Masowe zatrucie alkoholowe w Turcji, aż 37 ofiar śmiertelnych
W ciągu ostatnich sześciu tygodni aż 37 osób zmarło w Stambule przez spożycie nielegalnie pędzonego alkoholu. 17 osób ma być hospitalizowane. Informacje podała w poniedziałek AFP, powołując się na gubernatora Stambułu. Toczy się śledztwo, w trakcie którego aresztowano już 14 osób.
Zdjęcie: commons.wikimedia.org
Władze przekazują, że ofiarą nielegalnie pędzonego alkoholu padło łącznie 77 osób. Od początku listopada umrzeć z tego powodu miało co najmniej 37 osób, 17 jest hospitalizowanych, a 23 poszkodowanych wypuszczono do domu.
Obecnie toczy się śledztwo, które obejmuje aż 36 osób. 14 podejrzanych aresztowano, 14 zwolniono, a 8 objęto kontrolą sądową.
Zatrucia alkoholem w Turcji nie są rzadkim zjawiskiem. W przeciągu 3 lat, z powodu spożycia trującego bimbru zmarło już co najmniej 65 osób. Główną przyczyną śmierci jest zatrucie metanolem. Powodem dużego zainteresowania nielegalną dystrybucją alkoholu jest wysokie opodatkowanie tych napojów w sklepach. Raki, będący narodowym alkoholem w Turcji, kosztuje aż 1300 lirów tureckich za litr (w przeliczeniu ok. 150 zł). Minimalna płaca w tym kraju wynosi 17 tysięcy lirów
(ok. 2 tyś. zł).
W tym roku turecka policja skonfiskowała 288 tysięcy litrów bimbru. Wciąż jej działania są jednak niewystarczająco skuteczne, biorąc pod uwagę, że każdego roku w kraju powstaje od 10 do 12 milionów litrów nielegalnie pędzonego alkoholu.
Dział: Świat
Autor:
Maciej Łoziński - praktykant fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/
Źródło:
Tekst autorski