Sprawa Gjerdrum: Dziecko zmarło z powodu odniesionych obrażeń

Zdjęcie: Bård Nafstad / nrk

Dziecko przebywało w szpitalu z ciężkimi obrażeniami. Teraz policja potwierdza, że dziewczynka zmarła. – „Dziewczynka była hospitalizowana z krytycznymi obrażeniami od czwartku. Dochodzenie, obrażenia i leczenie wskazują, że dziecko również zostało poddane duszeniu. Jej życia nie udało się uratować i dziś, 17 grudnia, zmarła w szpitalu Rikshospitalet w Oslo. Przeprowadzona zostanie sekcja zwłok,” informuje policja w komunikacie prasowym.

Najbliżsi dziecka zostali poinformowani.

Podejrzanym w tej sprawie jest mąż i ojciec ofiar. Został oskarżony o zabójstwo zarówno dziecka, jak i żony. Ojciec rodziny przyznaje się do winy Do zdarzenia doszło w nocy z czwartku na piątek w gminie Gjerdrum w regionie Romerike. W piątek po południu policja podała przyczynę śmierci kobiety. – „Kobieta zmarła w wyniku duszenia,” powiedział prokurator Eirik Braathen dla NRK. Dodał również, że na miejscu zbrodni nie znaleziono żadnej broni palnej. Podejrzany mężczyzna, który ma około 40 lat, przebywa w areszcie tymczasowym. Wcześniej przyznał się do winy za zabójstwo i próbę zabójstwa. Policja jeszcze nie zdecydowała, czy przeprowadzi badanie psychiatryczne podejrzanego. – „Był w stanie przebywać w policyjnym areszcie oraz w areszcie śledczym. Poza tym nie mogę komentować jego stanu zdrowia,” powiedział prokurator Braathen. Obrońca mężczyzny twierdzi, że jego działania były spowodowane rozpadem małżeństwa i problemami finansowymi.

Planowali rozstanie
Jedna z sąsiadek powiedziała mediom, że widziała mężczyznę wracającego do domu w środku nocy w dniu, w którym doszło do zabójstwa. Wstępny raport z sekcji zwłok wskazuje, że kobieta została zamordowana między godziną 3:00 a 4:00 nad ranem. – „Nic nie wskazuje na to, że zabójstwo było planowane od dłuższego czasu,” powiedziała obrończyni Hilde Mo dla NRK. Adwokatka wcześniej informowała, że mężczyzna planował odebrać życie sobie, żonie i dziecku, ale zmienił zdanie w trakcie działania. Podejrzany sam zadzwonił na policję. Funkcjonariusze potwierdzili, że mężczyzna udzielał dziecku pierwszej pomocy po wezwaniu służb ratunkowych. Obrończyni nie chciała komentować okoliczności zdarzenia ani powodów, dla których mężczyzna zmienił zamiar odebrania życia wszystkim trzem osobom. Według obrończyni mężczyzna wyjaśnił, że motywem były problemy związane z rozpadem małżeństwa i trudności finansowe. – „Patrzył na życie w czarnych barwach,” powiedziała Hilde Mo wcześniej. Osoba wynajmująca mieszkanie małżeństwu również poinformowała, że para wypowiedziała umowę najmu w październiku, tłumacząc to rozpadem związku. Prokurator Braathen odmówił komentarza na temat wyjaśnień mężczyzny i jego możliwego motywu ze względu na dobro śledztwa.

Społeczność jest wstrząśnięta
Tragedia mocno poruszyła lokalną społeczność. Zarówno gmina, jak i kościół otworzyły swoje drzwi w czwartek dla tych, którzy chcieli wspólnie przeżyć żałobę. – „To dotyka wszystkich. Ludzie wyrażają szok, rozpacz i współczucie wobec poszkodowanych. To jest po prostu bolesne,” powiedział pastor Jakob Furuseth dla NRK.Dodał, że Gjerdrum to mała społeczność, w której wielu zna się nawzajem.Burmistrz Gjerdrum powiedział, że tragedia głęboko dotknęła mieszkańców. Uważa, że ważne jest, aby być razem w tych trudnych chwilach. – „To straszna tragedia, która nas głęboko poruszyła. Nasze myśli są z rodziną i najbliższymi,” powiedział burmistrz Karl-Arne Johannessen.