Pavel Durov, założyciel aplikacji Telegram, został objęty formalnym śledztwem, według prokuratora kaucja wynosi 5,56 mln dolarów
Paryż - Założyciel aplikacji Telegram, Pavel Durov, został objęty formalnym dochodzeniem i nie będzie mógł opuścić Francji, jak poinformował francuski prokurator w oświadczeniu wydanym w środę wieczorem.

Durov przemawia na wydarzeniu w Kalifornii w 2015 r.
Według oświadczenia francuskiego prokuratora, miliarder pochodzący z Rosji jest podejrzany o kilka domniemanych przestępstw związanych z działalnością kryminalną na platformie, w tym za współudział w nielegalnych transakcjach gangów, „pranie brudnych pieniędzy w zorganizowanej grupie” oraz odmowę przekazania informacji władzom.
Mężczyzna musi pozostać w kraju pod nadzorem sądowym, z kaucją ustaloną na 5 milionów euro. Jest również zobowiązany do stawiania się na francuskim posterunku policji dwa razy w tygodniu.
Durov został zwolniony z aresztu policyjnego we Francji wcześniej tego samego dnia i przewieziony do sądu na przesłuchanie, poinformowali prokuratorzy w rozmowie z CNN, kilka dni po jego dramatycznym aresztowaniu na paryskim lotnisku.
Ogłoszenie formalnego dochodzenia w środę wieczorem nie oznacza winy w francuskim systemie prawnym, ale wskazuje, że prokuratorzy uważają, iż istnieje wystarczająco dużo dowodów w sprawie, aby uzasadnić poważne oficjalne śledztwo. Durov nie został jeszcze formalnie oskarżony.
W oświadczeniu wydanym w środę prokuratura dodała, że francuski Krajowy Urząd ds. Nieletnich poinformował prokuraturę o „niemal całkowitym braku reakcji” ze strony Telegramu na żądania sądu dotyczące przestępstw, w tym handlu, mowy nienawiści online i przestępstwa pedofilii.
Podejrzewane działania objęte dochodzeniem obejmują „współudział w prowadzeniu platformy umożliwiającej nielegalne transakcje w ramach zorganizowanej grupy”, przestępstwo, za które grozi maksymalna kara 10 lat więzienia.
39-letni Durov został zatrzymany na lotnisku Le Bourget w Paryżu w sobotę na podstawie nakazu dotyczącego braku moderacji treści na Telegramie. Został zbadany w związku z oskarżeniami o szereg przestępstw, w tym zarzutami, że jego platforma była współwinna pomagania oszustom, handlarzom narkotyków i osobom rozpowszechniającym pornografię dziecięcą.
Telegram i jego brak moderacji treści wzbudziły również kontrowersje z powodu jego wykorzystania przez grupy terrorystyczne i skrajnie prawicowych ekstremistów.
Mężczyzna został umieszczony w areszcie na okres do 96 godzin, co jest maksymalnym czasem, na jaki można zatrzymać kogoś we Francji przed postawieniem zarzutów.
Aresztowanie Durova wywołało spór na temat wolności słowa i wzbudziło szczególne obawy zarówno w Ukrainie, jak i w Rosji, gdzie Telegram jest niezwykle popularny i stał się kluczowym narzędziem komunikacji wśród personelu wojskowego i obywateli podczas wojny.
Rosja skrytykowała w środę Paryż za zatrzymanie Durova. Rzeczniczka Ministerstwa Spraw Zagranicznych Maria Zacharowa powiedziała: „Wydaje mi się, że wszystko to po raz kolejny pokazało prawdziwe podejście francuskiego kierownictwa, które bezczelnie podeptało międzynarodowe normy w zakresie ochrony wolności słowa i wyrażania opinii i to tylko z jednego powodu – ponieważ jeśli chronią określone standardy, muszą nie tylko ich przestrzegać, ale także je chronić i wdrażać”.
Kreml starał się uspokoić obawy w Rosji dotyczące przyszłości aplikacji, a rzecznik rosyjskiego rządu Dmitrij Pieskow próbował rozwiać obawy i wezwał użytkowników, aby nie usuwać swoich wrażliwych wiadomości z aplikacji.
„W żadnym wypadku nie jest to kwestia polityczna”
W poniedziałek prezydent Francji Emmanuel Macron stwierdził, że decyzja o postawieniu zarzutów Durovowi „w żaden sposób nie jest polityczna”, co stanowi rzadką interwencję francuskiego przywódcy w sprawy sądowe.
Telegram został uruchomiony w 2013 roku przez Durova i jego brata, Nikołaja. Aplikacja ma obecnie ponad 950 milionów użytkowników, według wpisu Durova z zeszłego miesiąca, co czyni ją jedną z najczęściej używanych platform do przesyłania wiadomości na świecie.
Rozmowy na Telegramie są szyfrowane, co oznacza, że organy ścigania – a także sam Telegram – mają niewielki nadzór nad tym, co publikują użytkownicy.
Durov urodził się w Związku Radzieckim w 1984 roku i w wieku 20 lat stał się potocznie znany jako „Mark Zuckerberg Rosji”. Opuścił kraj w 2014 roku i obecnie mieszka w Dubaju, gdzie mieści się siedziba Telegramu, jednocześnie posiadając francuskie obywatelstwo.
Według agencji prasowej Bloomberg, jego majątek szacuje się na 9,15 miliarda dolarów, a przez ostatnią dekadę prowadził luksusowy oraz podróżniczy tryb życia.
Chociaż jego aplikacja zyskała uznanie wśród grup broniących wolności słowa i umożliwiła prywatną komunikację w krajach o restrykcyjnych reżimach, krytycy twierdzą, że stała się ona bezpieczną przystanią dla osób koordynujących nielegalne działania – w tym terrorystów, którzy zaplanowali ataki terrorystyczne w Paryżu w listopadzie 2015 roku.
„Nie można sprawić, aby aplikacja była bezpieczna przed przestępcami i jednocześnie otwarta dla rządów”, powiedział Durov w wywiadzie dla CNN w 2016 roku. „Jest albo zabezpieczona, albo nie”.
Dział: Europa
Autor:
Chris Liakos, Rob Picheta | Tłumaczenie: Sandra Krysztofiak - praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/
Źródło:
https://edition.cnn.com/2024/08/28/tech/pavel-durov-telegram-custody-released-intl/index.html