Izrael grozi, że „wejdzie głębiej” w Liban, ponieważ ataki naruszają zawieszenie broni
W związku z tym, że ataki „oko za oko” naruszają zawieszenie broni między Izraelem a Hezbollahem niecały tydzień po jego wejściu w życie, minister obrony Izraela zagroził we wtorek bezpośrednim atakiem na Liban, jeśli porozumienie się rozpadnie.
Izraelski ostrzał w Mardż Ujun w południowym Libanie 30 listopada - kilka dni po zawieszeniu broni. Źródło zdjęcia: Getty Images
Poniedziałek był najbardziej śmiercionośnym dniem od wejścia w życie tego porozumienia w zeszłą środę, a izraelskie ataki zabiły dziewięć osób w południowym Libanie po tym, jak Hezbollah ostrzelał terytorium okupowane przez Izrael, powołując się na naruszenie izraelskiego rozejmu. „Jeśli wrócimy do wojny, będziemy działać z siłą, pójdziemy głębiej” - powiedział Israel Katz podczas wtorkowej wizyty w 146. dywizji Sił Obronnych Izraela, w pobliżu granicy z Libanem. Powiedział, że gdyby zawieszenie broni miało się załamać, „nie będzie już żadnych wyjątków dla państwa Liban. Jeśli do tej pory oddzielaliśmy państwo Liban od Hezbollahu - i cały Bejrut od Ad-Dahija, które otrzymało bardzo silne ciosy - to już tak nie będzie”.
Minister obrony Izraela Israel Katz odwiedza 146. dywizję w północnym Izraelu, w pobliżu granicy z Libanem, 3 grudnia.Autor zdjęcia: Elad Malka
Nastąpiło to dzień po tym, jak Izrael przeprowadził naloty w południowym Libanie, w odwecie za wystrzelenie przez Hezbollah dwóch rakiet w kierunku terytorium okupowanego przez Izrael - w odpowiedzi na niemal codzienne izraelskie ataki na Liban, które rozpoczęły się dzień po wejściu w życie rozejmu w zeszłą środę. Wymiana ognia poddaje w wątpliwość trwałość zawieszenia broni wynegocjowanego przez Stany Zjednoczone - choć rzecznik Departamentu Stanu Matthew Miller podkreślał w poniedziałek, że „nie zaobserwowaliśmy zerwania zawieszenia broni”.
Zarówno rząd amerykański, jak i francuski prywatnie powiedziały Izraelowi, że uważają, iż narusza on porozumienie, powiedział izraelski minister finansów Bezalel Smotrich, który zajmuje również stanowisko w ministerstwie obrony, w wywiadzie dla izraelskiego radia Kan. Siły pokojowe ONZ w Libanie, UNIFIL, powiedziały, że Izrael naruszył porozumienie o zawieszeniu broni „około 100” razy od czasu wejścia w życie rozejmu. „Zarówno Francuzom, jak i Amerykanom się to nie podobało” - powiedział Smotrich, odnosząc się do izraelskich ataków na Liban od czasu rozejmu. „Ale IDF, w dniach od zawieszenia broni, egzekwuje je w bardzo zdecydowany sposób, zarówno przeciwko Hezbollahowi, jak i cywilom, którzy próbują wrócić do wiosek w strefie przygranicznej bez pozwolenia”.
Z wyjątkiem wtorku, Izrael przeprowadzał codzienne naloty na Liban od dnia następującego po wprowadzeniu zawieszenia broni w zeszłym tygodniu. Wojsko oświadczyło, że działało „w odpowiedzi na kilka działań Hezbollahu w Libanie, które stanowiły zagrożenie dla izraelskich cywilów, naruszając porozumienia między Izraelem a Libanem”. Ataki te skłoniły Hezbollah do zaatakowania w poniedziałek terytorium okupowanego przez Izrael, w Farmach Szeba. W oświadczeniu grupa stwierdziła, że Izrael jest winny „ostrzału ludności cywilnej i nalotów w różnych częściach Libanu, w wyniku których zginęli obywatele, a inni zostali ranni, a także ciągłego naruszania libańskiej przestrzeni powietrznej przez wrogie izraelskie samoloty docierające do stolicy, Bejrutu”.
Rakiety Hezbollahu spadły na otwartym terenie i nikogo nie raniły. Premier Izraela Benjamin Netanjahu nazwał to „poważnym naruszeniem zawieszenia broni”, a Izrael rozpoczął naloty w południowym Libanie, zabijając dziewięć osób, według libańskiego Ministerstwa Zdrowia. Smotrich powiedział, że IDF uderzyły w 29 celów w poniedziałkowym ataku. Izraelscy urzędnicy twierdzą, że nie naruszają zawieszenia broni, ale działają w celu jego egzekwowania.
„Wczoraj był pierwszy test - ostrzał w kierunku Góry Dow, tak jakby znajdowała się poza zwykłym konfliktem lub była otwarta na interpretację” - powiedział Katz we wtorek, używając izraelskiego określenia na Farmy Szeba, które Izrael przejął od Syrii w 1967 roku i od tego czasu okupuje. „Dla nas to nie podlega żadnej interpretacji. Odpowiedzieliśmy siłą i nadal będziemy to robić”.
Porozumienie o zawieszeniu broni przewiduje 60-dniowe wstrzymanie działań wojennych, które negocjatorzy określili jako podstawę trwałego rozejmu. W tym czasie bojownicy Hezbollahu mają wycofać się około 40 kilometrów (25 mil) od granicy izraelsko-libańskiej, podczas gdy izraelskie siły lądowe wycofają się z terytorium Libanu. Zgodnie z porozumieniem, Liban wprowadziłby bardziej rygorystyczny nadzór nad ruchami Hezbollahu na południe od rzeki Litani, aby zapobiec przegrupowaniu bojowników.
„Będziemy działać z pełną siłą, aby wyegzekwować wszystkie ustalenia porozumienia o zawieszeniu broni i odpowiemy z maksymalną reakcją i zerową tolerancją” - powiedział Katz.
Dział: Świat
Autor:
Mick Krever, Dana Karni | Tłumaczenie: Paulina Szymańska - praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/