Młode lisy uratowane po wpadnięciu do betonowych dołów

Lisy zostały wykąpane i są pod opieką brytyjskiego Królewskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Fot. RSPCA

Brytyjskie Królewskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami poinformowało, że pierwszy lis został uratowany 29 kwietnia z placu budowy w Cannock, dzień później drugi, a 1 maja kolejne dwa.

Organizacja charytatywna poinformowała, że robotnicy zadzwonili do nich po odkryciu lisów, pokrytych olejem, na dnie sześciometrowych dołów.

Sądzi się, że pochodzą one z tego samego miotu, chociaż ich matka najprawdopodobniej umarła.

Ratownik brytyjskiego Królewskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, Sophie Taylor, pomogła w wyciągnięciu dwóch lisów. Fot. RSPCA

Ratownik brytyjskiego Królewskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, Sophie Taylor, powiedziała: „To był stromy spadek i byłam zdumiona, ale też czułam ulgę, że nie złamały one żadnych kości. Doły były ogromne i trudno było na początku zauważyć lisy, które były uwięzione na dnie, naprawdę nie było dla nich wyjścia”.

Lisy są teraz pod opieką drużyny rezerwatu przyrody Stapeley Grange w Nantwich i przypuszcza się, że całkowicie wyzdrowieją.

Dyrektor rezerwatu Lee Stewart powiedział, że lisy były pokryte olejem, a ich sierść pachniała chemikaliami, kiedy do nich dotarły.

„Będą one uważnie monitorowane przez nasz oddział i zostaną u nas przez około sześć miesięcy. Po czasie dołączą do innych młodych lisów, których większość również była sierotami”.

 
Lisy wpadły do dołów na placu budowy. Fot. RSPCA

Nasz oddział znajdzie potem dla nich bezpieczną przestrzeń, gdzie będą mogły być wypuszczone i wspierane, zanim oddalą się, aby założyć własne terytorium.

Brytyjskie Królewskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami poinformowało, że robotnicy spróbują zamknąć wszystkie możliwe wejścia na placu budowy i będą rozglądać się za innymi lisami.

Dodali oni, że zostało przeprowadzone dokładne przeszukanie najbliższej okolicy, ale nie znaleziono żadnych innych lisów.