2024-04-05 08:25:43 JPM redakcja1 K

W Grodnie jest 3000 wolnych stanowisk pracy. Jednak pracownicy nie mogą znaleźć pracy z powodu czarnych list

Według stanu na marzec 2023 r. w Grodnie jest ponad 3000 wolnych miejsc pracy. Część mieszkańców Grodna nie może jednak dostać pracy w organizacjach państwowych, pomimo pochwał w poprzednim miejscu pracy i braku kar dyscyplinarnych. Powodem są czarne listy, na które trafiali pracownicy z powodu zatrzymania na protestach lub zajmowanego stanowiska.

Manifestacja na placu Lenina w Grodnie 16.08.2020. Zdjęcie z archiwum Hrodna.life.

Według danych służb zatrudnienia w Grodnie jest 3446 wakatów. Szukają 127 lekarzy i 116 pielęgniarek. W regionie liczba ta wynosi 717 i 278 pracowników medycznych. 47 pracowników zaproszonych jest do „Grodzkiego Azotu”, 27 — do Grodzieńskiej Huty Szkła. W obwodzie grodzieńskim są wakaty dla 13 000 osób. Część z nich działa już od zeszłego roku. W województwie brakuje 64 nauczycieli i 52 wykładowców.

Białoruś szybko traci pracowników — w 2022 r. liczba osób zatrudnionych w białoruskiej gospodarce kilkakrotnie osiągnęła historyczne minima. W listopadzie 2022 r. liczba ta wyniosła — 4,2 mln, podaje „Centrum Nowych Idei”.

«Nie chcę pracownika, który jest „zdemaskowany”»

Od 2020 r. szefowie organów i organizacji państwowych mają obowiązek przy zatrudnianiu pracowników żądać referencji z poprzednich stanowisk pracy. Powinien odzwierciedlać cechy zawodowe, moralne i biznesowe specjalisty, a także informację, czy dana osoba została pociągnięta do odpowiedzialności dyscyplinarnej i innej. Trzeba między innymi opisać „stosunek do instytucji państwowych i publicznych” – podaje portal 1prof.by. Osoba, która go podpisała, zostanie ukarana za nieprawidłowe określenie, może grozić nawet odpowiedzialność karna.

„Nie potrzebuję pracownika, który jest „flagowany”, nie potrzebuję żadnych problemów” – takim sformułowaniem odmawia się zatrudnienia mieszkańcowi Grodna Aleksandrowi (imię zmienione). Aliaksandr ma ponad 50 lat. O tym, że trafił na czarną listę, dowiedział się półtora roku po zwolnieniu. Następnie został zwolniony z poprzedniej pracy w jednym z grodzieńskich przedsiębiorstw państwowych. Mężczyzna pracował jako budowniczy.

Reszta artykułu na stronie: https://gloswschodu.org/Spoleczenstwo/w-grodnie-jest-3000-wolnych-stanowisk-pracy-jednak-pracownicy-nie-moga-znalezc-pracy

Dział: Europa

Autor:
Hrodna.life | Tłumaczenie: Palina Siamenava

Żródło:
https://hrodna.life/articles/blacklists-en/

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE