2024-03-18 13:10:17 JPM redakcja1 K

Reżim północnokoreański wobec ciekawości młodzieży

W Korei Północnej, gdy nieletni popełni przestępstwo, zazwyczaj nie zostaje wysłany do zwykłego więzienia, ale do oddziału do reedukacji młodzieży. Zazwyczaj kara tra około 5, maksymalnie 10 lat, jednak teraz sytuacja uległa zmianie. Kara 12 lat w obozie pracy, taka sama, jak dla dorosłych, obowiązuje teraz również młodzież. Mówi się, że wszystkie kary są wzmacniane.

Właśnie to spotkało niedawno dwóch gimnazjalistów rozpowszechniających południowokoreańskie seriale. Zamiast dotychczasowej kary, zastosowano wobec nich zaostrzone prawo. Z filmu, jaki przeciekł do zagranicznym mediów, poznajemy przebieg zdarzenia. Na zewnątrz teatru, który znajdował się w młodzieżowym parku miejskim w Pjongjangu, stolicy Korei Północnej, wypełnionym setkami uczniów, dwóch chłopców w szarych kombinezonach więziennych stało pośrodku sceny, skłaniając pozbawione włosów głowy. Byli to uczniowie trzeciej klasy szkoły średniej im. Samma w Pjongjangu. 

Zostali aresztowani pod zarzutem oglądania i rozpowszechniania południowokoreańskich dramatów. Ich ręce były skute kajdankami, a następnie wydano na nich wyrok dwunastu lat przymusowej pracy. Po nastolatkach, teraz także tożsamość opiekuna klasy oraz osób odpowiedzialnych za młodzieżowe związki lokalne zostały ujawnione bez żadnych wstrząsów. Ma to na celu zakomunikowanie społecznej odpowiedzialności. Rodziny dwóch chłopców rzekomo zostały wygnane z Pjongjangu. Wszystkie te wydarzenia odbyły się bez protestów ze strony obywateli Korei Północnej. 

Sceny opisane powyżej pochodzą z filmu edukacyjnego nazwanego „Hapkwan” w Korei Północnej, który BBC Kora zdobyło za pośrednictwem Sand Research Institute. „Hapkwan” oznacza usuwanie zanieczyszczeń z metalu. Film ten został po raz pierwszy rozpowszechniony w połowie 2022 roku w Pjongjnagu jako materiał edukacyjny dla mieszkańców, a zarejestrował go pracownik miejskich władz na swoim telefonie komórkowym. Korea Północna surowo zabrania takiego wycieku wewnętrznych informacji. 

Dodatkowo w tle widać, że mieszkańcy Pjongjangu noszą maski, co sugeruje, że wspomniane w filmie „od listopada ubiegłego roku do stycznia tego roku” to okres, gdy COVID-19 był szczególnie aktywny, czyli od listopada 2021 roku do stycznia 2022 roku. Wbrew zapewnieniom przedstawicieli północnokoreańskiego rządu, kraj reżimu nie zdołał całkowicie oprzeć się pandemii i mimo sprawnej propagandy oraz rozpowszechnianych kłamstw, okazuje się, że Północ również zmagała się z zarażeniami wirusem pośród obywateli. 

„Zgniła kultura strachu… Poszukiwanie wewnętrznego wroga”. Tak opisany został prezentowany przez północnokoreańskiego spikera materiał na filmie. „Obecna zgniła kultura strachu szerzy się nawet wśród dzieci i młodzieży, tworząc nowe pokolenie ofiar kultury kontrrewolucyjnej. Kilka dni temu, w otwartym teatrze na placu młodzieżowym w Pjongjangu, odbył się publiczny proces dwóch uczniów ze szkoły średniej pod imieniem Samma. Chłopcy o nazwiskach Lee i Moon, którzy zostali przyłapani na oglądaniu i rozpowszechnianiu filmów propagujących antyrewolucyjną kulturę, podczas publicznego procesu obaj zostali skazani na karę 12 lat przymusowej pracy zgodnie z ustawą dotyczącą potępiania kultury zachodniej, za rozpowszechnianie dziesiątek rodzajów filmów, seriali telewizyjnych i antyrewolucyjnych od listopada 2021 roku do stycznia 2022 roku. Lee i Moon mają zaledwie 16 lat i można powiedzieć, że są na początku swojego życia, Jednakże, ulegając pokusom obcej kultury, zaprzepaścili bezpowrotnie swoją przyszłość”. 

W dalszej części propagandowego filmu „Hapkwan” kolejno ukazywane były kobiety, jedna w krótkich spodenkach i kapciach, a druga z włosami farbowanymi na brązowo, przy czym podawano ich imiona, adresy itp. Następnie otwarcie potępiono, że nie wykazują skruchy za swoje postępowanie. "To jest Choi, mieszkająca w dzielnicy Ryeongbuk 41. Choć sposób jej ubierania się, noszenie krótkich spodenek i klapków na ulicy, jest już problemem, to jeszcze bardziej przygnębiające jest to, że nie czuje żadnej wstydu za swoją osobliwą modę. "Choi przyjechała samochodem, wsiadając w taksówkę tutaj. Nie przyszła piechotą. Czy to właściwe zachowanie?" pytał spiker w filmie. "Choi nawet nie zastanawia się nad swoimi błędami i nie tylko nie wykazuje skruchy, ale również kłamie, podszywając się pod osobę o imieniu Lee Kum Joo, która mieszka na drugim piętrze, numer 1, w dzielnicy 61 w Seosung-gu." 

Według logiki władz Korei Północnej, ci ludzie wszyscy są "zepsutymi zanieczyszczonymi kulturą przestępcami". Choi Kyung Hee, dyrektor Instytutu Sand i pierwsza północnokoreańska uchodźczyni, która zdobyła doktorat na Uniwersytecie Tokijskim w Japonii, powiedziała BBC: "W sytuacji, w której Korea Północna ogłosiła ukończenie broni jądrowej i twierdzi, że jest mocarstwem nuklearnym, pojawiła się potrzeba zwalczania wrogów zewnętrznych jako wrogów wewnętrznych, czyli tych, którzy szerzą kulturę Korei Południowej." Argumentuje się również, że już teraz Korea Północna, która posiada broń nuklearną, nie może osiągnąć przerażającego efektu, a jednocześnie tłumaczyć mieszkańcom, że ich trudności ekonomiczne wynikają z działań Stanów Zjednoczonych. 

Choi Kyung Hee podkreśliła, że "w Korei Północnej postrzeganie Korei Południowej jako czegoś negatywnego jest równoznaczne z byciem przeciwnikiem". Dodając, że "jest to sprzeczne z jedyną doktryną, która uznaje tylko rodzinę Kim Jong Una". Innymi słowy, propagowanie informacji z zewnętrznego świata, takich jak południowokoreańskie dramaty i piosenki, jest samo w sobie propagowaniem antyrewolucyjnych idei, co podważa jedyną doktrynę Korei Północnej. 

Choi, przedstawicielka, wskazała, że "wprowadzenie ustawy potępiającej kulturę antyrewolucyjną i zaostrzenie kar jest dowodem na to, że mieszkańcy Korei Północnej są niepewni". Dodając, że "podziw dla społeczeństwa Korei Południowej może prowadzić do osłabienia samego ustroju". Dodatkowo, zauważono, że Kim Joo Eh, która dotychczas pojawiała się tylko na miejscach związanych z strategicznymi aktywami, takimi jak międzykontynentalne pociski balistyczne (ICBM), zaczęła angażować się także w codzienne życie ludzi, jak na przykład odwiedzając fermę drobiu pierwszego dnia nowego roku. Przedstawicielka dodała też, że "aby utrzymać u władzy reżim Kim Jong Una, Korea Północna będzie jeszcze bardziej blokować podziw mieszkańców dla społeczeństwa Korei Południowej i wzmacniać centralizację władzy.

„Koreańskie dramaty są jak narkotyk, który pozwala zapomnieć o trudnej rzeczywistości.” Na początku lat 2000. kontynuowano politykę "słońca" wobec Korei Północnej, co spowodowało masowe wprowadzenie kultury koreańskiej do Korei Północnej. Były dyplomata z Pjongjangu, który przez wiele lat służył reprezentując Północ, powiedział: "Wtedy wielu mieszkańców dowiedziało się, że Korea Południowa prosperuje dzięki dramatom". Dodatkowo wspomniał, że również sam lubił oglądać koreański dramat "Autumn in My Heart" w Pjongjangu, a także razem z przyjacielem nucił tematyczną piosenkę z koreańskiego dramatu, którą jego znajomy grał na pianinie. 

"Oni wtedy nie zwracali wielkiej uwagi na rozprzestrzenianie się kultury koreańskiej, i wydaje się, że nawet nie przewidzieli, że stanie się to tak powszechne" - powiedział. "Obecnie, największym wewnętrznym wrogiem Korei Północnej jest Korea Południowa, a władze Korei Północnej obawiają się najbardziej dobrobytu Południowej Korei". Stwierdził, kontynuując: "Jeśli ktoś zostanie złapany za oglądanie amerykańskiego dramatu, można z tego wybrnąć za pomocą łapówką, ale jeśli ktoś zostanie złapany za oglądanie południowokoreańskiego dramatu, grozi mu egzekucja. Koreańskie dramaty dla mieszkańców Korei Północnej są jak 'narkotyk', który pozwala im zapomnieć o trudnej rzeczywistości". 

Rzeczywiście, wynikiem badań przeprowadzonych przez organizacje praw człowieka w Korei Północnej, Citizen's Coalition for Human Rights of North Korean, oraz Daily NK, opublikowane 30 listopada zeszłego roku, pokazują, że ponad 90% badanych z Korei Północnej przyznało, że oglądało koreańskie dramaty lub filmy. Zgodnie z wynikami badania, na pytanie "Jakiego rodzaju zagraniczne filmy i seriale oglądasz?" 49 z 50 respondentów (98%) odpowiedziało, że ogląda koreańskie dramaty i filmy. Następnie wymieniano chińskie seriale i filmy, koreańskie przedstawienia, koreańskie dokumenty oraz seriale i filmy z Zachodu (USA i inne), będące odpowiedzią wielokrotną. Pytając o zmiany po obejrzeniu południowokoreańskich lub innych zagranicznych treści wideo, 8 z 10 respondentów odpowiedziało, że ich zainteresowanie koreańskim społeczeństwem wzrosło, a także zaczęli uczyć się koreańskiego akcentu oraz naśladować styl ubierania się Koreańczyków z Południa. 

Artykuł 28 ustawy o przeciwdziałaniu propagowaniu wrogich ideologii i kulturze (ustawa o przeciwdziałaniu kulturze wrogości) - przestępstwo propagowania wrogiej ideologii i kultury – brzmi: "Osoba, która oglądała, słyszała lub przechowywała filmy, nagrania, książki, piosenki, obrazy, zdjęcia lub inne materiały pochodzące z wrogiego państwa, lub kto wprowadził, rozpowszechniał piosenki, obrazy, zdjęcia, szablony itp. z wrogiego państwa, podlega karze pracy poprawczej od 1 do 5 lat. W przypadku poważniejszych przestępstw kara wynosi od 5 do 10 lat pracy poprawczej."

Nawet po tym, jak fala hallyu (południowokoreańska kultura masowa: filmy, seriale, muzyka, kosmetyki) nadal rozprzestrzeniała się przez Chiny, władze Korei Północnej pilnie ogłosiły kolejno w grudniu 2020 roku ustawę o przeciwdziałaniu propagowaniu wrogich państwowych ideologii i kulturze, w sierpniu 2021 roku ustawę o ochronie kultury młodzieży, oraz w styczniu 2023 roku ustawę o ochronie kultury w Pjongjangu. Szczególnie przy ogłaszaniu ustawy o przeciwdziałaniu propagowaniu wrogich ideologii i kulturze, Korea Północna podała jako powód wprowadzenia, że "w celu skutecznego zapobiegania infiltracji i propagowania ideologii i kultury antysocjalistycznej oraz dla ochrony ideologii, ducha i kultury". 

Kim So Young (pseudonim), urodzona w latach 90 XX wieku i uciekinierka z Korei Północnej, osiedliła się w Korei Południowej w 2018 roku. Powiedziała: "W Korei Północnej uczymy się, że Korea Południowa jest dużo biedniejsza od nas, ale gdy oglądamy koreańskie dramaty, wydają się one zupełnie innym światem, dlatego myślę, że władze Korei Północnej są wyczulone na ten aspekt". Dodała również, że sama cieszyła się oglądaniem koreańskich dramatów, takich jak "Schody do nieba", gdy mieszkała w Korei Północnej, ale ze względu na ryzyko karania nie mogła tego robić otwarcie. Mimo to powiedziała, że jak raz zaczęła oglądać, nie mogła przestać, dlatego uważa, że ustawa o przeciwdziałaniu propagowaniu wrogiej ideologii i kultury nie jest dobrze przyjmowana przez młode pokolenie w Korei Północnej. Obecnie studiuje na uniwersytecie w Seulu. 

Minister ds. zjednoczenia Kim Young Ho wezwał w sierpniu zeszłego roku reżim północnokoreański do zniesienia ustawy o przeciwdziałaniu propagowaniu wrogich ideologii i kultury oraz surowych kar nakładanych na mieszkańców w celu wzmocnienia kontroli ideologicznej. Ponadto podkreślił, że ochrona praw człowieka i wartości jest jak „noga łabędzia pod wodą”. Aby nie zatonęła, musimy stale się trudzić i walczyć. Wcześniej, w sierpniu 2021 roku, trzech przedstawicieli ONZ, w tym Specjalnego Wysłannika ds. Praw Człowieka w Korei Północnej, wysłało pismo do Korei Północnej w tej sprawie. Główna treść listu sugeruje, że ustawa o przeciwdziałaniu propagowaniu wrogich ideologii i kultury może naruszać wolność wyrażania opinii mieszkańców, a kara śmierci może być stosowana tylko w przypadku najcięższych przestępstw, takich jak celowe morderstwo. Ponadto, wezwały one władze Korei Północnej do udostępnienia informacji na temat liczby osób straconych zgodnie z tą ustawą. Ekspertom zależy na przesłaniu wiadomości Kim Jong Unowi i Korei Północnej, że to jasne łamanie praw człowieka, oraz że społeczność międzynarodowa obserwuje tę sytuację nieprzychylnym okiem. 

Shin Hee Seok, analityk w Grupie Roboczej ds. Sprawiedliwości Przejściowej (TJWG), stwierdził: "Od opublikowania raportu ONZ COI w 2014 roku znacząco wzrosła liczba osób w Pjongjangu zajmujących się kwestiami praw człowieka." Świadczy to o tym, że Korea Północna przywiązuje uwagę do krytyki dotyczącej praw człowieka. Powiedział, że chociaż Korea Północna może pozornie nie przejmować się, to kwestie dotyczące praw człowieka zgłaszane przez społeczność międzynarodową nie są łatwo ignorowane przez reżim Kim Jong Una, który dąży do uznania Korei Północnej za normalne państwo. Dodatkowo wyjaśnił, że od przyjęcia raportu COI ONZ, społeczność międzynarodowa ds. praw człowieka corocznie zaleca przekazanie sprawy Korei Północnej Międzynarodowemu Trybunałowi Karnemu w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. 

Choi Kyung Hee, uciekinierka z Północy, powiedziała: "Poprzez ten film ponownie potwierdzono, że mieszkańcy Korei Północnej są poddawani wysokiemu poziomowi represji w dziedzinie praw człowieka. Ujawnienie twarzy, imion i danych osobowych chłopców może wręcz być dla nich pomocne." 
 

Dział: Świat

Autor:
Han Sang Mi | Tłumaczenia: Jagoda Krak

Żródło:
https://www.bbc.com/korean/news-67931606

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE