Statek z zaopatrzeniem ma opuścić Cypr i udać się do Strefy Gazy

Statek Open Arms przygotowuje się do opuszczenia miasta Larnaka i udania się bezpośrednio do Strefy Gazy, gdzie jego ładunek zostanie rozdystrybuowany. Fot: Marcos Andronicou/AP

Statek z pomocą humanitarną dla Strefy Gazy ma w ten weekend opuścić Cypr.

Amerykańska organizacja charytatywna poinformowała, że załadowuje pomoc dla Strefy Gazy na statek na Cyprze, który będzie pierwszym transportem do ogarniętego wojną terytorium wzdłuż korytarza morskiego, który Komisja Europejska ma nadzieję otworzyć w ten weekend.

Statek Open Arms, pływający pod hiszpańską banderą, zacumował trzy tygodnie temu w porcie w Larnace na Cyprze, kraju Unii Europejskiej położonym najbliżej Strefy Gazy.

„Zespoły World Central Kitchen są na Cyprze i ładują palety z pomocą humanitarną na statek płynący do północnej Strefy Gazy" - poinformowała organizacja charytatywna.

„Od tygodni przygotowujemy się wraz z naszym zaufanym partnerem pozarządowym Open Arms do otwarcia morskiego korytarza pomocowego, który pozwoli nam zwiększyć nasze wysiłki w regionie" - dodano.

Organizacja charytatywna poinformowała, że planuje holować barkę załadowaną prowiantem dla mieszkańców Strefy Gazy, gdzie tragiczne warunki humanitarne po ponad pięciu miesiącach wojny między Izraelem a Hamasem skłoniły niektóre kraje do zrzutów żywności i innej pomocy.

„Dążenie do ustanowienia morskiego korytarza humanitarnego w Strefie Gazy czyni postępy, a nasz holownik jest gotowy do wyruszenia w każdej chwili, załadowany tonami żywności, wody i niezbędnych zapasów dla palestyńskich cywilów" - powiedział Open Arms na platformie mediów społecznościowych X.

W Larnace Ursula von der Leyen, szefowa Komisji Europejskiej, wyraziła wcześniej nadzieję, że korytarz morski może zostać otwarty w tę niedzielę, choć szczegóły pozostały niejasne.

Powiedziała, że „operacja pilotażowa" zostanie uruchomiona w piątek, przy wsparciu Zjednoczonych Emiratów Arabskich, które zapewniły „pierwszy z wielu transportów towarów dla mieszkańców Strefy Gazy".

W Strefie Gazy nie ma funkcjonujących portów, a urzędnicy nie powiedzieli, dokąd trafią pierwsze dostawy, czy będą podlegać inspekcji Izraela ani kto będzie dystrybuował pomoc.

Pentagon powiedział w piątek, że amerykański plan ustanowienia „tymczasowego morskiego portu" w Strefie Gazy zajmie do 60 dni i prawdopodobnie zaangażuje ponad 1000 amerykańskich pracowników.

Wojna w Strefie Gazy została wywołana niespodziewanym atakiem Hamasu z 7 października na południowy Izrael, w wyniku którego zginęło około 1200 osób, głównie cywilów. Izrael odpowiedział nieustanną ofensywą wojskową, która według ministerstwa zdrowia zarządzanego przez Hamas w Strefie Gazy zabiła co najmniej 30 878 osób, w większości kobiet i dzieci.

Izrael, który wycofał się ze Strefy Gazy w 2005 r., ale zachował kontrolę nad swoją przestrzenią powietrzną i wodami terytorialnymi, powiedział, że „z zadowoleniem przyjmuje" planowany korytarz morski.