2025-03-22 16:18:47 JPM redakcja1 K

Astronomowie obserwują niebo w poszukiwaniu asteroid

Sue Nelson bada, w jaki sposób asteroidy mogą wpłynąć na nasze zrozumienie przeszłości Ziemi – lub zagrozić naszej przyszłości.

Według NASA, co roku kawałek skały wielkości samochodu leci przez przestrzeń kosmiczną, będąc na kursie kolizyjnym z naszą planetą. Zdjęcie: Getty Images

Na szczęście dzięki atmosferze Ziemi działającej jak naturalna tarcza, zamiast rozbić się o ziemię, asteroida spala się i tworzy imponujący pokaz świetlny, przecinając niebo jako meteor lub kula ognia.

Niestety inne, znacznie większe odłamki, mogą być o wiele bardziej groźne niż nieszkodliwe. 

„Występują one w różnych rozmiarach” – mówi Michael Küppers, planetolog z Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA). 

„Naprawdę duże asteroidy, taka jak mająca około 10 km (6,21 mili) szerokości bryła, zdarzają się może raz na 100 milionów lat. 

Wspomniana planetoida naszym zdaniem doprowadziła do wyginięcia dinozaurów”. 

Asteroida 2024 YR4, odkryta w grudniu 2024 r., ostatnio gości na pierwszych stronach gazet na całym świecie. 

Ma około 40-90 m (131-295 stóp) szerokości i jest większa od 12-piętrowego budynku. 

W styczniu tego roku ESA obliczyła trajektorię skały i początkowo przewidziała, że istnieje 1,2% prawdopodobieństwa uderzenia w Ziemię 22 grudnia 2032 r.

„Każda wykryta przez nas asteroida jest zazwyczaj fragmentem znacznie większego ciała, które powstało w momencie narodzin naszego Układu Słonecznego – Alan Fitzsimmons.”

To oficjalnie przekroczyło bezpieczny – wynoszący 1% - próg ryzyka dla obiektu bliskiego Ziemi i wywołało potrzebę zbadania przez kilka organizacji obrony planetarnej, a także prezydenta USA i Kongres.

Na szczęście YR4 nie jest na tyle duży, aby mógł doprowadzić do wyginięcia naszego gatunku, ale według niektórych ekspertów nadal może być „zabójcą miast”. 

Będzie zagrożeniemjeśli znajdzie się w górnym przedziale szacowanego zakresu rozmiarów i wyląduje na gęsto zaludnionym obszarze.

W lutym 2025 r. ryzyko uderzenia asteroidy w Ziemię na krótko wzrosło do 3,1%, czyli szansa wynosiła 1 do 32. 

Na szczęście nie wywołało to masowej paniki wśród ludzkości, a wskaźnik zagrożenia od tego czasu zmniejszył się do bardziej uspokajającego 0,001%. 

Ale skąd w ogóle wzięła się ta planetoida? 

I jak bardzo powinniśmy się martwić o to, że podobny scenariusz pojawi się w przyszłości?


Po przeanalizowaniu danych z misji Dart NASA naukowcy doszli do wniosku, że udało się jej skutecznie zmienić orbitę asteroidy. Zdjęcie: NASA/ Johns Hopkins APL

Daleki pas

Jeśli chodzi o zrozumienie asteroid, astronomowie i naukowcy wciąż otrzymują dane, aby móc zrozumieć zależności prowadzące do potencjalnie niebezpiecznej sytuacji w przestrzeni kosmicznej.

„Z naukowego punktu widzenia możemy się wiele nauczyć od asteroid” — mówi Alan Fitzsimmons, astronom z Queens University w Belfaście i członek jednego z projektów badawczych NASA, który skupia się na poszukiwaniu i śledzeniu obiektów bliskich Ziemi (NEO).

Są to asteroidy, których orbita zbliża je do Słońca na odległość 195 milionów km (121 milionów mil).

„Każda wykryta przez nas asteroida jest zazwyczaj fragmentem znacznie większego ciała, które powstało w momencie narodzin naszego Układu Słonecznego” — mówi Fitzsimmons.

„Tak więc badając ich skład chemiczny, uzyskujemy pewne pojęcie o warunkach panujących w początkowym Układzie Słonecznym, ponieważ od czasu gdy minęło ponad 4,6 miliarda lat, ewoluował on dynamicznie”.

Te starożytne skaliste pozostałości są czasami nazywane planetami mniejszymi. 

Często nieregularne i pokryte kraterami, mogą być również kuliste. 

Są w stanie obracać się wolno, szybko lub toczyć się. 

Zazwyczaj są odizolowane od innych, czasami można je znaleźć w parach (podwójne lub binarne planetoidy). 

Jednak niektóre mają nawet własny księżyc. 

Strona internetowa „Jet Propulsion Laboratory NASA” śledzi ich liczbę i według ostatnich obliczeń w naszym Układzie Słonecznym jest ich ponad 1,4 miliona. 

Większość znajduje się w pasie planetoid między Marsem a Jowiszem, ale miliony innych są zbyt małe, aby je wykryć. 

Przez większość czasu te planetoidy pozostają ograniczone w pasie międzyplanetarnym przez pole grawitacyjne Jowisza, niezdolne do połączenia się w większe ciało. 

Ale czasami inna asteroida lub wpływ grawitacji Jowisza może pchnąć niektóre na inną orbitę wokół Słońca, w kierunku wewnętrznego Układu Słonecznego.

Wskazówki z kosmosu

Gdy asteroida zostanie wyrzucona ze swojej zwykłej ścieżki i potencjalnie zmierza w naszym kierunku, pierwszym wyzwaniem jest jej wykrycie.

„Wygląda ona niczym punkt świetlny na tle innych sfer światła, które są gwiazdami, z tą różnicą, że się porusza” — mówi Kelly Fast, pełniący obowiązki oficera obrony planetarnej NASA — „i odbija światło słoneczne”.

Im jaśniejsza asteroida, tym będzie większa. 

Jednak jej kolor również wpływa na jasność, ponieważ mała biała planetoida może odbijać więcej światła niż znacznie większa, ciemniejsza. 

To nie do końca potwierdzone naukowo, dlatego szacuje się że rozmiar YR4 to 40–90 m (131–295 stóp) szerokości. Im więcej informacji będziemy mieć, tym dokładniejsza stanie się ta liczba.

Dział: Kosmos

Autor:
Sue Nelson | Tłumaczenie: Andrzej Wachnicki - praktykant fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/

Źródło:
https://www.bbc.com/future/article/20250312-the-astronomers-watching-the-skies-for-asteroids

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Wymagane zalogowanie

Musisz być zalogowany, aby wstawić komentarz

Zaloguj się

INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE