Paryscy kelnerzy rywalizują w wyścigu po kawę i rogalika w całej stolicy

Course des Cafés to wyzwanie dla kelnerów, którzy muszą pokonać dwukilometrową trasę, niosąc tacę z filiżanką kawy, szklanką wody i rogalikiem.Zdjęcie: Prezat Denis/ABACA/Shutterstock.

Jednak paryscy "garçons de café" to bez wątpienia profesjonaliści. Potrafią zapamiętać zamówienia ośmiu osób bez robienia notatek. Potrafią przynieść wszystkie dania i napoje za jednym razem. Potrafią poradzić sobie z napiętą atmosferą podczas lunchu, nie pocąc się przy tym - i wciąż znajdując czas na krótką przerwę na papierosa.

Te umiejętności zawodowe (bez palenia) zostały w pełni zaprezentowane w niedzielę, gdy Paryż zorganizował Course des Cafés, oznaczając odrodzenie corocznego wydarzenia, które rzuca kelnerom wyzwanie pokonania dwukilometrowej trasy (1,2 mili), niosąc tacę obciążoną filiżanką kawy, szklanką wody i rogalikiem.

Dwustu najlepszych kelnerów z miejskich kawiarni, klasycznie ubranych w czarne spodnie lub spódnicę, fartuch i białą bluzkę, wyszło na ulice i alejki centrum Paryża, by wziąć udział w zawodach i zabawić tłumy.

Aby wygrać wyścig, uczestnicy musieli być nie tylko szybcy, ale i ostrożni. Każda zmiana w składzie ich tacy miała wpływ na ich końcowy wynik. Absolutnie niedozwolone było rozlewanie. I, jak żartobliwie zauważyły władze Paryża, nie wolno było również jeść!

Surowe wymagania oznaczały, że wydarzenie było mniej biegiem, a bardziej szybkim marszem.

"Próbowałam trzymać tacę, jest dość ciężka!" - powiedziała dziennikarzom burmistrz Paryża Anne Hidalgo na krótko przed rozpoczęciem wyścigu.

"Trzeba iść szybko, ale nie za szybko" - powiedziała jedna z zawodniczek lokalnej stacji radiowej France Bleu.

Po rozpoczęciu biegu nie obyło się bez nieszczęść. Woda się rozlewała, kubki spadały. Jeden z zawodników krzyknął: "Nie czuję palców!".

Były westchnienia, okrzyki radości i śmiech tysięcy paryżan, którzy zdecydowali się walczyć z wczesnowiosennym chłodem, aby obejrzeć powrót tego kwintesencji francuskiego wydarzenia, które zostało odwołane 12 lat temu z powodu ograniczeń budżetowych.