju.

Jednocześnie fiński operator gazociągu, firma Gasgrid, zauważa, że naprawa może zająć kilka miesięcy.

Podczas konferencji prasowej Orpo podkreślił również, że jest zbyt wcześnie, aby wyciągać wnioski na temat tego, kto lub co mogło spowodować wypadek. Fińskie Biuro Śledcze stwierdziło już, że bada tę sprawę.

Gazociąg Balticconnector służy do pompowania gazu między Estonią a Finlandią, w zależności od tego, który kraj bardziej go potrzebuje.

Oba kraje twierdzą, że wypadek na gazociągu nie wpłynął w żaden sposób na ich bezpieczeństwo energetyczne, ale żaden z nich nie może jeszcze z całą pewnością stwierdzić, co spowodowało wyciek.

Do wypadku doszło nieco ponad rok po eksplozjach w gazociągach Nord Stream, którymi Rosja transportowała gaz do Niemiec. Następnie wielu oskarżyło Rosję o dywersję, która z kolei stwierdziła, że to Zachód był zamieszany w zamachu na gazociąg. 

Jednak później pojawiły się informacje, że do wybuchu mogli być zaangażowani dywersanci, którzy działali za wiedzą Ukrainy. Ostateczny punkt w tej sprawie nie został jeszcze postawiony.

Tymczasem skutki wypadku w Zatoce Fińskiej spowodowały już, że cena gazu w Wielkiej Brytanii podskoczyła o 12,7%.