Matka widziała, jak Oliver został zabity: – Słyszałam trzy krzyki
W sądzie apelacyjnym w Agder matka Olivera Ravna Rønninga ponownie musiała opowiedzieć o listopadowej nocy, gdy była świadkiem morderstwa swojego syna.

Zdjęcie: https://www.nrk.no/vestfoldogtelemark/drepte-oliver-med-aluminiumsballtre-pa-hovenga-i-porsgrunn-_-nekter-straffskyld-1.17215695
Pojechała, by pomóc synowi odebrać kilka rzeczy z mieszkania na Hovenga w Porsgrunn, w nocy z 26 na 27 listopada 2023 roku. Z zewnątrz była bezradnym świadkiem, jak żona jej syna zabiła Olivera Ravna Rønninga (22 lata) tuż za drzwiami wejściowymi. „To było brutalne i przerażające. Myślałam, że on zaraz umrze”.
Wyrok za zabójstwo
Sprawa zabójstwa w Porsgrunn wzbudziła duże zainteresowanie. Proces apelacyjny toczy się przed sądem apelacyjnym w Agder, gdzie oskarżony ponownie odpowiada za całą sprawę. Część rozpraw odbywa się za zamkniętymi drzwiami. 19-letnia oskarżona jest sądzona za zabójstwo oraz dwa inne przypadki przemocy wobec ofiary w 2023 roku.
Rønning zmarł po wielokrotnych uderzeniach kijem baseballowym w głowę w nocy z 26 na 27 listopada 2023 roku. Żona ofiary (19 lat) twierdzi, że zabójstwo było wynikiem strachu, przemocy i gróźb, które miały miejsce tego samego wieczoru i w poprzednich tygodniach. Oskarżona nie przyznaje się do winy.
W sądzie rejonowym w Telemarku została skazana na 15 lat więzienia w systemie ochronnym za zabójstwo, ale odwołała się, twierdząc, że działała w obronie koniecznej. Para była osobami niezgodnymi płciowo. Ofiara została urodzona jako kobieta, ale przeszła terapię potwierdzającą płeć i zmieniła imię na Oliver. Oskarżona biologicznie jest mężczyzną, ale prosi, by określać ją jako kobietę.
Zaniepokojona matka
Pierwszego dnia procesu apelacyjnego matka i ojciec Olivera zeznawali po raz drugi. „To ogromne obciążenie dla bliskich. Myślę, że oboje odczuwają ulgę po zakończeniu swojej części zeznań” – powiedziała Hanne Wold Johansen z kancelarii Elden Advokatfirma, reprezentująca rodzinę ofiary. Matka Olivera opowiedziała, że około godziny 22:45 syn zadzwonił do niej z prośbą o pomoc i odbiór z pogotowia w Porsgrunn. Wiedząc, że syn żyje w przemocowym związku, nie wahała się mu pomóc.
Spotkali się przy przystanku autobusowym przed pogotowiem. „Przytuliliśmy się, a Oliver przeprosił za to, że naraża rodzinę na stres” – wspominała. Potem pojechali do mieszkania pary, by odebrać kartę bankową, telefon, laptopa i inne rzeczy. Na miejscu matka próbowała odwieść go od wejścia, ale Oliver poszedł do drzwi, by zadzwonić domofonem.
Kilka sekund później usłyszała dźwięki, które na zawsze utkwiły jej w pamięci. „Minęło około siedmiu sekund. Potem usłyszałam trzy krzyki. Pobiegłam do jednego z okien i zobaczyłam Olivera leżącego na brzuchu, z ramionami i nogami rozrzuconymi na podłodze. Był wielokrotnie uderzany przez oskarżoną.”
Pukała w okno
Matka próbowała pukać w okno, by zwrócić uwagę, ale bez skutku. „Po kilku sekundach zadzwoniłam pod numer alarmowy. Jednocześnie słyszałam dźwięki uderzeń odbijających się echem w betonie” – relacjonowała. Pierwszy patrol policji dotarł na miejsce po kilku minutach i siłą wszedł przez szklane drzwi balkonowe.
Wkrótce potem otrzymała szokującą wiadomość. Jej syn został uznany za zmarłego. Adwokat bliskich podkreśla, że rodzina radzi sobie najlepiej, jak to możliwe. „Utrata członka rodziny w wyniku zabójstwa to ogromna trauma. To proces żałoby, dodatkowo wydłużony przez sprawy sądowe, które opóźniają przepracowanie tego bólu”.
Podejrzenia wobec oskarżonej
Centralnym punktem apelacji będzie związek pary w miesiącach poprzedzających tragedię w listopadzie 2023 roku. Poznali się zaledwie kilka miesięcy wcześniej, a pięć dni przed zabójstwem wzięli ślub. Zabójstwo miało miejsce w weekend, gdy para wprowadziła się do wspólnego mieszkania.
Matka uważa, że syn był pod kontrolą oskarżonej, m.in. dlatego, że wiele wiadomości tekstowych, które otrzymała przed tragedią, mogło być napisanych przez oskarżoną z telefonu Olivera. Ojciec ofiary również miał kilkukrotnie kontaktować się z oskarżoną w miesiącach poprzedzających zabójstwo. Wcześniej ujawniono, że Oliver korzystał z pomocy ośrodka kryzysowego z powodu przemocy w domu.
Czeka na przesłuchanie
Oskarżona ma zeznawać w środę i czwartek tego tygodnia. „To trudne zarówno dla niej, jak i dla bliskich ofiary. Jest w lepszym stanie psychicznym niż poprzednim razem, ale nadal bardzo się boi” – powiedziała jej obrończyni, Heidi Ysen. Ysen zaznaczyła, że oskarżona miała zaledwie 19 lat podczas pierwszego procesu i nigdy wcześniej nie była w sądzie. „Teraz jest lepiej przygotowana, ale jednocześnie bardzo się stresuje”.
Dział: Europa
Autor:
Tom Erik Haugland, Nils Fridtjoft Skumsvoll | Tłumaczenie: Ksawery Kępa - praktykant fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/