Zanieczyszczenie ołowiem w sosie jabłkowym prawdopodobnie ,,umotywowane ekonomicznie", mówi FDA

Zdjęcie: The Guardian

Administracja ds. Żywności i Leków oświadczyła w piątek, że uważa, iż podwyższony poziom ołowiu w cynamonowym sosie jabłkowym, który zatruł dziesiątki amerykańskich dzieci, może być powiązany z celowymi dodatkami w cynamonowym aromacie żywności i przeprowadza inspekcję zakładu spożywczego w Ekwadorze.

Pojawiło się ponad 60 doniesień o dzieciach zgłaszających "niepożądane skutki" po zjedzeniu musu jabłkowego i woreczków z przecierem jabłkowym marek WanaBana, Schnucks i Weis. Produkty zostały wycofane.

Przypadki obejmują ponad dwa tuziny stanów.

FDA oświadczyła, że objęła dochodzeniem zakład Austrofoods w Ekwadorze i bada, czy ,,zanieczyszczenie cynamonu nastąpiło w wyniku fałszowania motywowanego ekonomicznie" - co sugeruje, że dodatki zawierające ołów zostały celowo użyte w celu poprawy smaku lub rentowności handlowej.

Ponieważ nie ma federalnego wymogu testowania ołowiu w krajowej lub importowanej żywności w Stanach Zjednoczonych, FDA współpracuje z władzami Ekwadoru w celu przeprowadzenia inspekcji Negasmart, dostawcy cynamonu do Austrofoods.

FDA zbada również, czy cynamon, o którym mowa, był używany w innych produktach eksportowanych do USA.

Jim Jones, dyrektor działu żywności FDA, zasugerował w wywiadzie dla Politico, że zanieczyszczenie ołowiem wydaje się być celowym działaniem.

Do 8 grudnia Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom, które współpracują ze stanowymi i lokalnymi oddziałami zdrowia, otrzymały raporty o 46 potwierdzonych przypadkach, 68 prawdopodobnych przypadkach i 11 podejrzanych przypadkach w 22 różnych stanach.

W odpowiedzi na te doniesienia FDA zwróciła się do Kongresu o zwiększenie uprawnień do zajęcia się tą kwestią. Propozycje legislacyjne na 2024 r. obejmują uprawnienia do ustalania wiążących limitów zanieczyszczeń żywności, co podkreśla ograniczone narzędzia dostępne obecnie dla FDA w celu zmniejszenia narażenia na toksyczne elementy w dostawach żywności.