2023-10-10 11:28:01 JPM redakcja1 K

Wojna na bliskim wschodzie

Aby uniknąć nowej wojny na Bliskim Wschodzie, nie można opóźniać kwestii izraelsko-palestyńskiej.

Kłęby dymu po izraelskim nalocie na Gazę 7 października 2023 r. Zdjęcie: Xinhua 

Wiele osób twierdzi, że ta runda konfliktu izraelsko-palestyńskiego wybuchła dość nagle i na pozór tak właśnie wygląda. Hamas przypuścił niespodziewany atak na armię Izraela, zaskakując ją i powodując znaczne straty w ludziach, które zszokowały świat. Działania odwetowe Izraela z pewnością doprowadzą do większego rozlewu krwi i eskalacji przemocy. Choć nikt z nas nie chce tego widzieć, trudno temu zapobiec. Międzynarodowe wysiłki pokojowe są dalece niewystarczające w obliczu konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Jest to fakt nieunikniony i wymaga silniejszego zbiorowego wysiłku ze strony społeczności międzynarodowej, aby to zmienić. 
 
Z głębszej perspektywy konflikt ten nie jest nagły i ma pewną nieuchronność. Po raz kolejny ogłasza światu poprzez rozlew krwi i ofiary śmiertelne, że jeśli nie zostaną wdrożone fundamentalne rozwiązania kwestii palestyńskiej i jeśli nie będzie wspierany proces pokojowy, rozlew krwi i konflikty powrócą. Jest to właściwie całkiem oczywiste, ale od dawna było ignorowane przez kraje zachodnie, które ponoszą główną odpowiedzialność i wpływ w kwestii palestyńskiej. 
 
Przez wiele lat Chiny wielokrotnie wzywały społeczność międzynarodową do nadania priorytetowego charakteru kwestii palestyńskiej w programie międzynarodowym przy ważnych okazjach wielostronnych, takich jak Organizacja Narodów Zjednoczonych. Podkreśliła potrzebę przyspieszenia „rozwiązania dwupaństwowego” z większym poczuciem pilności. Jeszcze niedawno przed wybuchem tego konfliktu Stałe Przedstawicielstwo Chin przy ONZ nadal podkreślało tę kwestię. Teraz konieczność i pilność zostały wyniesione na inny poziom, biorąc pod uwagę wysokie koszty poniesione przez Palestynę, Izrael i cały Bliski Wschód. 
 
Należy uznać, że kwestia izraelsko-palestyńska jest złożonym splotem problemów, a ingerencja zewnętrzna jest jednym z głównych powodów, dla których problem ten nie został rozwiązany, a nawet nasila nienawiść. Stronniczość i ingerencja krajów zachodnich, pod przewodnictwem Stanów Zjednoczonych, w kwestię izraelsko-palestyńską były widoczne od dawna, a historyczne konflikty na Bliskim Wschodzie często były angażowane za kulisami Stanów Zjednoczonych. A po eskalacji konfliktu izraelsko-palestyńskiego szybka decyzja Stanów Zjednoczonych i niektórych krajów zachodnich o przyjęciu którejś ze stron nie tylko nie pomaga w rozwiązaniu problemu, ale także dolewa oliwy do ognia. Biorąc pod uwagę dużą liczbę niewinnych cywilów zabitych i rannych w konflikcie w ciągu ostatnich dwóch dni, 
 
Ze sprawozdania Konferencji Narodów Zjednoczonych ds. Handlu i Rozwoju wynika, że ​​przedłużające się zamknięcie Strefy Gazy i operacje wojskowe prowadzone przez Izrael podczas okupacji Gazy w latach 2007–2018 doprowadziły gospodarkę Gazy na skraj załamania. Dziś stał się jednym z najbiedniejszych i najbardziej niestabilnych obszarów na świecie. Można powiedzieć, że ten zakrojony na szeroką skalę konflikt zbrojny między Palestyną a Izraelem po raz kolejny udowadnia, że ​​środkami poszukiwania absolutnego bezpieczeństwa pod pozorem pokoju przez USA i Zachód nie można osiągnąć prawdziwego pokoju i spokoju. Obnaża także istotę nowej strategii USA na Bliskim Wschodzie. Wzywamy Stany Zjednoczone i inne kraje zachodnie, aby zaprzestały tej praktyki i naprawdę uczestniczyły w procesie pokojowym na Bliskim Wschodzie. 
 
Pokój na Bliskim Wschodzie w żadnym wypadku nie jest drogą bez przyszłości. Kluczem jest, aby od tej chwili zacząć kroczyć właściwą ścieżką, zamiast podążać złą drogą lub nawet wracać. Według doniesień mediów ta runda konfliktu między Palestyną a Izraelem spowodowała już prawie 1000 ofiar śmiertelnych i tysiące rannych po obu stronach. Co więcej, wojna może rozprzestrzenić się także na inne kraje. Najnowsze doniesienia są takie, że Izrael i grupa zbrojna Hezbollah w Libanie włączyły się w strzelaninę. Wiele osób martwi się, czy to wydarzenie ostatecznie doprowadzi do „szóstej wojny na Bliskim Wschodzie”. 
 
W tej chwili społeczność międzynarodowa powinna podjąć pilne działania. 7 października Organizacja Narodów Zjednoczonych wydała oświadczenie, w którym nazwała ją „niebezpieczną przepaścią”, zdecydowanie potępiając ataki na ludność cywilną i wzywając do zaprzestania przemocy. Sekretarz generalny ONZ António Guterres nalegał, aby „wszelkie wysiłki dyplomatyczne miały na celu uniknięcie szerszego pożaru”. Rada Bezpieczeństwa ONZ planuje zorganizować posiedzenie za zamkniętymi drzwiami na temat bieżącej sytuacji między Palestyną a Izraelem w niedzielne popołudnie czasu lokalnego w Nowym Jorku w celu omówienia rozwiązań. Zasadniczo wszystkie strony zaangażowane w proces pokojowy na Bliskim Wschodzie, w tym Palestyna i Izrael, muszą działać na rzecz stworzenia warunków dla realizacji „rozwiązania w postaci dwóch państw”. 
 

Minęło 50 lat od czwartej wojny arabsko-izraelskiej (znanej również jako wojna Jom Kippur, wojna w Ramadanie, wojna październikowa) i 30 lat od podpisania Porozumień z Oslo. Wojna czy pokój? Bliski Wschód po raz kolejny znalazł się na historycznym rozdrożu. Społeczność międzynarodowa musi podjąć zdecydowane i skuteczne działania dyplomatyczne, aby wezwać obie strony do jak najszybszego zaprzestania przemocy, zachowania maksymalnej powściągliwości, a zwłaszcza zapobieżenia zamknięciu okna szansy na pokój przez konflikty. Chiny zawsze popierały zwołanie na większą skalę, bardziej autorytatywnej i wpływowej międzynarodowej konferencji pokojowej w celu stworzenia warunków do wznowienia negocjacji. Propozycja ta jest obecnie bardziej konieczna i pilna. 

Dział: Świat

Autor:
Global Times | Opracowanie pressglobal redakcja JPM

Źródło:
https://www.globaltimes.cn/page/202310/1299464.shtml

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Wymagane zalogowanie

Musisz być zalogowany, aby wstawić komentarz

Zaloguj się