Badania wykazują, że 1 na 5 użytkowników marihuany przejawia oznaki uzależnienia

ŹRÓDŁO/OBRAZ LICENCJONOWANY PRZEZ INGRAM IMAGE

Coraz więcej stanów zalegalizowało marihuanę w celach leczniczych i relaksacyjnych, przez co przyjmowanie tej substancji wzrosło w Stanach Zjednoczonych. Na dzień dzisiejszy 38 stanów posiada programy dedykowane marihuanie medycznej, a 23 stany dopuszczają marihuanę  rekreacyjną (tzw. susz). 

Panuje błędne przekonanie, że marihuana nie jest substancją uzależniającą, ale w gruncie rzeczy można się od niej uzależnić. Jak donoszą nowe badania z Waszyngtonu, gdzie marihuana jest zalegalizowana, 21% użytkowników przejawia oznaki zaburzeń związanych z zażywaniem konopi. Naukowcy stwierdzili, że ich odkrycie koresponduje z wcześniejszymi badaniami.

Ponad połowa osób dorosłych w Stanach Zjednoczonych korzysta z legalnego dostępu do marihuany medycznej i rekreacyjnej. W tym celu, badacze powołali lekarzy do zbadania pacjentów pod kątem ryzyka uzależnienia od konopi indyjskich.

Jak donosi dla CNN Gwen Lapham, główna autorka badania i asystentka badacza w Kaiser Permanente Washington Health Research Institute: „Przewodnim motywem naszego badania jest zwrócenie uwagi na powszechność zaburzenia towarzyszące zażywaniu konopi indyjskich u pacjentów podstawowej opieki zdrowotnej w stanie, gdzie ta substancja jest legalna”.

Amerykańskie Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorób (CDC) za przejawy uzależnienia od konopi indyjskich wyszczególnia niedoparta chęć zażycia, pomimo wywoływanych problemów zdrowotnych i społecznych. Osoby uzależnione mogą odczuwać intensywną potrzebę odurzenia, co może doprowadzić do zwiększenia dawki i częstszego zażywania. W rezultacie są narażone podejmowanie ryzyka, jak np. prowadzenie pojazdu pod wpływem narkotyku.

W badaniu opublikowanym przez czasopismo medyczne „JAMA Open Network”, dokonano analizy danych około 1500 pacjentów korzystających z podstawowej opieki zdrowotnej w Waszyngtonie. Każdy ze zbadanych pacjentów zażywał marihuanę w ciągu ostatnich 30 dni. Wśród zbadanych 42% pacjentów używało jej wyłącznie do celów medycznych, 25% do celów rekreacyjnych, a 32% stosowało ją w obu przypadkach.

Przeprowadzone na pacjentach badanie wykazało, że zaburzenia towarzyszące zażywaniu konopi indyjskich występowały niezależne od powodów jej stosowania. Zaledwie 6,5% użytkowników miało umiarkowane lub ciężkie uzależnienie, co przeważnie dotyczyło osób zażywających jej rekreacyjnie.

Najczęstszymi objawami uzależnienia od marihuany były przeważnie stany podwyższonej tolerancji, głód narkotykowy i utrata samokontroli. Częściej to rekreacyjni użytkownicy marihuany doświadczali objawów odstawienia, dalej paląc w sytuacjach zagrożenia i zażywając narkotyku pomimo ponoszonych konsekwencji w sferze osobistej.

W badaniu przyjrzano się nie tylko objawom, ale również częstotliwości zażywania substancji. Ponad 38% użytkowników marihuany medycznej stwierdziło, że używa jej codziennie lub regularnie, gdy 25% użytkowników stosuje ją rekreacyjnie. Około 56% osób stosuje marihuanę w obu przypadkach.

Kolejnym czynnikiem, któremu się przyjrzano jest wiek. Zazwyczaj użytkującymi marihuanę leczniczą były osoby starsze niż osoby palące ją rekreacyjnie. W pierwszym przypadku zażywano jej w postaci maści lub kremu na użytek zdrowotny, podczas gdy w drugim palono i wdychano dym na rzecz relaksu.

Naukowcy doszli do wniosku, że ich ustalenia są analogiczne do wyników innych badań przeprowadzonych w Stanach Zjednoczonych i pozostałych krajach.

W 2020 r. przeprowadzono analizę odnośnie przyjmowania tej substancji w Stanach Zjednoczonych, Australii, Nowej Zelandii i kilku krajach europejskich. Z badań wynika, że u około 22% użytkowników istnieje szansa rozwinięcia się zaburzenia w przyszłości wskutek zażywania marihuany. Ryzyko to wzrosło do około 33% wśród młodych ludzi.

Jak wynika z corocznego badania wspieranego przez Narodowy Instytut Zdrowia, dorośli w wieku od 19 do 30 lat stanowią najprężniej rosnącą grupę użytkowników marihuany w Stanach Zjednoczonych. W 2021 r., wśród młodych dorosłych, 43% zadeklarowało, że zażywali marihuanę w ciągu ostatniego roku, co stanowi najwyższy odsetek użytkowania od 1988 r., kiedy rozpoczęto zbieranie danych w tym temacie. Na przestrzeni lat, dzienne przyjmowanie substancji wśród wspomnianej grupy wiekowej wzrosło do 11%, gdy w 2016 r. wynosiło 8%, a w 2011 r. stanowiło 6%. 

Według danych ankietowych przeprowadzonych przez Substance Abuse and Mental Health Services Administration, liczba Amerykanów deklarujących zażywanie marihuany w ciągu ostatniego roku wzrosła z 28,7 mln w 2009 r. do 52,5 mln w 2021 r.