Porwany dwukrotnie – mężczyzna podejrzany o gwałt

Zdjęcie: Ole Edvin Tangen

W grudniu NRK informowało, że trzej mężczyźni zostali podejrzani, a dwóch tymczasowo aresztowanych, za uprowadzenie innego mężczyzny. Zgodnie z informacjami uzyskanymi przez NRK, był on przetrzymywany przez około dobę i poddany poważnym aktom przemocy. Specjalna jednostka policji Beredskapstroppen odnalazła go o poranku 5 grudnia w Vikersund. Teraz NRK ujawnia, że ten sam mężczyzna został również pokrzywdzony w innej sprawie o uprowadzenie, mniej więcej miesiąc wcześniej.

Śledztwo prowadzone z paragrafu o gwałcie

Prokurator Lene Risten z policji w Oslo potwierdza w rozmowie z NRK, że od początku listopada prowadzone jest inne postępowanie, w którym wspomniany mężczyzna figuruje jako poszkodowany. „Policja otrzymała zgłoszenie od osoby pokrzywdzonej w tej sprawie i wniosła zarzuty,” mówi Risten. Mężczyzna w wieku około 30 lat jest podejrzany o ciężkie pozbawienie wolności oraz gwałt, zgodnie z paragrafem 291 kodeksu karnego - wyjaśnia prokurator.

Do pozbawienia wolności doszło w prywatnym mieszkaniu. Risten nie chce zdradzać, co konkretnie przesądziło o zastosowaniu paragrafu dotyczącego gwałtu. „Nie mogę wchodzić w szczegóły, ponieważ śledztwo wciąż trwa,” podkreśla. Prokurator nie udziela informacji na temat relacji pomiędzy tymi dwoma mężczyznami. „To istotny element śledztwa.”

Ten sam podejrzany w obu sprawach

Risten jest odpowiedzialna za postępowanie dotyczące wydarzeń z listopada. Sprawa ta jest prowadzona niezależnie od uprowadzenia z grudnia. Jednak te dwa zdarzenia są ze sobą powiązane: „Mogę potwierdzić, że podejrzany w mojej sprawie jest również podejrzanym w sprawie grudniowej. Nie został jednak w tamtej sprawie tymczasowo aresztowany,” mówi Risten.

W listopadzie mężczyzna w wieku 30 lat został tymczasowo aresztowany na cztery tygodnie, lecz zwolniono go po dwóch, gdy policja uznała, że nie ma już obaw dotyczących matactwa dowodowego. Dwaj mężczyźni, którzy w grudniu trafili do aresztu, nie są objęci zarzutami w sprawie z listopada - precyzuje Risten. Adwokat Per Bjørnar Fjeld Hegelstad broni mężczyzny w wieku 30 lat podejrzanego w sprawie listopadowej. „Nie mam żadnego komentarza. Mój klient nie przyznaje się do winy,” oświadcza Hegelstad w rozmowie z NRK.

Prawdopodobnie sfilmowano przemoc

Risten przyznaje, że w sprawie zabezpieczono elektroniczne dowody, ale nie zdradza, co dokładnie przedstawiają: „Mamy szereg dowodów elektronicznych, których jeszcze nie przejrzeliśmy w całości, więc za wcześnie na jakiekolwiek wnioski,” zaznacza prokurator. Według ustaleń NRK istnieje co najmniej jedno nagranie wideo, które pokazuje część przemocy, jakiej doświadczył mężczyzna w listopadzie. „Otrzymaliśmy informację, że taki materiał wideo może istnieć. Zamierzamy to wyjaśnić,” potwierdza Risten.

Pokrzywdzony mężczyzna był wcześniej karany i miał powiązania ze światem przestępczym. Adwokat Nicolai Skjerdal jest pełnomocnikiem (bistandsadvokat) mężczyzny. Nie chce komentować sprawy. Dwaj mężczyźni, którzy zostali aresztowani w grudniu, zostali później zwolnieni z aresztu. Adwokat Ole Lien broni jednego z podejrzanych w sprawie grudniowej. „Współpracuje z policją, złożył wyjaśnienia i przyznał się do winy w zakresie pozbawienia wolności,” mówi Lien w rozmowie z NRK o swoim kliencie.

Adwokat Espen Wangberg, obrońca drugiego z aresztowanych w grudniu, nie chce komentować sprawy poza stwierdzeniem, że jego klient nie przyznaje się do winy. Prokurator Anne-Karine Veiding, odpowiedzialna za sprawę grudniową, nie była dostępna do komentarza.