Świat właśnie przekroczył krytyczny limit klimatyczny, o którym ostrzegali naukowcy

Strażacy w górach Valparaiso w Chile 3 lutego 2024 roku, podczas gdy kraj zmaga się z najbardziej śmiertelnymi pożarami w swojej historii. Javier Torres/AFP/Getty Image

Według danych unijnej służby monitorowania klimatu i pogody Copernicus, miniony rok był średnio o 1,52 stopnia cieplejszy niż temperatury przed erą industrializacji. Ta 12-miesięczna średnia została wzmocniona przez najgorętszy dotychczas odnotowany w historii styczeń, który był o 1,66 stopnia cieplejszy niż średnia temperatura stycznia sprzed ery industrializacji.

Utrzymanie globalnego ocieplenia poniżej 2 stopni, a najlepiej poniżej 1,5 stopnia, było głównym celem porozumienia paryskiego, które większość narodów świata podpisała w 2015 roku.

Naukowcy są bardziej zaniepokojeni wieloletnim ociepleniem powyżej tych progów, ale 12-miesięczny rekord pokazuje, że świat szybko zbliża się do granic ustalonych w porozumieniu paryskim. 

Matt Patterson, habilitant prowadzący badania w dziedzinie fizyki atmosfery na Uniwersytecie Oksfordzkim, powiedział, że ten rekord ten był „znaczącym kamieniem milowym”, ale nie oznacza to, że porozumienie paryskie zawiodło.

„Jednak przekroczenie 1,5°C w ciągu jednego roku podkreśla coraz szybciej zmniejszające się okno czasowe, w którym ludzkość musi dokonać głębokich redukcji emisji i uniknąć niebezpiecznych zmian klimatycznych”.

Rekordy ciepła na lądzie i morzu wzrosły w ciągu ostatniego roku, a ostatnie osiem miesięcy z rzędu było najgorętszymi takimi miesiącami w historii, powiedział Copernicus, podczas gdy 2023 był najgorętszym rokiem kalendarzowym.

Średnia globalna temperatura powierzchni morza w styczniu była również najwyższa w historii dla tego miesiąca. Wyższa o 0,26 stopnia niż poprzedni rekord, ustanowiony w 2016 roku.

„2024 rok zaczyna się od kolejnego miesiąca z rekordową temperaturą – nie tylko jest to najcieplejszy styczeń w historii, ale również przeżyliśmy 12-miesięczny okres o ponad 1,5°C wyższej temperaturze niż z odniesienia z okresu przedindustrialnego” - powiedziała w oświadczeniu zastępca dyrektora Copernicus Samantha Burgess. „Szybka redukcja emisji gazów cieplarnianych jest jedynym sposobem na powstrzymanie wzrostu globalnej temperatury”.

Globalne ocieplenie jest głównie spowodowane spalaniem węgla, ropy i gazu w celu produkcji energii. Ale oprócz tego, El Niño który jest naturalnym wzorem klimatycznym wywodzącym się z Oceanu Spokojnego, także zwiększył temperatury w wielu częściach świata w ostatnich miesiącach.

Według naukowców ekstremalne zjawiska pogodowe, które stały się coraz częstsze i silniejsze w wyniku długotrwałego globalnego ocieplenia, są obecnie wzmacniane przez El Niño. To połączenie okazało się szczególnie destrukcyjne.

Ponad 160 pożarów, które w tym tygodniu szalały w Chile, spowodowały śmierć ponad 120 osób i zredukowały całe dzielnice do popiołów, stając się najbardziej śmiertelnymi pożarami w niedawnej historii kraju.

To podwójne zagrożenie również wzmocniło burze w Kalifornii w tym tygodniu, twierdzą naukowcy, zwiększając ilość opadów deszczu i niszczycielską siłę burz.