Prawie 13 tys. migrantów mogło przedostać się do Niemiec z Białorusi przez granicę z Polską. Polscy strażnicy graniczni się z tym nie zgadzają

Zdjęcie: Polska Straż Graniczna

Jak napisała Wyborcza, 12 971 migrantów ubiegało się o azyl w Niemczech. Na tej podstawie Gazeta postawiła hipotezę o nieskuteczności ogrodzenia na granicy z Białorusią ,które “powstrzymuje nie więcej niż 60% migrantów” i “którego pręty można przeciąć zwykłą piłą”. 

W odpowiedzi rzeczniczka Służby Granicznej Anna Michalska poinformowała, że nielegalna trasa migrantów „została ustalona przez stronę niemiecką głównie na podstawie ich ustnych oświadczeń”. 

„Strona niemiecka informuje o około 13 tysiącach zatrzymanych migrantów, którzy prawdopodobnie przebywali na Białorusi lub w Rosji” – powiedziała Michalska. 

Cudzoziemcy w większości nie posiadają dokumentów. A dane obejmują migrantów, którzy przedostają się do Niemiec trasą z Białorusi przez Łotwę i Litwę, a następnie dalej do Polski. Statystyki te uwzględniają także migrantów, którzy zostali zatrzymani na granicy z Białorusią, a którzy złożyli wniosek o ochronę międzynarodową w Polsce, a następnie wyjechali do Niemiec. Od początku roku takich osób było ponad 1,2 tys. 

Michalska dodała, że od czasu zamknięcia odcinka z Białorusią obserwuje się wzrost liczby zatrzymanych migrantów na południowym odcinku polskiej wewnętrznej granicy Unii Europejskiej. We wrześniu zatrzymano 900 migrantów ze strony Słowacji i Czech. W tym roku ze strony Słowacji i Czech zatrzymano 1828 nielegalnych migrantów. Dla porównania w analogicznym okresie ubiegłego roku było ich 18. 

Przypomnijmy, że według polskich danych we wrześniu miało miejsce 1077 prób nielegalnego przeniknięcia do Polski z Białorusi, w tym roku w sumie było uich 21,8 tys., łącznie z „podejściem do płotu”. Według litewskich danych od początku kryzysu migracyjnego straż graniczna zapobiegła nielegalnemu przedostaniu się do kraju 21,1 tys. migrantów.