Studentka Ida Magnussen z Grimstad nadal będzie mogła korzystać z taniej opieki dentystycznej mimo że skończy 25 lat

Zdjęcie: NRK

– „Miałam bardzo dużo szczęścia. 

Najpierw chodziłam do prywatnej kliniki, gdzie płaciłam znacznie więcej. 

Potem odkryłam tę nową, korzystną opcję” – mówi 24-letnia Ida Magnussen. Skorzystała z nowej reformy opieki dentystycznej, która została wprowadzona w zeszłym roku.

„Był to sukces”

Kiedy system zniżek dla osób w wieku 19–24 lata został wprowadzony w ubiegłym roku, liczba pacjentów w regionalnych klinikach dentystycznych w Agder wzrosła o 23 procent. 

Oznacza to około 3300 pacjentów w tej grupie wiekowej. 

Wzrost ten był szczególnie widoczny w bardziej zaludnionych obszarach. 

„Nie zostaliśmy zalani pacjentami. Zauważyliśmy wzrost liczby osób głównie w klinikach znajdujących się w pobliżu uniwersytetów. 

Dotyczy to zarówno Kristiansand, jak i Grimstad” – mówi szef usług dentystycznych w Agder, Svein Resset. 

Jego zdaniem system okazał się udany. Oferował 75-procentową zniżkę na usługi dentystyczne dla osób w wieku 19–24 lata. 

Teraz Magnussen może cieszyć się rozszerzeniem tej oferty.

Nowe zniżki do 28. roku życia

Od 1 marca tego roku, wszystkie osoby w wieku od 25 do 28 lat otrzymają 75-procentową zniżkę na niezbędne zabiegi dentystyczne w publicznej opiece zdrowotnej. 

Zniżka ta została zatwierdzona przez parlament w budżecie państwa na ten rok. 

„To naprawdę wspaniałe, że mogę nadal korzystać z tak taniego dentysty” – mówi Magnussen. 

„Dla osób w tej grupie wiekowej, które otrzymują ofertę 75-procentowej zniżki, myślę, że należy to uznać za sukces. 

Wiemy jednak, że istnieją różne opinie na temat tego, czy jest to odpowiednia priorytetyzacja”.

„Wielu nie wie o ofercie”

Studentka Magnussen przyznaje, że o ofercie dowiedziała się przypadkowo. 

„Myślę, że wiele osób z tej grupy wiekowej nie zna tej oferty, co może tłumaczyć, dlaczego nie więcej osób z niej skorzystało” – zauważa.

Krytyka rozszerzenia systemu

Nowy system zniżek ma również wielu krytyków. 

„Wszyscy na tym stracą. Będą kolejki i zaległości. 

Nie będziemy w stanie nadążyć” – mówiła Ellen Holmemo, kierowniczka kliniki Øygarden, w rozmowie z NRK przed Świętami Bożego Narodzenia. 

Holmemo wskazała na przepełnioną pojemność klinik i obawiała się, że jeszcze więcej pacjentów obciąży tych, którzy najbardziej potrzebują usług. 

Svein Resset, odpowiedzialny za oferowanie usług w Agder, nie podziela tych obaw. 

„Nie mamy problemu z przepełnieniem i jesteśmy przygotowani na większą liczbę pacjentów. 

Możemy zorganizować pracę w inny sposób i ewentualnie zatrudnić dodatkowych pracowników lub skorzystać z prywatnych dentystów” – zapewnia.