Mechanik lotniczy wykorzystuje media społecznościowe, by oswoić strach przed lataniem i żałobą

Zdjęcie: Courtesy Max Comer

Według CNN, Max Comer nigdy nie planował zostać gwiazdą social mediów. Ale gdzieś pomiędzy naprawianiem podwozia w Oklahomie a samotnym wychowywaniem dwóch małych synów ten 33-letni mechanik – znany w sieci jako Airplane Facts with Max – zaczął zyskiwać tysiące obserwujących. 

W swoich charakterystycznych, beznamiętnych filmikach Comer przedstawia elementy samolotów, takie jak taśma naprawcza (speed tape), drzwi cargo czy systemy wykrywania lodu, często porównując je do motywów z Władcy Pierścieni. 

W jednym z filmów, opisując tytanowe łopatki wentylatora w silniku, nagle zagłębia się w historię miecza Andúril, który Aragorn odkuł z odłamków Narsila w Rivendell.   Ale nie tylko o Tolkiena tu chodzi. 

Comer, noszący koszulki metalowych zespołów i długie, falowane, rudoblond włosy, pomaga też rozwiać obawy związane z lataniem. Tłumaczy, skąd biorą się dziwne dźwięki podczas startu albo dlaczego z otworów wentylacyjnych wydobywa się „dym” (to tylko schłodzone powietrze). Wyjaśnia też mity, np. że samoloty naprawia się „taśmą klejącą” (to specjalna speed tape) albo o „czarnej” skrzynce, która właściwie jest w kolorze jasnopomarańczowym.

Ku jego zaskoczeniu, ludzie pokochali jego ekscentryczny humor i połączenie faktów lotniczych z wiedzą o Śródziemiu. Ta nietypowa mieszanka przyniosła mu ponad 1,2 mln obserwujących na Instagramie i niemal pół miliona na TikToku. 

„Dzięki temu zrozumiałem, że mało się mówi o pracy mechaników. Zwykle działamy w cieniu, więc cieszę się, że mogę pokazać, co robimy” – mówi. 

„Jest nas setki tysięcy. Pracujemy w nocy, w deszczu, wymieniając opony, hamulce, brudząc się płynem hydraulicznym. To nie jest glamour. To ciężka, brudna praca. Ale ktoś musi to robić. My to robimy”. 

Własna droga 

Dorastając w Denver w Kolorado, Comer miał dużo swobody. Młodość spędził na jeździe na deskorolce, graniu w lokalnych zespołach i pomaganiu ojcu w naprawach na ranczu. 

Po szkole średniej próbował studiować, ale po półtora roku rzucił uczelnię. W 2013 r. poznał swoją późniejszą żonę, Jones, a rok później urodził im się syn Finn. Wtedy Comer pracował jako barman, szukając stabilniejszej pracy. 

Znajomy ojca, mechanik lotniczy, namówił go na szkołę dla techników (licencja A&P). W 2015 r. Comer zaczął pełnoetatowe kursy, wciąż pracując w barze. 

„To był harówka” – mówi. „Ledwo wiązaliśmy koniec z końcem. Ale wiedziałem, że to tylko 18 miesięcy. Dałem radę” – wspomina. 

Nauka w praktyce 

Po ukończeniu szkoły Comer dostał pracę w Horizon Air w Seattle, gdzie naprawiał regionalne odrzutowce, takie jak Bombardier Q400 i Embraer 175. 

„Byłem zielony. W szkole masz do czynienia z silnikami, które stały od 25 lat. A tu nagle żywy samolot, który zaraz zabierze ludzi” – przyznaje. 

Na szczęście uczyli go doświadczeni mechanicy podczas nocnych zmian, gdy sprawdzali hamulce, olej czy systemy sterowania. Czasem naprawiał maszyny, którymi leciała jego rodzina. 

„Pewnego ranka moja żona i syn byli na pokładzie, a ja nie mogłem naprawić drzwi cargo” – śmieje się. „Jones pisała do mnie: «Napraw ten cholerny samolot, Max! Spóźnimy się na przesiadkę!»”. 

Mimo stresu Comer pokochał tę pracę. „W lotnictwie margines błędu jest minimalny. Samolot nie może zjechać na pobocze chmury, żeby coś sprawdzić. To sprawia, że czuję, że to, co robię, ma znaczenie”. 

Światło w ciemności 

Przez kilka lat życie Comera było dobre – miał satysfakcjonującą pracę, kochającą żonę i dwóch synów. Ale we wrześniu 2022 r. Jones niespodziewanie zmarła. 

„To był najtrudniejszy okres w moim życiu. Była miłością mojego życia. Nie mogłem spać, czułem, że wszystko się skończyło”. 

Pogrążony w żałobie, szukał ucieczki w literaturze. Odnalazł ją w świecie „Władcy Pierścieni”. „Tolkien zawsze był dla mnie pociechą. Co zaskakujące, moja żona nie lubiła Władcy Pierścieni – uważała, że to nudne. Więc to był jedyny świat, który nie przypominał mi o niej”. 

Silniki i Śródziemie 

W tym samym czasie Comer zaczął wrzucać na Instagram krótkie filmiki o częściach samolotów. Znajomi namówili go na TikToka. W listopadzie 2022 r. spróbował.  

„Wrzuciłem filmik i zasnąłem w przerwie obiadowej” – wspomina. „Obudziłem się, a miał 20 tys. wyświetleń. Telefon eksplodował”. 

Trzy miesiące później połączył lotnictwo z Tolkienem. „Myślałem, że to się nie powtórzy. Ale wpadłem na kolejny pomysł, i kolejny. Zrozumiałem, że mogę tak ciągle”. 

Ważne ujście emocji 

Przez długi czas Comer nie mówił o Jones w swoich filmach. Gdy w końcu to zrobił, reakcja zaskoczyła go. „Ludzie dzielili się własnymi historiami. To dało mi poczucie, że nie jestem sam”. 

Dziś przyznaje, że Airplane Facts with Max dało mu coś ważnego. „Wtedy ledwo dawałem radę funkcjonować. To dało mi cel – kreatywne ujście, którego potrzebowałem”. 

A co Jones by o tym pomyślała? „Kochała social media. Byłaby w szoku, że chodzi o Władcę Pierścieni i samoloty, dwie rzeczy, które uważała za nudne” – śmieje się. „Pewnie powiedziałaby: «Mój głupi mąż? Ten gość?». Ale myślę, że byłaby i dumna, i zazdrosna”. 

Powrót do siebie 

Dziś Comer pracuje przy naprawach Boeingów 737, 777 i 787. Poza lotnictwem i Tolkienem zaczął też publikować własną muzykę – akustyczne utwory poświęcone żonie. „To pomaga mi przelać emocje w coś twórczego” – mówi. 

Chce, by jego treści nie tylko oswajały strach przed lataniem, ale i dawały nadzieję tym, którzy przeżywają żałobę. 

„To wszystko zaczęło się, gdy byłem na dnie. Pomogło mi odnaleźć siebie i poczuć, że mam coś wartościowego do dania innym”. „Jeśli przez te lata choć trochę rozbawiłem lub pocieszyłem kogoś – to już jest powód do dumy”.