Polska odwołuje 50 ambasadorów mianowanych przez poprzedni prawicowy rząd
Premier Donald Tusk mówi, że takie posunięcie „to nie jest odwet", a Ministerstwo Spraw Zagranicznych twierdzi, że zmiany już mają miejsce.
Prezydent Polski Andrzej Duda, po prawej, który jest związany z poprzednią prawicową administracją, i premier Donald Tusk, drugi od prawej. Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało, że skraca misje 50 ambasadorów. Fot: Andrew Harnik/AP
Polska odwołuje 50 swoich ambasadorów w ramach wysiłków podejmowanych przez nowy, proeuropejski rząd w celu usprawnienia misji dyplomatycznych w okresie pełnym wyzwań, poinformowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych. W swoim oświadczeniu ministerstwo stwierdziło, że zmiana wysłanników była „niezbędna" i posłuży „lepszej, profesjonalnej realizacji trudnych zadań" stojących przed polską polityką zagraniczną. Donald Tusk, powiedział, że kluczowe jest posiadanie zespołu lojalnych wysłanników, gdy sąsiednia Ukraina odpiera wojnę na pełną skalę ze strony Rosji. Podkreślił, że „to nie jest odwet" na jego poprzednikach.
Wszyscy dyplomaci zostali mianowani przez poprzednią, prawicową administrację, która rządziła przez osiem lat do grudnia, kiedy to sojusz opozycji zdobył większość w wyborach w Polsce i przejął władzę z Donaldem Tuskiem jako premierem. W oświadczeniu rządu nie wymieniono żadnego z ambasadorów odwołanych przez ministra spraw zagranicznych Radka Sikorskiego i nie podano, kiedy odwołani ambasadorowie zostaną zastąpieni ani czy jakiekolwiek zagraniczne stanowiska zostaną zredukowane. Natomiast ministerstwo poinformowało, że procedura już się rozpoczęła.
Associated Press donosi, że odwołanie dyplomatów może nie uzyskać zgody prezydenta Andrzeja Dudy, który był związany z poprzednim prawicowym rządem i jest krytyczny wobec Tuska. Jeśli Duda nie zatwierdzi zmian, charge d'affaires pozostaną szefami przedstawicielstw w miejscach, z których ambasadorom nakazano powrót do domu.
Tusk powiedział, że wysoko ocenia pracę ambasadora Polski w USA Marka Magierowskiego, co sugeruje, że dany wysłannik może nie zostać odwołany. W latach sprawowania władzy rządząca nacjonalistyczna partia Prawo i Sprawiedliwość (PiS) była oskarżana o ograniczanie praworządności w Polsce, ograniczanie praw aborcyjnych i atakowanie mniejszości. Jej działania doprowadziły do sporu z UE w kwestiach od niezależnego sądownictwa po prawa osób LGBTQ+. Po tym jak Tusk został mianowany na premiera w grudniu, obiecał „wszystko naprawić”. Powiedział wówczas „będziemy mogli naprawiać krzywdy, żeby wszyscy w Polsce poczuli się naprawdę jak w domu”.
Dział: Polska
Autor:
Associated Press i Jon Henley , The Guardian | Tłumaczenie: Jakub Wyrwas