Istnieje obawa, że dziesiątki osób zginęło w wyniku zawalenia się nieformalnej kopalni złota w Mali
Wydarzenie, które miało miejsce na południowym zachodzie kraju, uwydatnia ryzyko, na jakie narażeni są górnicy pracujący w środowiskach, w których środków bezpieczeństwa nie ma wcale lub są one niewielkie.
Górnik złota pracujący w Kalana w Mali w 2012 r. W ciągu ostatnich dwudziestu lat rzemieślnicze wydobycie zapewniło środki do życia tysiącom ludzi w kilku krajach Afryki Zachodniej. Zdjęcie. Joe Penney/Reuters
W Mali, zachodnioafrykańskim kraju, zginęło wiele osób po zawaleniu się nieformalnej kopalni złota – podało w środę Ministerstwo Górnictwa, podkreślając ryzyko, na jakie narażają się niezliczeni górnicy w jednym z krajów o największym wydobyciu złota w Afryce.
Jak wynika z oświadczenia ministerstwa, nie jest od razu jasne, co spowodowało zawalenie się w zeszły piątek ani ile osób zginęło na miejscu, około 55 mil na południowy zachód od stolicy Bamako. Według Associated Press liczba ofiar śmiertelnych przekroczyła 70 osób, a według stanu na środę pracownicy służb ratunkowych w dalszym ciągu poszukiwali ciał – podało ministerstwo.
W ciągu ostatnich dwudziestu lat kilka krajów Afryki Zachodniej doświadczyło nowego rozkwitu górnictwa nieformalnego, zwanego również górnictwem rzemieślniczym. Zapewniło to środki do życia tysiącom ludzi, zasilało szlaki przemytu i przyciągało grupy zbrojne. Na przykład w północnym Mali rebelianci i powstańcy Tuaregów powiązani z Al-Kaidą kontrolują miejsca wydobycia.
W 2022 r. Mali wyprodukowało ponad 72 tony złota, co stanowi jedną czwartą jego krajowego budżetu i 75 procent jego dochodów z eksportu, powiedział w marcu ubiegłego roku były minister kopalni Lamine Seydou Traoré. Około sześciu ton pochodziło z górnictwa rzemieślniczego.
Złoto stanowi znaczącą część gospodarki Mali od wieków, odkąd Mansa Musa, władca starożytnego imperium Mali, w XIV wieku udał się do Egiptu z karawaną liczącą dziesiątki tysięcy ludzi, zalewając lokalne rynki taką ilością złota, że jak pokazują relacje historyczne, jego wartość spadała przez ponad dekadę.
W ostatnich latach kraj ten stał się głównym węzłem przemytu złota z Afryki Zachodniej do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Próbując przejąć kontrolę nad zyskami generowanymi przez kopalnie, rząd Mali rządzony przez wojsko przyjął zeszłego lata kodeks górniczy, który przyznał państwu i lokalnym inwestorom do 35% udziałów w projektach wydobywczych – w porównaniu z wcześniejszymi 20%. W Mali znajdują się kopalnie przemysłowe obsługiwane przez międzynarodowe koncerny wydobywcze, takie jak między innymi Barrick Gold Corporation i B2Gold Corporation.
W listopadzie Mali podpisało umowę z Rosją na budowę rafinerii złota w Bamako, co jest kolejną oznaką zacieśnienia więzi między obydwoma krajami. Rosja dostarczyła malijskiemu wojsku helikoptery i broń oraz wysłała najemników Wagnera, aby zmiażdżyli islamistycznych powstańców i grupy rebeliantów.
Choć agenci Wagnera starali się uzyskać koncesje na wydobycie w zamian za obecność w Mali, nie ogłoszono publicznie żadnej umowy.
Dział: Świat
Autor:
Elian Peltier | Tłumaczenie: Jakub Potyrała
Źródło:
https://www.nytimes.com/2024/01/24/world/africa/mali-gold-mine-collapse.html