Rakiety oraz lądowanie na księżycu: USA i Japonia wzmacniają więzi obronne
Przemawiając w Ogrodzie Różanym Białego Domu podczas państwowej wizyty Kishidy w Waszyngtonie, Biden powiedział, że umowy te stanowią „istotną rolę w ulepszeniu naszego przymierza od czasu jego ustanowienia”.
Tajwan i Chiny były jednym z głównych tematów spotkania między Joe Bidenem a Fumio Kishidą. Zdjęcie: Getty Images
Plany zostały ogłoszone przez Bidena i Fumio Kishidę podczas jego wizyty w Waszyngtonie i obejmują rozszerzenie sieci obronnej powietrznej o Australię. Dodatkowo, Biden powiedział, że japoński astronauta mógłby dołączyć do programu NASA Artemis, w celu umieszczenia ludzi na Księżycu. Astronauta stałby się pierwszym nie-Amerykaninem, który stanie na powierzchni Księżyca.
W trakcie około dwugodzinnych rozmów, obaj przywódcy głównie skupili się na kwestiach obronnych w regionie Indo-Pacyfiku, jak również na trwających konfliktach na Ukrainie oraz w Strefie Gazy. Korea Północna, Tajwan oraz Chiny były szczególnym tematem dyskusji, powiedział Kishida, wzywając do utrzymywania „porządku międzynarodowego opartego na rządach prawa”. „Jednostronne próby zmiany status quo siłą lub przymusem są absolutnie niedopuszczalne, gdziekolwiek by to nie było” - powiedział Kishida. „Co do agresji Rosji wobec Ukrainy... Dziś Ukraina, a jutro może Wschodnia Azja.”
W ramach porozumień, Biden powiedział, że wojsko USA ustanowi wspólną strukturę dowodzenia ze swoimi japońskimi odpowiednikami. Dwaj sojusznicy również będą opracowywać wspólną sieć obrony przeciwlotniczej oraz przeciwrakietowej wraz z Australią, jak również będą uczestniczyć w trójstronnych ćwiczeniach wojskowych, razem z siłami Wielkiej Brytanii. Kishida wspomniał, że, podczas gdy USA oraz Japonia nadal będą reagować na „wyzwania” ze strony Chin, „potwierdziły one znaczenie kontynuowania naszego dialogu z Chinami oraz współpracy z Chinami w zakresie wspólnych wyzwań”.
W sektorze kosmicznym, Japonia zapewni i będzie obsługiwać „ciśnieniowy łazik księżycowy”, podczas gdy USA pozwoli dwóm japońskim astronautom wziąć udział w misjach NASA Artemis i - ostatecznie - pozwoli japońskiemu astronautowi, aby stał się pierwszym nie-Amerykaninem, który wyląduje na Księżycu.
„Najbliżsi przyjaciele”
Na początku dnia, podczas ceremonii powitalnej, Biden powiedział, że USA i Japonia stały się „najbliższymi przyjaciółmi”. Obaj przywódcy na krótko również odnieśli się do niedawnego posunięcia japońskiego koncernu Nippon Steel w celu zakupu US Steel za około 15 miliardów dolarów (11,9 miliardów funtów), a Kishida powiedział, że Japonia ma nadzieję, że umowa „rozwinie się w kierunkach, które byłyby pozytywne dla obu stron”.
Biden, z jego strony, przysiągł „stać u boku” amerykańskich pracowników jak i również sojuszu USA-Japonia. W zeszłym miesiącu, prezydent USA powiedział, że „kultowa” amerykańska firma powinna pozostać w amerykańskich rękach.
Japonia jest największym zagranicznym inwestorem w USA, a ponad milion Amerykanów jest zatrudnionych przez japońskie firmy. „Inwestycje z Japonii do USA mogą przez najbliższe miesiące i lata pójść tylko w górę,” - powiedział Kishida. „I chcemy utrwalić tą relację, gdzie wszyscy wygrywają.”
Wizyta została kontynuowana w środę wieczorem huczną kolacją państwową. Podczas uroczystego toastu, zarówno Biden jak i Kishida wznieśli toast za stosunki USA-Japonia, zaś Kishida zacytował uwagę byłego prezydenta Johna F. Kennedy’ego, że Ocean Spokojny „łączy” obie kraje. „Stoimy teraz w punkcie zwrotnym historii, wkraczając na nowe granice,” powiedział Kishida, zanim odnosząc się do Star Treka oraz mówiąc gościom, żeby „odważnie poszli tam”, gdzie nikt wcześniej nie poszedł.
Lecz, spotkanie nie spotkało się z równie ciepłym przyjęciem w Japonii, gdzie obraz publiczny Kishidy ucierpiał z powodu szeroko zakrojonego skandalu korupcyjnego w jego partii. „Kishida musi cieszyć się ciepłą atmosferą (w Waszyngtonie) oraz dystansem do przeciwnej atmosfery w Japonii,” powiedział na kanale Asahi komentator polityczny Hideo Yanagisawa. Prasa również potępiła spotkanie, a gazeta Sankei opublikowała nagłówek, który mówi: „Kishida nie powinien używać szczytu jako narzędzia do polityki wewnętrznej.”
Podróż Kishidy do USA, nie spotkała się z ciepłym przyjęciem w Tokio. Zdjęcie: Getty Images
Spotkanie odbywa się również w momencie, gdy Japonia po raz kolejny odchodzi od swojego pacyfistycznego nastawienia - co ostatnio robi coraz bardziej zdecydowanie. W zeszłym miesiącu, rząd Japonii zgodził się na eksportowanie nowych myśliwców, które opracowuje z Wielką Brytanią i Włochami, aczkolwiek zgodnie z surowymi zasadami, które wymagają zgody rządu na każdą sprzedaż - oraz sprzedaż odbywa się tam, gdzie nie ma trwającego konfliktu. Lecz porozumienie w sprawie zwiększenia obronności Japonii sprawia, że obserwatorzy są bardzo zdenerwowani - głównie z powodu potencjalnego zaangażowania tego kraju w jakikolwiek konflikt zbrojny.
Napięcia pomiędzy Pekinem a Tajwanem, samorządną wyspą, do której Chiny roszczą sobie prawo, są silnie odczuwalne w Japonii. Gdy wojsko Chin ćwiczyło „uszczelnianie” Tajwanu podczas trzydniowych ćwiczeń wojskowych w zeszłym roku w kwietniu, ministerstwo obrony Japonii stwierdziło, że chiński lotniskowiec znajdował się zaledwie 230 km (145 mil) na południe od wyspy Miyako, będącej częścią łańcucha Okinawa. Oraz gdy Korea Północna wystrzeliła rakiety, niektóre z nich lądowały tuż poza terytoriami wodnymi Japonii lub jej wyłączną strefą ekonomiczną (EEZ).
Kishida chce przekazać wiadomość, że Japonia potrzebuje tego wzmocnienia obronnego, aby móc bronić się sama, odgrywając jednocześnie bardziej asertywną rolę w regionie i na arenie międzynarodowej. W czwartek uda się do Kapitolu, aby przemówić do Kongresu oraz weźmie udział w trójstronnym spotkaniu z Bidenem oraz prezydentem Filipin Ferdynandem Marcosem Jr, które ma skupić się na Chinach.
Dział: Świat
Autor:
Bernd Debusmann Jr & Shaimaa Khalil | Tłumaczenie: Jakub Plaminiak