Palestyńczycy, Syryjczycy i Irakijczycy za tysiące dolarów nielegalnie dostali się przez Białoruś do UE

W Polsce zatrzymano ponad 30 osób pod zarzutem udziału w międzynarodowej zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się nielegalnym przemytem ludzi do Unii Europejskiej.  Zdjęcia: Polska Straż Graniczna 

"Członkowie grupy przewozili cudzoziemców, którzy nie mieli dokumentów uprawniających do przekraczania granicy Unii Europejskiej, a następnie przeprowadzali ich do krajów Europy Zachodniej. Szacuje się, że w ten sposób przestępcy mogli przeprowadzić około 2600 osób. Cudzoziemiec, który nielegalnie próbował dostać się do Europy, musiał wydać na ten cel co najmniej kilka tysięcy dolarów" - poinformowały służby graniczne. 

Zdjęcie: Polska Straż Graniczna 

W skład grupy wchodzą obywatele Polski, Ukrainy, Iraku, Białorusi-oświadczyli polscy funkcjonariusze organów ścigania. Oskarżeni wykorzystali “organizację nielegalnej migracji, istniejącą już w Turcji, Iraku i na Białorusi”. 

Sprawą zajmuje się lubelski odział Urzędu ds. Zwalczania Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej. Polscy funkcjonariusze organów ścigania współpracują z kolegami z Litwy i Niemiec, a także z Europolem i Eurojustem.  

Zdjęcie: Polska Straż Graniczna 

Prokuratura postawiła już zarzuty sześciu zatrzymanym o udział w międzynarodowej zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się nielegalnym przemytem migrantów.  Jeden z nich spędził w areszcie trzy miesiące, pozostali znajdują się pod dozorem policji i mają zakaz opuszczania kraju. Według polskiego prawa oskarżonym grozi do 8 lat więzienia.