Właściciele apartamentów pozywają dewelopera nowojorskiego wieżowca – twierdzą, że budynek ma „tysiące poważnych pęknięć”
Właściciele apartamentów w luksusowym nowojorskim wieżowcu pozywają deweloperów budynku za „szeroko zakrojone oszustwo”, w ramach którego mieli oni rzekomo zataić istotne wady konstrukcyjne – w tym „tysiące” poważnych pęknięć na elewacji wieży.

Zdjęcie: Seth Wenig/AP
Zarząd wspólnoty mieszkaniowej 432 Park Avenue, wyjątkowo smukłego wieżowca przy Billionaire’s Row na Manhattanie, twierdzi, że firma deweloperska CIM Group nie ujawniła pełnej skali uszkodzeń, które doprowadziły do zalania budynku i wpłynęły na wartość nieruchomości wycenianych na wiele milionów dolarów. Pozew, złożony w sądzie stanowym w Nowym Jorku pod koniec kwietnia, obejmuje również firmy architektoniczne i inżynieryjne zaangażowane w projekt. Zgodnie ze skargą, właściciele apartamentów domagają się łącznie ponad 165 milionów dolarów odszkodowania.
Ukończony w 2015 roku smukły wieżowiec, mierzący 426 metrów wysokości, charakteryzuje się współczynnikiem wysokości do szerokości wynoszącym 15:1, co plasuje go w gronie tzw. „wież ołówkowych”, które coraz częściej pojawiają się w panoramie środkowego Manhattanu. Aby chronić konstrukcję przed silnymi wiatrami, budynek zaprojektowano z niezabudowanymi piętrami umożliwiającymi przepływ powietrza, zakotwiczony w litej skale oraz wyposażony w tzw. „tłumiki masowe”, działające jak wahadła, które przeciwdziałają kołysaniu się budowli.
Deweloper Harry Macklowe – którego firma McGraw Hudson Construction Corp również została wymieniona w pozwie – porównał ten wieżowiec do Empire State Building, mówiąc w 2013 roku w rozmowie z „New York Timesem”, że to „budynek XXI wieku”. Wśród osób, które miały tam kupić apartamenty za kwoty ośmiocyfrowe, znaleźli się m.in. piosenkarka Jennifer Lopez oraz chiński biznesmen Ye Jianming.
Jednak od tego czasu właściciele i mieszkańcy, jak wynika ze skargi, narzekali na liczne problemy konstrukcyjne, w tym ponad 20 przecieków wodnych od 2017 roku. W 2021 roku zarząd wspólnoty mieszkaniowej złożył pozew, zarzucając szereg usterek – od niesprawnych wind i niskiej efektywności energetycznej po zsyp na śmieci, który podczas użycia „brzmi jak bomba”.
Z nowego pozwu wynika, że elewacja wieżowca jest „pełna tysięcy poważnych pęknięć, odprysków oraz innych form degradacji”, w tym 25-centymetrowego pęknięcia w rdzeniu budynku. Według skargi, uszkodzenia nie tylko powodują zalania, ale również doprowadziły do korozji stalowych elementów wewnątrz betonowych kolumn wzmacniających konstrukcję. Chociaż skarga z 2021 roku również szczegółowo opisywała „znaczne pęknięcia”, zarząd wspólnoty mieszkaniowej poinformował, że pozew złożył po tym, jak rzekomo odkrył dowody na to, że pozwani „spiskowali”, aby ukryć zakres i powagę wad.
W oświadczeniach przekazanych CNN zarówno CIM Group, jak i SLCE Architects, główny architekt projektu, stanowczo zaprzeczyły zarzutom i zapowiedziały, że będą dążyć do oddalenia pozwu. Firma inżynieryjna WSP odmówiła komentarza, natomiast McGraw Hudson Construction Corp nie odpowiedziała na pytania CNN.
Pozew przypisuje powstawanie pęknięć „eksperymentalnej” elewacji budynku, wykonanej z białego betonu. Materiał ten, jak podkreślono, jest zazwyczaj stosowany do celów estetycznych i musiał zostać wzmocniony, aby wytrzymać obciążenia konstrukcyjne tak wysokiego wieżowca – zwłaszcza podczas silnych wiatrów. Wśród zarzutów zawartych w pozwie znajdują się twierdzenia, że CIM Group zignorowała obawy zgłaszane przez różnych konsultantów ds. betonu, a także przez nieżyjącego już architekta projektu, Rafaela Viñoly’ego, dotyczące wytrzymałości mieszanki betonowej.
Zarząd wspólnoty mieszkaniowej twierdzi, że testy próbek wykazały, iż zastosowanie tego materiału doprowadzi do pęknięć. Mimo to, jak czytamy w pozwie, CIM Group i jej wykonawcy „brnęli naprzód”, całkowicie lekceważąc „nieuchronne problemy, jakie miało to spowodować dla budynku i jego przyszłych mieszkańców”.
Zarząd wspólnoty mieszkaniowej twierdzi, że mimo wiedzy o wadach elewacji, firma SLCE Architects wprowadziła właścicieli apartamentów w błąd, zawierając „istotnie fałszywe” informacje w prospekcie ofertowym – dokumencie zawierającym kluczowe dane dla potencjalnych nabywców. (W pozwie przywołano m.in. rzekomą zmianę w sformułowaniu dokumentu: pierwotnie beton miał „zapobiegać” przenikaniu wody, później zapisano jedynie, że został „zaprojektowany, by” to robić).
Pozew zarzuca również, że McGraw Hudson i WSP wprowadzili nowojorski Departament Budownictwa w błąd, przedstawiając w liście „nieprawdziwe informacje na temat charakteru, zakresu i rodzaju pęknięć”. Według pozwu, list ten nie zawierał pełnych wyników badania, które wykazało istnienie 1 893 usterek.
W pozwie stwierdzono, że deweloperzy wielokrotnie odrzucali zalecenia dotyczące sposobów rozwiązania pojawiających się problemów. Na przykład zignorowano sugestię, aby na elewację nałożyć nieprzezroczystą powłokę elastomerową, która zapobiegłaby przenikaniu powietrza i wody – ponieważ, jak twierdzi pozew, „znacząco zmieniłaby” wygląd budynku i uczyniła go mniej atrakcyjnym dla „miliarderów z całego świata”.
Dział: Świat
Autor:
Oscar Holland | Tłumaczenie Magdalena Michalik - praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/
Źródło:
https://edition.cnn.com/2025/05/15/style/432-park-avenue-skyscraper-lawsuit