Codzienne branie aspiryny może okazać się dla niektórych ryzykowne
W samych Stanach Zjednoczonych aż jedna na pięć osób powyżej 40. roku życia codziennie przyjmuje aspirynę. Niedawne badania dowodzą, że w niektórych przypadkach ryzyko przeważa nad korzyściami.
Miliony osób codziennie przyjmują aspirynę, aby zapobiec zawałowi serca lub udarowi mózgu. Jednak dla niektórych przyjmowanie tego leku może być ryzykowne.
Lekarze przepisują aspirynę od dziesięcioleci, głównie pacjentom, u których w przeszłości występowały już choroby serca i naczyń krwionośnych - najczęstsza przyczyna zgonów na całym świecie. Lekarze często przepisywali codzienne dawki aspiryny również pacjentom bez chorób sercowo-naczyniowych. Taki sposób postępowania był do niedawna wspierany przez United States Preventive Services Task Force (USPSTF), niezależny panel ekspertów, wydających zalecenia dotyczące leków profilaktycznych.
Aspiryna pozostaje silną linią obrony przed drugim zawałem serca. W zeszłym roku USPSTF zmieniło swoje zalecenia po tym, jak dwa duże badania kliniczne wykazały, że ryzyko związane z zapobiegawczym stosowaniem aspiryny u osób w wieku od 60 do 69 lat prawdopodobnie przewyższa korzyści - nawet jeśli osoby te są narażone na zwiększone ryzyko zawału serca lub udaru mózgu.
Mimo to miliony ludzi nadal stosują ten lek. Badanie z 2019 r. wykazało, że w samych Stanach Zjednoczonych około jedna na pięć osób w wieku powyżej 40 lat przyjmuje aspirynę każdego dnia. Wiele z tych osób zaczęło przyjmować lek bez zalecenia lekarza co, jak ostrzegają eksperci, może narazić ich na ryzyko krwawienia w mózgu i jelitach. Tymczasem miliony innych osób, które rzeczywiście potrzebują aspiryny, nie przyjmują jej.
Jak więc uporządkować te wszystkie zmieniające się wytyczne? Oto, co mówią eksperci.
Na początku XX wieku kardiolog Lawrence Craven zauważył, że jego pacjentów przyjmujący aspirynę rzadziej dotykały ataki serca. Od tego czasu kilka badań klinicznych wykazało, że codzienne przyjmowanie aspiryny zapobiega zawałom serca. Przełomowe badanie z 1989 r. przeprowadzone na ponad 22 000 badanych bez wcześniejszych chorób serca lub udarów mózgu wykazało, że uczestnicy przyjmujący aspirynę doznawali ataków serca aż o 44% rzadziej.
Aspiryna, formalnie nazywana kwasem acetylosalicylowym, zapobiega łączeniu się płytek krwi w skrzepy. U pacjentów z chorobami serca płytki krwi mogą zlepiać się nieprawidłowo, odcinając dopływ tlenu do tkanek i powodując zawał serca lub udar mózgu. Aspiryna skutecznie rozrzedza krew, sprawiając, że komórki tworzące skrzepy stają się mniej lepkie. Dzieje się tak, ponieważ lek blokuje enzym cyklooksygenazę, który znajduje się na powierzchni płytek krwi, uniemożliwiając mu produkcję podobnych do hormonów cząsteczek zwanych prostaglandynami, odpowiedzialnych za skrzepianie krwi podczas urazu.
Rozrzedzające krew właściwości aspiryny sprawiają jednak, że jej użytkownicy są bardziej narażeni na poważne krwawienia. Eksperci są zgodni, że pacjenci z ryzykiem wystąpienia wylewu, którego prawdopodobieństwo rośnie wraz z wiekiem, nie powinni przyjmować tego leku.
Ludziom w wieku od 40 do 59 lat, USPSTF zaleca, aby każda osoba ze zwiększonym ryzykiem zawału serca współpracowała z lekarzem w celu oceny ryzyka i korzyści związanych z rozpoczęciem codziennego przyjmowania aspiryny. Po 60. roku życia zaleca się jednak, aby pacjenci nie przyjmowali aspiryny jako podstawowego środka zapobiegawczego.
„Jest to zalecenie dotyczące stosowania aspiryny u osób, które nie mają dowodów na chorobę sercowo-naczyniową", podkreśla Michael Barry, profesor medycyny w Harvard Medical School i przewodniczący USPSTF. „Osobom, które przeszły zawał serca lub udar mózgu, zaleca się przyjmowanie leku".
Grupa zmieniła swoje zalecenia w 2022 r. po tym, jak dwa duże badania wykazały, że chociaż lek zmniejsza ryzyko zawału serca lub udaru mózgu, zwiększa również ryzyko poważnych krwawień, takich jak wylew i krwawienie w jelitach.
Ryzyko to przeważa nad potencjalnymi korzyściami leku dla osób w wieku 60 lat i starszych, które są bardziej narażone na zagrażające życiu krwawienia niż młodsze grupy. Lek nadal przynosił jednak niewielkie korzyści netto w grupie wiekowej od 40 do 59 lat.
Wyważenie ryzyka i korzyści nie zawsze jest jednak takie proste. Randall Stafford, profesor w Stanford School of Medicine, mówi, że „musi istnieć grupa, która znajduje się pomiędzy, gdzie jest więcej niejasności". Mówi, że w przypadku osób powyżej 60. roku życia, które nie miały udaru mózgu ani zawału serca, ale istnieje wysokie ryzyko ich wystąpienia w przyszłości, „może istnieć populacja, która powinna przyjmować aspirynę". Konieczne są dalsze badania, aby określić, kto dokładnie należy do tej grupy.
Nowe badania zaprzeczyły również dowodom wskazującym, że aspiryna przynosi korzyści netto u dorosłych powyżej 60. roku życia. Eduardo Hernandez, prezes Texas Heart Institute i profesor medycyny w Baylor College of Medicine, twierdzi, że może to wynikać z faktu, że inne środki zapobiegawcze zapewniają obecnie takie same korzyści jak codzienne przyjmowanie aspiryny. Więcej pacjentów stosuje leki obniżające ciśnienie krwi, takie jak statyny, a także leki stosowane w leczeniu cukrzycy. Oba rodzaje leków „przeszły długą drogę", mówi Hernandez.
Istnieje również niejasny związek między aspiryną a rakiem jelita grubego. Chociaż stwierdzono, że aspiryna zapobiega rakowi jelita grubego, niektóre badania wskazują, że lek ten może zwiększać ryzyko innych nowotworów. Oznacza to, że lekarze zazwyczaj przepisują lek tylko osobom z bardzo wysokim ryzykiem zachorowania na raka jelita grubego. „To kontrowersyjny obszar, który nie został uwzględniony w naszych najnowszych zaleceniach", mówi Barry.
Zalecenia USPSTF nie odnoszą się do odstawienia niskich dawek aspiryny u pacjentów, którzy już ją przyjmują. Barry podkreśla, że pacjenci, którzy chcą odstawić lek, powinni porozmawiać ze swoim lekarzem: „Ludzie powinni porozmawiać ze swoimi lekarzami, jeśli chcą ponownie ocenić korzyści i szkody związane ze stosowaniem aspiryny".
Z drugiej strony, eksperci twierdzą, że niektóre osoby z historią chorób sercowo-naczyniowych mogą rozważyć rozmowę z lekarzem na temat rozpoczęcia przyjmowania aspiryny. Ostatnie badania wykazały, że w krajach o wysokim dochodzie, takich jak Stany Zjednoczone, około 35% osób, które odniosłyby korzyści z przyjmowania aspiryny, nie robi tego. „Nie mamy spójnej opieki w tej populacji", wyjaśnia Stafford. „Niektórzy ludzie prześlizgują się przez szczeliny".
Ostatecznie, mówi Hernandez, „zmiany stylu życia mają naprawdę duży wpływ na wyniki pacjentów". Podkreśla, że osoby chcące zapobiec zawałowi serca powinny zdrowo się odżywiać i regularnie ćwiczyć. „Jest to równie cenne lub cenniejsze niż terapia aspiryną".
Dział: Aktualności
Autor:
Natalia Mesa | Tłumaczenie: Aleksy Balerstet
Źródło:
https://www.nationalgeographic.com/premium/article/daily-aspirin-heart-attack-stroke-prevention