Syn El Chapo nie przyznaje się do winy w amerykańskim sądzie po zostaniu aresztowanym przez policję
Chicago, 30 lipca (Reuters) - Syn skazanego na więzienie, meksykańskiego barona narkotykowego, Joaquina „El Chapo” Guzmana, nie przyznał się we wtorek do winy w odpowiedzi na zarzuty związane z handlem narkotykami.
Zdjęcie archiwalne: REUTERS/Gustavo Graf
Zdarzenie miało miejsce pięć dni po widowiskowej operacji, podczas której oskarżony doręczył amerykańskim służbom policyjnym dawnego wspólnika swojego ojca. Joaquin Guzman Lopez odpowiedział na zarzuty podczas rozprawy w sądzie federalnym w Chicago, przed sędzią okręgowym Sharon Johnson Coleman, która nakazała jego przetrzymanie na czas procesu sądowego. Guzman Lopez, wraz z trójką swoich braci, znani jako „Chapitos” lub mali Chapos, zostali oskarżeni w 2023 roku o przemyt narkotyków oraz pranie pieniędzy w związku z ich domniemaną rolą przywódców kartelu Sinaloa, który należał do ich ojca przed jego ekstradycją do Stanów Zjednoczonych w 2017 roku. El Chapo, skazany za morderstwo oraz handel narkotykami w 2019 roku, odsiaduje dożywocie w więzieniu o zaostrzonym rygorze w Kolorado. Prawie 40-letni Guzman Lopez został aresztowany przez władze Stanów Zjednoczonych w czwartek w nocy, niedaleko El Paso w Teksasie, razem z Ismaelem „El Mayo” Zambadą, siedemdziesięcioletnim baronem narkotykowym, który założył kartel Sinaloa razem z El Chapo. Guzman Lopez oszukał Zambadę, skłaniając go do wejścia na pokład samolotu śmigłowego w Meksyku, mówiąc, że rozejrzą się za nieruchomościami na północy kraju, przekazali w zeszłym tygodniu zaznajomieni z sytuacją amerykańscy urzędnicy. Samolot zabrał jednak obu mężczyzn do Stanów Zjednoczonych, gdzie Guzman Lopez planował się poddać a Zambada niekoniecznie.
Zambada nie przyznał się do zarzutów związanych z handlem narkotykami w zeszłym tygodniu w sądzie federalnym w El Paso. Jego prawnik, Frank Perez, kłócił się z wersją zdarzeń przedstawioną przez władze Stanów Zjednoczonych. Perez powiedział, że Guzman Lopez „porwał przy użyciu siły” Zambadę i przyprowadził go do Stanów Zjednoczonych wbrew jego woli. Jeffrey Lichtman, prawnik Guzmana Lopeza, odmówił komentarza w sprawie domniemanego porwania, mówiąc tylko: „Pan Zambada może użyć każdej formy obrony przeciwko wystawionym przeciwko niemu zarzutom”. Meksyk otworzył śledztwo w sprawie zdarzeń prowadzących do aresztowania. Jeden z braci Guzmana Lopeza, 34-letni Ovidio Guzman, został w zeszłym roku poddany ekstradycji i nie przyznał się do winy przed zarzutem handlu narkotykami w Stanach Zjednoczonych. Dwaj pozostali oskarżeni bracia, Ivan Guzman Salazar oraz Alfredo Guzman Salazar, pozostają na wolności. Amerykańskie władze stwierdziły, że czwórka “Chapitos” wskrzesiła imperium narkotykowe ich ojca po jego aresztowaniu, decydując się na handel fentanylem, sztucznym opioidem, który przyczynił się do gwałtownego wzrostu epidemii na północ od granicy. Aresztowania Joaquina Guzmana Lopeza, Ovidio Guzmana i Zambady były sukcesami dla amerykańskich władz, które mogą również przekształcić meksykański półświatek przestępczy.
Dział: Świat
Autor:
Brendan O’Brien, Luc Cohen | Tłumaczenie: Michał Sawicki - praktykant fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/