Norweskie szpitale z dobrą nowiną: W 2024 roku urodziło się więcej dzieci
W 2019 roku premier wezwała kobiety do rodzenia większej liczby dzieci. Teraz nadeszła dobra wiadomość, choć jeden szpital wyraża obawy związane z tym wzrostem
Zdjęcie: Camilla Næss / NRK
„Po prostu róbcie dzieci!” – żartuje Nina Olaussen.
Ona sama siedzi na brzegu łóżka zaledwie kilka godzin po narodzinach małego Gabriela w grudniu. Teraz cieszy się, że doczekała się czwartego dziecka.
„Muszę przyznać, że to było bardzo pozytywne doświadczenie” – mówi mama. Minęło sporo czasu od jej ostatniego porodu. „To już 13 lat, odkąd ostatni raz rodziłam, więc dzwoniłam tutaj i trochę ich “nękałam””, mówi z szerokim uśmiechem.
Mała fala urodzeń
Można to nazwać jak się chce, ale wydaje się, że Norwegię ogarnęła mała fala urodzeń – wynika z danych zebranych przez NRK. Wiele szpitali w całej Norwegii odnotowało wzrost liczby urodzonych dzieci w 2024 roku. Na przykład w Szpitalu Østfold w ciągu roku przyjęto 3073 dzieci. W niektórych okresach było bardzo intensywnie.
„Mieliśmy 16 porodów w ciągu jednego dnia, co jest dużym obciążeniem” – mówi Shqipe Aliu, kierowniczka sekcji Kliniki Kobiet. Według niej istnieje kilka powodów, dla których szpital w Østfold odnotowuje wzrost.
„Może to mieć związek z bliskością Oslo i niższymi cenami mieszkań w Østfold” – dodaje Aliu. Łączny wzrost wynosi 1,2% w regionie Østfold.
Przemówienie, które zachęcało do narodzin
Wielu z nas pamięta noworoczne przemówienie Erny Solberg z 2019 roku. „Rodźcie więcej dzieci” – apelowała ówczesna premier. „Każda z nas musi mieć średnio ponad dwoje dzieci, aby utrzymać liczebność populacji. Myślę, że nie muszę tłumaczyć, jak to zrobić” – żartowała wtedy.
Obawy dotyczące wzrostu liczby porodów
Już we wrześniu ubiegłego roku norweski urząd statystyczny (SSB) prognozował wzrost liczby urodzeń po latach spadków. To budzi niepokój w Szpitalu Uniwersyteckim Akershus, który zauważa większy napływ pacjentek i obawia się trudności w zapewnieniu odpowiedniej opieki.
„Dla nas kluczowe jest zapewnienie, że mamy wystarczającą pojemność, aby zaoferować każdej rodzącej odpowiednią opiekę” – mówi Linda Merete Aasen, kierowniczka oddziału porodowego i położniczego w szpitalu Ahus. „Cieszymy się, że tak wiele osób chce korzystać z naszych usług, ale jednocześnie z pewnym niepokojem patrzymy na przewidywany wzrost liczby porodów w 2025 roku” – dodaje.
Więcej kobiet rodzi dzieci
Po kilku latach niekorzystnych statystyk SSB zapowiedział we wrześniu, że dane za 2024 rok będą wskazywać na wzrost liczby urodzeń. Eksperci często używają pojęcia „współczynnik dzietności” do analizy rzeczywistego wzrostu liczby noworodków. Obecnie wynosi on około 1,4 dziecka na kobietę, co jest historycznie niskim wynikiem. W najbliższych latach SSB przewiduje wzrost do poziomu 1,6 dziecka na kobietę.
„Spodziewamy się, że liczba urodzeń w ubiegłym roku będzie wyższa niż w roku poprzednim, na podstawie danych z pierwszych trzech kwartałów” – mówi Espen Andersen, starszy doradca w SSB. Porównując pierwsze dziewięć miesięcy 2023 roku, liczba urodzeń w tym samym okresie w 2024 roku była wyższa o 3,4%, jak pokazują dane SSB.
Zachęta do rodzenia dzieci
Minęło 15 lat odkąd Szpital Østfold przyjął tak wiele dzieci w ciągu jednego roku. Nina Olaussen ma jasne przesłanie dla norweskich kobiet: „Zdecydowanie polecam – po prostu róbcie dzieci. Tutaj jest naprawdę bezpiecznie” – mówi z uśmiechem.
Dział: Świat
Autor:
Rahand Bazaz, Philip Andre Johannesborg, Camilla Næss | Tłumaczenie: Ksawery Kępa – praktykant fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/