Norweg, podejrzany o morderstwo, był już wcześniej skazany za zabójstwo

Źródło: www.nrk.no

Wracał z treningu piłkarskiego i spotkał dziewczynkę, którą poznał już wcześniej. Pobawili się przez krótki czas, zanim mężczyzna „nagle zaatakował” ją – wynika z wyroku. 50-letni mężczyzna jest dziś podejrzany o zamordowanie kobiety w Trollhättan w Szwecji.

„Brutalny sposób morderstwa”

Wyrok opisuje brutalną przemoc wobec dziewczynki.

„Sąd nie ma wątpliwości, że  jest to wyjątkowo okrutny i brutalny sposób, w jaki dokonano zabójstwa [...] stanowi szczególnie obciążające okoliczności” – napisano w wyroku. Sąd podkreślił, że czyn zabójstwa  „musiał trwać przez dłuższy czas” oraz że dziewczynka była „bez szans na obronę”. Biegli w sprawie stwierdzili, że mężczyzna miał „niedostatecznie rozwinięte zdolności umysłowe” oraz iż istnieje ryzyko popełnienia kolejnych przestępstw. Prokuratura zażądała siedmiu lat więzienia dla mężczyzny. Sąd uznał jednak, że był on lekko upośledzony umysłowo i orzekł, że nie nadaje się do odbywania kary w zwykłym więzieniu. Nie został skazany na karę, a sprawa została przekazana do opieki społecznej, aby podjęła odpowiednie działania. Prokuratura uzyskała jednak prawo do nałożenia na niego tzw. środków zabezpieczających na okres dziesięciu lat.

Zaprzecza swojej winie 

Szwedzki obrońca mężczyzny w nowej sprawie, Peter Norlin, nie chce komentować wcześniejszego wyroku za zabójstwo. – „To nie wchodzi w zakres mojej pracy i nie jest to coś, o czym mam wiedzę, więc nie mogę się na ten temat wypowiadać” – powiedział Norlin w rozmowie z NRK w czwartek wieczorem. Mówi, że mężczyzna zaprzecza swój udział w zabójstwie w Szwecji. „Nie mogę wchodzić w szczegóły dotyczące podejrzeń” – mówi Norlin.

Skazany za pomoc w samobójstwie

W piątek, 6 grudnia, ujawniono, że Norweg jest podejrzany o zabójstwo kobiety w Trollhättan w Szwecji. Kobieta została znaleziona martwa w swoim domu 6 września tego roku. Zostawiła list pożegnalny na  korytarzu przed swoim mieszkaniem, wynika z dokumentów sądowych w Szwecji, do których dotarło NRK. Według sekcji zwłok kobieta zmarła na skutek przedawkowania leków w połączeniu z alkoholem. 

Źródło: www.nrk.no

Te same informacje zostały opublikowane przez szwedzką gazetę Ttela. Szwedzka policja początkowo uznała, że było to samobójstwo. Jednak pod koniec listopada sprawa przybrała niespodziewany obrót, gdy Norweg stał się podejrzany o zabójstwo. Latem pięćdziesięciolatek został skazany na osiem lat więzienia za pomoc w samobójstwie. Pięć z tych lat zostało zawieszonych, z okresem próbnym wynoszącym pięć lat. W sądzie przyznał się, że pomógł 76-letniej Norweżce odebrać sobie życie w pokoju hotelowym przy centrum handlowym Nordby w Strömstad. Ta kobieta również zostawiła list pożegnalny. Podczas procesu eksperci ocenili, że nie cierpiał na żadne zaburzenia. Mężczyzna odwołał się od wyroku do Sądu Apelacyjnego, wyrok nie jest zatem wiążący. Sprawa apelacyjna w Norwegii została odroczona w związku ze szwedzkim śledztwem w sprawie morderstwa.