Rozgniewani zakonnicy planują zabarykadować się w zabytkowym klasztorze we Florencji, przeznaczonym na sprzedaż deweloperowi
Ojciec Giuseppe Pagano jest wściekły. 65-letni augustianin i jego trzej współbracia, którzy poświęcili swoje życie cichej modlitwie w klasztorze Santo Spirito we Florencji, przygotowują się do walki przeciwko planom otwarcia na jego terenie luksusowego domu spokojnej starości.

Zdjęcie: RF/Getty Images
„Nie mogliśmy już dłużej milczeć” - powiedział Pagano w rozmowie z CNN w piątek, dzień po tym, jak poprowadził protest w klasztorze, w którym niegdyś mieszkał Michał Anioł - a który obecnie jest otoczony sprzętem budowlanym. „Jesteśmy gotowi zająć teren”.
„W dniu, w którym usłyszymy rozpoczęcie prac, jesteśmy gotowi zająć to miejsce i zamknąć drzwi” - dodał Pagano. „Grzywna i więzienie to niewielka cena za obronę naszych wartości”.
Założony w 1397 roku dla pustelników poświęconych św. Augustynowi, klasztor pozostawał przez wieki pod opieką zakonu augustianów. Mieszkał i studiował w nim Michał Anioł, a w obecnym kompleksie, położonym po drugiej stronie rzeki Arno w stosunku do historycznego centrum Florencji, nadal znajduje się drewniany krucyfiks wyrzeźbiony przez renesansowego mistrza dla tamtejszej bazyliki.
Część kompleksu należy do włoskiego ministerstwa obrony. W 1866 roku ówczesne państwo włoskie przejęło górne pomieszczenia, relegując zakonników do dolnych części budynku.
Teraz opuszczone niebawem koszary wojskowe na terenie klasztoru mają zostać przekształcone w luksusowy dom spokojnej starości, z balkonami wychodzącymi na zamknięty dziedziniec użytkowany przez zakonników.
W 2022 roku ministerstwo obrony ogłosiło przetarg na renowację swojej części kompleksu. Wygrała go firma deweloperska Fastpol, specjalizująca się w luksusowych domach seniora i hotelach. Ministerstwo ogłosiło wynik przetargu, ale odmówiło komentarza w sprawie obecnego konfliktu z zakonnikami.
Zakonnicy twierdzą, że w dużej mierze byli trzymani w niewiedzy co do tych planów.
„Od lat wiedzieliśmy, że wojsko chce się wyprowadzić, i prosiliśmy, by nas informowano. Tymczasem dowiedzieliśmy się przez przypadek, że ministerstwo obrony wystawiło (dziedzińce) na przetarg” - powiedział Pagano do zgromadzonych na czwartkowym proteście.
„Firma, która wygrała, mówi o domu spokojnej starości, ale podejrzewamy, że będzie to raczej pięciogwiazdkowy hotel” - dodał, odnosząc się do budżetu i specjalizacji dewelopera. „Myśl o gościach spoglądających z okien na nasz jedyny dziedziniec wydaje się naruszeniem prywatności”.
Pagano uzyskał wsparcie organizacji „Salviamo Firenze” inaczej: „Ratujmy Florencję”, grupy powstałej w celu ochrony miasta przed nadmiernym ruchem turystycznym. Organizacja zobowiązała się do przyłączenia się do protestu i zabarykadowania się w klasztorze, gdy tylko rozpoczną się prace budowlane.
Zakonnicy mieszkający na miejscu, wraz z powiązanym z zakonem augustianów Uniwersytetem Villanova w Pensylwanii, złożyli wniosek o spotkanie z ministrem obrony w klasztorze, aby przedstawić alternatywny plan, obejmujący centrum społecznościowe dla mieszkańców Florencji. Według Pagano w otwartym liście do burmistrza Florencji, opublikowanym we włoskiej prasie, wniosek pozostał bez odpowiedzi.
Lorenzo Calvani, prawnik reprezentujący zakon augustianów, zapowiedział, że w razie kontynuacji inwestycji zostanie wniesiony pozew. „Nie będziemy tylko przyglądać się biernie” - powiedział w czwartek. „Nie zostawimy kamienia na kamieniu”.
Pagano i jego współbracia zwrócili się także do władz Florencji o wsparcie, mając nadzieję, że miasto poprze kontrplan, który zakłada utworzenie biblioteki, refektarza i sali konferencyjnej, a także domu gościnnego dla studentów.
Solidarność z zakonnikami z Santo Spirito rośnie.
Eike Schmidt, były dyrektor Galerii Uffizi we Florencji, pomaga w nagłośnieniu sprawy. „To dotyczy historii i tożsamości samej Florencji, Włoch oraz naszej cywilizacji” - powiedział lokalnej prasie.
„Pierwotny grzech sięga czasów Zjednoczenia Włoch, kiedy budynek został podzielony między różne administracje. Jednak skandalem jest to, co wydarzyło się niedawno - kiedy w całkowitej ciszy rozpoczęto przekazywanie obiektu w prywatne ręce” - stwierdził Schmidt.
Na piątkowy wieczór zaplanowano konferencję prasową, mającą na celu zwiększenie świadomości na temat sprawy zakonników. „Dzięki Bogu mobilizacja się rozszerza” - powiedział Pagano w czwartek. „Siła bierze się z istniejącej potrzeby ochrony miejsca, które tworzyło historię Florencji od 1250 roku, kiedy augustianie założyli tu swoją siedzibę. Niech nadal trwa, nie tracąc swojej tożsamości”.
Dział: Świat
Autor:
Barbie Latza Nadeau | Tłumaczenie: Zuzanna Ligus — praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/