Tajlandka oskarżona o zamordowanie 14 osób została skazana na karę śmierci

Policja aresztowała Sararat Rangsiwuthaporn w Bangkoku w kwietniu 2023 roku. Źródło: EPA

Sąd w Bangkoku uznał 36-letnią Sararat Rangsiwuthaporn za winną otrucia swojej zamożnej przyjaciółki podczas wspólnego wyjazdu w ubiegłym roku. Rodzina ofiary, 32-letniej Siriporn Khanwong, od początku nie uwierzyła, że zmarła z przyczyn naturalnych. Sekcja zwłok wykazała obecność cyjanku w jej organizmie, co skłoniło policję do aresztowania Sararat. Śledczy odkryli, że podobne przypadki sięgały aż do 2015 roku. Jedna z jej rzekomych ofiar cudem przeżyła.

Według policji Sararat, nazywana przez media „Am Cyjanek”, miała problem z hazardem. Celowo wybierała na ofiary znajomych, którym była winna pieniądze. Po ich śmierci zabierała ich biżuterię i wartościowe przedmioty. W kwietniu 2023 roku Sararat i Siriporn pojechały razem do prowincji Ratchaburi, gdzie uczestniczyły w buddyjskim rytuale ochronnym nad rzeką. Po posiłku Siriporn zasłabła i zmarła. Jak twierdzą śledczy, Sararat nie próbowała jej pomóc. Kiedy ciało Siriporn zostało odnalezione, brakowało jej telefonu, pieniędzy i torebki.

Matka Siriporn, Thongpin Kiatchanasiri, pojawiła się przed sądem z fotografią córki i powiedziała: „Dziś sprawiedliwość zwyciężyła. Moje dziecko doczekało się sprawiedliwości”. Dodała, że z powodu gniewu nie była w stanie patrzeć na Sararat, którą oskarżyła o uśmiechanie się podczas ogłaszania wyroku. Sararat nie przyznała się do winy.

Były mąż Sararat, były policjant Vitoon Rangsiwuthaporn, oraz jej prawnik zostali skazani na kary więzienia – odpowiednio na rok i cztery miesiące oraz dwa lata – za ukrywanie dowodów, by pomóc jej uniknąć odpowiedzialności. Oboje również nie przyznali się do winy. Policja uważa, że Vitoon pomógł Sararat otruć jednego z jej byłych partnerów. Sararat została także zobowiązana do wypłaty rodzinie Siriporn odszkodowania w wysokości dwóch milionów bahtów (około 58 tysięcy dolarów).

Cyjanek jest silną trucizną, która blokuje dopływ tlenu do komórek organizmu, co może prowadzić do zawałów serca. Objawy zatrucia to zawroty głowy, duszności i wymioty. Spożycie dużych ilości może spowodować śmierć w ciągu kilku sekund, ale nawet małe dawki są niezwykle niebezpieczne. W Tajlandii dostęp do cyjanku jest ściśle kontrolowany, a nielegalne posiadanie grozi karą do dwóch lat więzienia.