Według policji w Grenadzie amerykańska para, której łódź została porwana na Karaibach w zeszłym tygodniu, prawdopodobnie zmarła
Ralph Hendry, lat 66, i Kathy Brandel, lat 71, oboje na emeryturze, zaginęli, odkąd ich katamaran został zabrany przez trzech mężczyzn 19 lutego. Policja uważa, że podejrzani, którzy dzień wcześniej uciekli z więzienia, próbowali udać się do Saint Vincent i Grenadyn. Wszyscy trzej zostali znalezieni i aresztowani.
Ralph Hendry i Kathy Brandel pływali po wschodnich Karaibach kiedy ich prom został porwany. Zdjęcie: SALTY DAWG SAILING ASSOCIATION
Na poniedziałkowej konferencji prasowej komisarz policji Royal Grenada, Don McKenzie, powiedział, że „informacje sugerują, że podróżując między Grenadą a St Vincent, [podejrzani] pozbyli się mieszkańców” swojego katamaranu, znanego jako Prostota.
- „Nie mamy nic rozstrzygającego by stwierdzić, że osoby nie żyją - dodał pan McKenzie.
„Wciąż mamy nadzieję, że mimo niskiego prawdopodobieństwa znajdą się gdzieś żywi”.
Pan McKenzie dodał, że informacje, które można udostępnić opinii publicznej, są „dość ograniczone”, a dochodzenie prowadzone przez władze Grenadii i Wincentyny nadal trwa. Kilka godzin później rzecznik Royal St Vincent i policji grenadyjskiej Junior Simmons powiedział, że miejsce zbrodni na jachcie było „zgodne z oznakami przemocy”.
- Na pokładzie i w kabinie rozrzucono kilka przedmiotów, a na pokładzie widać czerwoną substancję, która przypomina krew - powiedział.
Pan Simmons dodał, że „uciekinierzy współpracowali przy dochodzeniu” i już przyznali się do zarzutów związanych z imigracją.
Według stowarzyszenia żeglarskiego Salty Dawg - którego członkiem była zaginiona para - pan Hendry i pani Brandel byli „żeglarzami weteranami”, którzy spędzali zimowe miesiące na rejsach po wschodnich Karaibach. W zeszłym roku popłynęli do tego regionu ze stanu Wirginia w USA.
Stowarzyszenie zostało po raz pierwszy powiadomione o incydencie 21 lutego, o tym że Simplicity zostało znalezione porzucone w pobliżu St Vincent. Kapitan rejsu, który znalazł statek, „znalazł dowody na pozorną przemoc”.
„To bardzo niepokojące wydarzenie, a szczegóły nadal nie są potwierdzone przez władze, ale wydaje się, że jest to tragiczne wydarzenie” - powiedział w oświadczeniu prezes stowarzyszenia Bob Osborn. „Przez wszystkie lata mojej podróży po Karaibach nigdy nie słyszałem o czymś takim”.
Na stronie GoFundMe przygotowanej dla rodziny odnotowano, że pani Brandel „niedawno” została babcią.
„Kathy i Ralph, doświadczeni poszukiwacze przygód, spędzili emeryturę żeglując na pokładzie Simplicity, spędzając lato w Nowej Anglii i ciesząc się ciepłem karaibskich zim” - czytamy na stronie.
Trzech zbiegłych więźniów, w wieku 19, 25 i 30 lat, przebywało w areszcie w oczekiwaniu na spotkanie z sędzią po tym, jak kilka miesięcy temu aresztowano ich pod zarzutem rozboju. Najstarszy zatrzymany został również oskarżony o jeden gwałt, trzy próby gwałtu i dwa zarzuty nieprzyzwoitej napaści i wyrządzenia krzywdy, poinformowała Associated Press.
Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej McKenzie powiedział, że władze grenadyjskie pracują nad ustaleniem, czy ucieczka była wynikiem „awarii systemu”, czy „wpadki”.
Dział: Świat
Autor:
Bernd Debusmann Jr | Tłumaczenie: Miłosz Andrzejczak