Skandal w żłobku w Szczytnie - opiekunki biły dzieci
Wykonane po kryjomu nagranie ukazuje dwie pracownice żłobka, które biją dzieci po dłoniach. Jak się okazuje, była to przyczyna niepokojącego zachowania maluchów.
Zdjęcie: Oksana Kuzmina/Shutterstock / Shutterstock
Miejski żłobek w Szczytnie był zaufanym miejscem dla rodziców, w którym mogli bez obaw zostawiać swoje pociechy. Wszystko się jednak zmieniło, kiedy dzieci zaczęły wykazywać dziwne zachowania, wcześniej nie mające miejsca.
Piotr Dolżański, ojciec jednego z dzieci z grupy starszaków ,,Miś", powiedział, że jego dwuletni syn nagle zaczął budzić się w środku nocy z płaczem. Pani Ewelina, matka innego chłopca z tej samej grupy, oznajmiła, że zaczął on odmawiać wychodzenia rano do żłobka. Kiedy nalegała, wpadał w histeryczny płacz, a nawet kopał ją, gdy chciała go ubrać.
Incydenty te były nowością, przez co rodzice głowili się co mogło spowodować takie zmiany w zachowaniu dzieci. W końcu jednak poznali przyczynę - okazało się, że dwie opiekunki znęcały się nad dziećmi, szarpiąc je i bijąc po dłoniach. Prawda wyszła na jaw, kiedy inna pracownica żłobka nagrała skandaliczne traktowanie starszaków.
Opiekunkom zostały postawione zarzuty naruszania nietykalności cielesnej dzieci. Przyznały się do winy i zostały zawieszone w wykonywaniu zawodu. W trakcie jest także postępowanie wobec autorki nagrania, oskarżonej o nielegalne rejestrowanie wizerunku.
Rodzice są zbulwersowani podejściem do sytuacji przez dyrektorkę żłobka, Jolantę Kojro, która nie wydała żadnych przeprosin oraz nie skomentowała zachowania opiekunek.
Dział: Świat
Autor:
Gustaw Miotke - praktykant fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/
Źródło:
Tekst autorski