Skazany za poważne pranie pieniędzy: "Ta faktura to po prostu oszustwo"
Mężczyzna został skazany na dwa lata i pięć miesięcy więzienia za prowadzenie „fabryki faktur”. Sprzedawał fałszywe faktury firmom budowlanym.

Zdjęcie: Økokrim
Økokrim informuje, że tego typu przestępczość rośnie.
Mężczyzna w wieku około 70 lat został skazany przez sąd Buskerud za poważne nadużycia finansowe na kwotę około ośmiu milionów koron. Został również skazany za poważne pranie pieniędzy na około 1,2 miliona koron oraz za poważne naruszenia przepisów rachunkowych.
Przyznał się do zarzutów, ale uważa, że kara jest zbyt surowa.
Oto cztery z faktur, które mężczyzna sprzedał firmom z branży budowlanej. Dotyczą między innymi prac malarskich i tynkarskich. Co szczególne – żadna z tych usług nie została wykonana.
"Jaki jest właściwie cel takich faktur?"
"Faktury mogą ukrywać nielegalne wypłaty i inne przestępstwa w firmie. Usługa polega na dostarczeniu dokumentacji, która ma sprawiać wrażenie, że wszystko jest legalne" – mówi Petter Nordeng, zastępca szefa Økokrim.
Firmy, które kupują takie faktury, mogą używać ich w swoich księgach, aby wyglądało, że mają znacznie wyższe koszty, niż w rzeczywistości.
Dzięki temu mogą ukryć wykorzystywanie taniej, nielegalnej siły roboczej i płacić mniej podatków.
Tak działała fabryka faktur
Fabryka faktur funkcjonowała w ten sposób, że mężczyzna – na podstawie umów z firmami z branży budowlanej – wysyłał im rachunki za usługi, które nigdy nie zostały wykonane.
Za pomocą dwóch różnych firm wystawiał fałszywe faktury.
Na fakturze wpisywał ustaloną treść, na przykład „prace malarskie”. Odbiorca faktury płacił wskazaną kwotę na konto firmy mężczyzny. Następnie zwykle przelewał tę kwotę z konta firmy na swoje prywatne konto lub wypłacał gotówkę.
Potem zwracał 80% kwoty „klientowi”, 10% trafiało do pośrednika, a ostatnie 10% zostawiał dla siebie.
W sumie został więc skazany za nadużycia i pranie pieniędzy na kwotę ponad ośmiu milionów koron.
"Kara jest zbyt surowa"
Mężczyzna, który sprzedawał fałszywe faktury, przyznał się do winy.
"Przyznał się do wszystkich przestępstw. Nie ma żadnych wątpliwości co do faktów w tej sprawie" – mówi jego adwokat, Petter Mandt.
Uważa, że wyrok dwóch lat i pięciu miesięcy więzienia jest zbyt surowy i że mężczyzna nie powinien być karany tak samo jak w przypadkach, gdy legalne firmy są okradane.
"Uważamy, że kara jest zbyt surowa, ponieważ został oskarżony o nadużycie. W tym przypadku firma, wobec której dokonano nadużycia, nie poniosła faktycznych strat finansowych" – mówi Mandt.
Sąd apelacyjny Borgarting nie zgodził się z tym i odrzucił apelację mężczyzny. Uzasadnił to następująco:
"Zdaniem sądu apelacyjnego ten rodzaj przestępczości gospodarczej nie zasługuje na mniejszą karę niż sytuacje, w których pieniądze są wyprowadzane z firmy. W obu przypadkach prowadzi się działalność wyraźnie sprzeczną z interesami firmy i bardzo szkodliwą dla społeczeństwa."
"Wyrok pokazuje, że przesuwanie pieniędzy przez spółkę akcyjną za pomocą fikcyjnych faktur należy karać równie surowo, jak w przypadku, gdy legalna firma jest okradana" – mówi Nordeng.
Uważa, że wyrok daje ważne rozstrzygnięcie.
"To trochę tak, jakby powiedzieć, że kradzież od złodzieja jest tak samo poważna jak kradzież od uczciwej firmy."
Skazany mężczyzna odwołał się do sądu apelacyjnego Borgarting, który odrzucił apelację. Następnie złożył skargę do Sądu Najwyższego, który nie przyjął jej do rozpatrzenia.
Profesjonalni sprawcy budzą niepokój
Økokrim informuje, że tego typu przestępczość jest trudna do wykrycia, ponieważ wykorzystywane są legalne formy prawne i przepisy, aby ukryć, co się dzieje.
"Jesteśmy zaniepokojeni, ponieważ widzimy, że to zaczyna się profesjonalizować" – mówi Nordeng.
Informuje, że coraz częściej spotykają się ze sprzedażą fałszywych faktur wykorzystywanych do ukrywania zysków z przestępstw. Widać również, że ta przestępczość staje się systemowa.
"Jesteśmy bardzo zaniepokojeni zarówno skalą, jak i wzrostem tego zjawiska, ponieważ pranie pieniędzy to silnik całej przestępczości."
Dział: Świat
Autor:
Marit Sirum-Eikre, Aleksander Nordengen Brevig | Tłumaczenie: Bartłomiej Basta - praktykant fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/
Źródło:
https://www.nrk.no/norge/domt-for-grov-hvitvasking_-denne-fakturaen-er-bare-juks-1.17363223