W Pakistanie aresztowano bandę, która wycinała ludziom nerki, czasami bez ich wiedzy

Pixabay.com

Szef rządu pakistańskiej prowincji Pendżab Mohsin Naqvi powiedział w niedzielę na konferencji prasowej, że operacje usunięcia nerki Dr Fawad Mukhtar przeprowadzał w domu, często bez zgody pacjentów-dawców.

Według Naqvi lekarzowi podczas operacji pomagał z zawodu mechanik samochodowy, który pełnił funkcję asystenta i pomagał także przywoływać ludzi do szpitala na operację.

W ten sposób przeprowadzili co najmniej 328 operacji, w wyniku których zmarło co najmniej trzech dawców.

Według śledztwa aresztowani sprzedawali nerki po 10 milionów rupii (120 tysięcy dolarów) dla zagranicznych pacjentów i po trzy miliony rupii dla pakistańskich.

Mohsin Naqvi powiedział, że doktor Mukhtar był już aresztowany pięć razy, ale za każdym razem był uwalniany dzięki pomocy skorumpowanych funkcjonariuszy policji.

Banda handlarzy nerkami działała głównie w 13-milionowym Lahore, w mieście Taxila niedaleko stolicy, Islamabadzie, a także w pakistańskiej części Kaszmiru.

"Nielegalnych sal operacyjnych i przeszczepów jest w rzeczywistości znacznie więcej. To są te, o których mamy potwierdzenie" — powiedział Naqvi.

Handel narządami ludzkimi w Pakistanie został prawnie zakazany w 2010 roku. Mając nadzieję na powstrzymanie masowej sprzedaży narządów za granicą przez dawców, lekarzy i pośredników, władze nałożyły surowe kary za sprzedaż narządów ludzkich: dziesięć lat więzienia i wysokie grzywny.

Ale to nie pomogło: handel organami w Pakistanie, charakteryzującym się biedną populacją i skorumpowanymi organami władzy, nadal kwitnie.

W styczniu policja w Pendżabie zidentyfikowała i aresztowała kolejną grupę handlarzy narządami i znalazła zaginionego 14-letniego chłopca, któremu w podziemnej chirurgii usunięto nerkę.