Popłoch podczas wydarzenia religijnego w Indiach, ponad 100 ofiar, prawie wszystkie to kobiety
Według władz było to spowodowane przez tłum wiernych, którzy pod koniec zgromadzenia pobiegli, aby dotknąć hinduskiego guru, który był organizatorem zgromadzenia
AP Photo/Manoj Aligadi
Jak podają władze, około 116 osób zginęło z powodu paniki na zgromadzeniu religijnym w północnych Indiach. Prawie wszystkie ofiary to kobiety i dzieci.
Setki tysięcy ludzi zgromadziło się podczas wtorkowego wydarzenia w skwarnym upale w prowizorycznych namiotach w Hathras znajdującego się w stanie Uttar Pradesh około 200 kilometrów na południowy wschód od Nowej Delhi, stolicy Indii.
Główny minister stanu Yogi Adityanath we wtorek wieczorem w opublikowanym wideo na platformie X powiedział, iż zdarzenie to miało miejsce pod koniec uroczystości, kiedy wierni zaczęli biec w kierunku guru, który był organizatorem wydarzenia, aby go dotknąć, po tym, jak zszedł ze sceny. Adityanath zapowiedział wypłacenie odszkodowań dla rodzin zmarłych w wysokości 2400 dolarów amerykańskich i 600 dolarów amerykańskich dla osób, które doznały ciężkich obrażeń podczas zgromadzenia.
Adityanath w wywiadzie powiedział: „Władze centralne przeprowadzą dokładne dochodzenie w sprawie tego tragicznego wypadku, sprawdzimy również, czy było to działanie celowe”.
Nagrania z miejsca zdarzenia ukazują dziesiątki ciał leżące na ziemi przed pobliskim szpitalem zabierane przez ciężarówki i karetki. Rodziny zmarłych płakały po tym, jak zidentyfikowały zwłoki, niektóre z nich zostały przetransportowane na siedzeniach lokalnych autobusów.
Jak powiedział główny sekretarz stanu Manoj Kumar Singh we wtorek wieczór podczas wywiadu, wśród 116 ofiar było 7 dzieci i mężczyzna, reszta to były kobiety. Liczba rannych jest nieznana. Według głównego sekretarza stanu lokalna policja podaje, iż przygotowali zabezpieczenia kontroli tłumu dla zgromadzenia liczącego 80 tysięcy uczestników, ponieważ taką liczbę podali organizatorzy wydarzenia. Jednak z informacji przedstawionych przez media wynika, że tłum był trzykrotnie większy, niż się spodziewano.
W przeszłości policja była oskarżana o stosowanie niewystarczających środków zabezpieczenia przy podobnych wydarzeniach.
„Ludzie zaczęli upadać jeden na drugiego, jeden na drugiego. Ci, którzy byli przygnieceni, umierali. Ludzie ich wyciągali” - jeden ze świadków zdarzenia Shakuntala Devi w wywiadzie dla Press Trust of India.
Zdjęcie miejsca zdarzenia, gdzie ponad 100 osób zmarło po wtorkowej panice w Hathras w Indiach (źródło zdjęcia: Arun Sankar / AFP - Getty Images)
Dysproporcja w stosunku do płci i wieku ofiar jest adekwatna do tego, co często ma miejsce przy tego typu zdarzeniach, twierdzi Milad Haghani, starszy wykładowca mobilności miejskiej, bezpieczeństwa publicznego i ryzyka katastrof na Uniwersytecie Nowej Południowej Walii w Australii.
„U osób, które są niższe, mniej ważą lub są mniejsze, występuje większe ryzyko uduszenia się. To zdarzenie jest właśnie tego przykładem” – Milad we wtorkowym wywiadzie.
Haghani twierdzi, iż ta tragedia jest gorsza pod pewnymi względami niż to, co stało się podczas pielgrzymki hadżdż w Arabii Saudyjskiej, która miała miejsce w poprzednim miesiącu, gdzie spośród milionów pielgrzymujących ponad 1300 zmarło z powodu wysokiej temperatury.
„Pod względem stosunku liczby ofiar do liczby uczestników, była to a wiele gorsza tragedia. Nawet bezpośrednie zaangażowanie policji, nie zapobiegłoby temu. Zgromadzenie to potrzebowało odpowiedniego planowania i zarządzania” – Haghani w wywiadzie.
Zgromadzenia, podczas których zdarzają się tego typu tragedie, są dość powszechne w Indiach, najbardziej zaludnionym kraju na świecie, gdzie zgromadzenia o charakterze religijnym mogą przyciągnąć setki tysięcy ludzi. Wierni często biegną w stronę guru czy duchownego, aby otrzymać jego błogosławieństwo co, według Haghaniego, organizatorzy powinni mieć na uwadze. Dodał również, że „to był przykład zaniedbania. Na przykład podczas wydarzeń sportowych zawsze są oceny ryzyka i wytyczne w tej sprawie. Tutaj wielebny prawdopodobnie po prostu zorganizował spotkanie na wielką skalę, ignorując wszystkie te środki”.
W 2022 minimum 12 osób zginęło w świątyni Vaishno Devi na terenie Dżammu i Kaszmiru po tym, jak tłum ludzi próbował przecisnąć się przez wąskie przejście. Dekadę wcześniej 115 ludzi zginęło w podobnym incydencie, który miał miejsce we wtorek, kiedy setki tysięcy ludzi zgromadziło podczas festiwalu Nawaratri. W wyroku sądowym po wtorkowym incydencie prawnik wzywał Indyjski Sąd Najwyższy do tego, aby utworzyć komisję ekspertów, którzy „stworzą wytyczne dla rządu, aby uniknąć podobnych wypadków w przyszłości”. Vishal Tiwari, prawnik w wywiadzie dla Press Trust of India zaznaczył, że „w przeszłości podobne incydenty miały miejsce, ale rząd i władze nie wyciągnęły z nich żadnej lekcji”.
Dział: Świat
Autor:
Mithil Aggarwal | Tłumaczenie: Igor Olszar - praktykant fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/