24.06.2025 JPM Redakcja

Kalifornia: starcia w Los Angeles, aresztowania w San Francisco… Trump jest gotów wysłać wojska w dowolne miejsce w USA

Prezydent USA wysłał 2000 członków Gwardii Narodowej, aby stłumić protesty przeciwko jego polityce migracyjnej, które doprowadziły do starć z siłami porządku.

Zdjęcie: AFP

Napięcie w Kalifornii nie słabnie. W niedzielę w Los Angeles doszło do starć między służbami bezpieczeństwa a demonstrantami sprzeciwiającymi się polityce migracyjnej Donalda Trumpa. Prezydent oświadczył, że jest gotów wysłać wojsko wszędzie tam, gdzie uzna to za konieczne.

W nocy policja w Los Angeles (LAPD) poinformowała na platformie X, że centrum miasta oraz część dzielnicy biznesowej Civic Center zostały objęte zakazem zgromadzeń, a demonstranci muszą „natychmiast” je opuścić. 

Na ujęciach z helikoptera pokazywanych w telewizji widać było kolumny radiowozów przemierzające opustoszałe centrum miasta, funkcjonariuszy rozmieszczonych na skrzyżowaniach, ale także kilka bezpośrednich konfrontacji z małymi grupami protestujących, które poruszały się w sposób rozproszony, relacjonował dziennikarz stacji ABC7.

W niedzielę po południu dziesiątki demonstrantów przez ponad godzinę blokowały jedną z autostrad w aglomeracji kalifornijskiej. Podczas bezpośrednich starć z siłami bezpieczeństwa policja dokonała aresztowań i użyła gazu łzawiącego, również wobec dziennikarzy, co potwierdzili reporterzy AFP.

Co najmniej trzy samochody zostały podpalone, a dwa kolejne zniszczone, gdy protestujący przemieszczali się przez zamkniętą część Los Angeles. Choć główna część protestu dobiegła końca, w niedzielny wieczór wciąż dochodziło do incydentów z udziałem kilkudziesięciu protestujących i sił bezpieczeństwa.

Policja w Los Angeles poinformowała, że w ciągu dwóch dni zatrzymano co najmniej 56 osób, a trzech funkcjonariuszy odniosło lekkie obrażenia.

„Awanturnicy”

Do starć doszło również podczas wieczornej demonstracji w San Francisco, zorganizowanej w geście solidarności z protestującymi w Los Angeles. Co najmniej 60 osób zostało aresztowanych. Według lokalnej policji (SFPD), dwóch funkcjonariuszy odniosło obrażenia, a zniszczeniu uległy pojazdy komunikacji publicznej.  Jak podano, sytuacja wymknęła się spod kontroli, gdy część protestujących zaczęła zachowywać się agresywnie, w szczególności niszcząc budynki i radiowóz.

Prezydent USA wysłał 2000 członków Gwardii narodowej, aby stłumić protesty w Los Angeles i obiecał w niedzielę „przywrócenie porządku”, dodając, że nie wyklucza wysłania oddziałów w innych częściach kraju, jeśli zajdzie taka potrzeba.

„To nie są demonstranci, to awanturnicy i buntownicy”, grzmiał w niedzielę Donald Trump na swojej platformie społecznościowej Truth Social, potępiając „trwające zamieszki”. W poniedziałek, także na swoim portalu, poszedł o krok dalej: „Sytuacja w L.A. wygląda naprawdę źle. WYSŁAĆ WOJSKO!!! (...) ZATRZYMAĆ ZAMASKOWANYCH, NATYCHMIAST.”

Rozmieszczenie Gwardii Narodowej nastąpiło po dwóch dniach gwałtownych protestów, do których doszło w Los Angeles- mieście z dużą społecznością latynoską. Mieszkańcy próbowali powstrzymać brutalne zatrzymania imigrantów przez Federalną Policję Imigracyjną (ICE). W niedzielny poranek na miejscu pojawiło się około 300 członków Gwardii.

„Alarmujące nadużycie władzy”

Gwardia Narodowa, stanowiąca siły rezerwowe armii, zwykle wykorzystywana jest podczas klęsk żywiołowych. Tym razem decyzję o jej wysłaniu Donald Trump podjął jednostronnie, bez porozumienia z lokalnymi władzami i demokratycznym gubernatorem Kalifornii, Gavinem Newsomem. Władze kilku stanów rządzonych przez Demokratów określiły ten krok jako „alarmujące nadużycie władzy”.

Według byłego szefa Human Rights Watch, Kennetha Rotha, to pierwszy przypadek od 1965 roku, gdy prezydent wysyła Gwardię Narodową bez oficjalnego wniosku gubernatora. 

Gubernator Kalifornii Gavin Newsom zaapelował do protestujących, aby nie wpadli w to, co uważa za pułapkę zastawioną przez republikańskiego prezydenta. W jego ocenie prezydent celowo eskaluje konflikt w bastionie Demokratów, aby politycznie wykorzystać temat walki z nielegalną imigracją- jeden z filarów swojej kampanii.

„Nie dajcie się złapać na przynętę Trumpa. On pragnie chaosu i podżega do przemocy”, napisał Newsom na X. „Zachowajcie spokój. Skupcie się. Nie dajcie mu pretekstu, którego szuka”. Jednocześnie ostrzegł, że osoby, które atakują siły porządku lub powodują szkody materialne, mogą zostać aresztowane.

Dział: Świat

Autor:
Par Le Parisien avec AFP | Tłumaczenie: Bartłomiej Basta - praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki

Źródło:
https://www.leparisien.fr/international/etats-unis/apres-la-californie-donald-trump-se-dit-pret-a-envoyer-des-troupes-partout-aux-etats-unis-en-cas-de-besoin-09-06-2025-UVKTWVPPUBCGHCNPGFM2UW4MSI.php

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Wymagane zalogowanie

Musisz być zalogowany, aby wstawić komentarz

Zaloguj się

INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE