2024-01-19 10:34:17 JPM redakcja1 K

Chińskie laboratorium eksperymentuje z wariantem COVID-19: 100-procentowa śmiertelność

W nowym badaniu chińscy naukowcy eksperymentują ze zmutowanym wariantem COVID-19.

Chińscy naukowcy eksperymentowali z GX_P2V, zmutowanym szczepem koronawirusa znalezionym u malezyjskich pangolinów w 2017 roku. Zdjęcie: NIAID-RML przez AP/NTB

Zgodnie z badaniem przeprowadzonym w Chinach wirus, nazwany GX_P2V, zaatakował mózgi myszy, które zostały zaprojektowane tak, aby odzwierciedlały skład genetyczny ludzi.

Myszy wykorzystane w badaniu to tak zwane myszy "humanizowane", które są genetycznie zmodyfikowanymi myszami z pewnymi ludzkimi genami. Pozwala to badaczom próbować naśladować to, co może się zdarzyć w ludzkim ciele.

"Podkreśla to ryzyko przeniesienia GX_P2V na ludzi i zapewnia unikalny model do zrozumienia mechanizmów chorobotwórczych wirusów pokrewnych SARS-CoV-2" - piszą autorzy.

Śmiertelny wirus jest zmutowaną wersją GX/2017, wariantu koronawirusa, który podobno został odkryty u malezyjskich pangolinów w 2017 roku, trzy lata przed pandemią.

Zmarły z białymi oczami

Wszystkie myszy zarażone wirusem zmarły w ciągu zaledwie ośmiu dni, co według naukowców było "zaskakująco" szybkim wskaźnikiem śmierci.

GX_P2V zainfekował płuca, nogi, oczy, tchawicę i mózg myszy, a ostateczna infekcja była na tyle poważna, że zwierzęta ostatecznie zmarły.

W dniach poprzedzających śmierć myszy gwałtownie straciły na wadze, miały zgarbioną postawę i poruszały się niezwykle wolno.

Co ciekawe, dzień przed śmiercią oczy myszy stały się całkowicie białe.

Według naukowców, badanie jest pierwszym tego rodzaju, w którym odnotowano 100-procentową śmiertelność u myszy zakażonych wirusem związanym z COVID-19, co znacznie przewyższa wcześniej zgłoszone wyniki z innego badania.

- ‘’Szaleństwo musi zostać powstrzymane’’

Francois Balloux, ekspert ds. epidemiologii w University College London's Genetics Institute, nazywa badania "przerażającymi" i "naukowo bezsensownymi" – pisze ‘’New York Post’’.

- "Nie widzę możliwości nauczenia się czegokolwiek interesującego z przymusowego zarażenia losowym wirusem dziwnej rasy humanizowanych myszy. Z drugiej strony widzę, jak coś takiego może się nie udać. Z preprintu nie wynika jasno, jaki poziom bezpieczeństwa biologicznego i jakie środki bezpieczeństwa biologicznego zastosowano w badaniach" - mówi.

Preprint to wersja artykułu naukowego, która poprzedza formalną recenzję i publikację w recenzowanym czasopiśmie naukowym.

- "Brak tych informacji rodzi niepokojącą możliwość, że niektóre lub wszystkie te badania, podobnie jak badania z lat 2016-2019 w Wuhan, które prawdopodobnie spowodowały pandemię COVID-19, zostały przeprowadzone bez minimalnego zabezpieczenia biologicznego i praktyk, które są niezbędne do badań z potencjalnymi patogenami pandemicznymi" - kontynuuje Balloux.

Dr GennadiGlinsky, emerytowany profesor medycyny w Stanford, mówi: "To szaleństwo musi zostać powstrzymane, zanim będzie za późno.’’

Nowe badanie nie wydaje się mieć żadnego związku z Wuhan Institute of Virology w Chinach, który był centrum teorii na temat wycieków laboratoryjnych w związku z pandemią COVID-19.

Tego lata amerykańskie agencje wywiadowcze poinformowały, że nie znalazły bezpośrednich dowodów na to, że z laboratorium wyciekł koronawirus, ale nie wykluczyły możliwości, że wirus pochodzi z innego laboratorium.

Pochodzenie COVID-19 pozostaje nierozwiązane.

Dział: Medycyna

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.