Cukier i kofeina: ilość czyni truciznę
Niezależnie od tego, czy jest to mrożona herbata, napoje bezalkoholowe czy napoje energetyczne, uwielbiamy sięgać po wysokosłodzone napoje orzeźwiające. A jeśli poleca je nasz ulubiony influencer to nie może być złe. Prawda?
Są kolorowe i dobrze smakują. Ale mrożone herbaty i napoje bezalkoholowe mogą uzależniać. Ilustracja: WZ, Źródło obrazu: Adobe Stock.
Spragniony. Paul jest w drodze do domu swojego przyjaciela i bardzo chce mu się pić. Szybka
wycieczka do supermarketu, ponieważ potrzebuje napoju. A jest ich mnóstwo: kolorowe
opakowania, równie kolorowa zawartość, trudno wybrać spośród wszystkich mrożonych herbat i
napojów bezalkoholowych w ofercie. Albo i nie: Paul sięga po napój bezalkoholowy, który jest
obecnie jego „obowiązkowym eliksirem”. Plastikowe butelki mają kolor lodowego błękitu,
pomidorowej czerwieni lub trawiastej zieleni, a napis pogrubionymi wielkimi literami jest nie do
przeoczenia: „Prime Hydration" autorstwa influencerów Logana Paula i KSI. Jego mama zapytała
go kiedyś, co właściwie jest w środku. Odpowiedział, że nie wie. Nie obchodzi go to, ponieważ
Logan Paul jest jednym z jego ulubionych. Ale nie powinien pić go tak dużo, ostrzegła go mama,
ponieważ zawsze sprawia, że jest taki roztrzęsiony. Paul wie, że ma rację, ale nie wie, dlaczego
tak się czuje.
Kopniak słodyczy
W 2021 r. raper CapitalBra jako jeden z pierwszych zmienił mrożoną herbatę w nowy symbol
statusu dla młodych ludzi. W 2022 roku TikToker Emir Bayrak wprowadził na rynek lemoniadę
Emyo. W ubiegłym roku streamer Twitcha Montanablack aka Marc Eris poszedł w jego ślady z
napojem energetycznym Gönrgy, podczas gdy austriacki producent napojów Rauch promował
kolekcję mrożonej herbaty „Julien Bam" z youtuberem Julienem Bamem. BraTee, Dirtea, Sugar
Mami, Prime ..., obecnie istnieje niezliczona ilość napojów bezalkoholowych od celebrytów lub
przynajmniej przez nich reklamowanych. Ich składniki sprawiają, że Paul jest tak roztrzęsiony:
Cukier, cukier, cukier, kofeina w dużych ilościach, tauryna, aminokwasy, a czasem słodziki zamiast
cukru. Wszystkie te napoje mają jedną wspólną cechę- smakują słodko. A każdy lubi słodycze - w
każdym razie influencerzy. Jednak te słodkie napoje nie gaszą pragnienia, jak uważa Paul,
ponieważ cukier powoduje jeszcze większe pragnienie, zamiast je gasić. Zawierają również wiele
dodatkowych kalorii, co z kolei przyczynia się do otyłości wśród młodych ludzi, stając się
poważnym zagrożeniem dla zdrowia.
„Cukier jest częścią naszej diety i zapewnia szybką energię, ponieważ poziom cukru we krwi
szybko wzrasta" - wyjaśnia Ursula Pabst,dietetyk i ekspert ds. odchudzania. „To kopniak, który jest
szybko odczuwalny". A słodki smak jest dobrze znany. Zaczyna się w dzieciństwie od mleka matki.
„Niektórzy ludzie mają genetyczne predyspozycje do kochania słodkich rzeczy" - mówi dietetyk
Dejana Simić. Istnieje również związek z wychowaniem: „Czy w dzieciństwie byliśmy nagradzani
słodyczami, gdy byliśmy grzeczni? A może dostawaliśmy coś słodkiego, gdy byliśmy smutni?".
Wpływa to na nasze zachowania związane z jedzeniem i piciem.
Słodzik jako kula u nogi
Jednak według Simić preferowanie słodyczy można również wytłumaczyć ewolucją, ponieważ
„wiemy, że wszystko, co w naturze ma słodki smak, jest bogate w składniki odżywcze". Ale nie
wszystko, co jest słodkie, dostarcza organizmowi energii, tak jak słodziki. Są one stosowane nie
tylko jako substytuty cukru w napojach bezalkoholowych. Są to syntetycznie produkowane lub
naturalne substytuty, które znacznie przewyższają moc słodzenia cukru. „Ciało w ogóle ich nie
potrzebuje i powinny być postrzegane bardziej jako kula u nogi, jeśli chcesz uciec od cukru lub jeśli
musisz go unikać ze względów zdrowotnych, takich jak cukrzyca" - mówi Pabst.
Ale to nie tylko wysoka zawartość cukru w napoju sprawia, że Paul jest taki niespokojny.
Przykładowo zawartość kofeiny w Prime Energy, wynosząca 200 miligramów, jest dwukrotnie
wyższa niż w Red Bullu. Jedna puszka DirTea prawie osiąga 50 gramów cukru dziennie
zalecanych przez WHO (Światową Organizację Zdrowia). 50 gramów to około 14 kostek cukru.
Dużo cukru i duża ilość kofeiny. „Są to dwie substancje, które razem mają zwiększać wydajność.
Cukier dostarcza paliwa, czyli energii. A kofeina zapewnia większą wydajność, w tym sensie, że
jesteś bardziej czujny i skoncentrowany" - mówi Pabst. Osoby, które regularnie spożywają duże
ilości kofeiny, po pewnym czasie potrzebują dużej dawki kofeiny, aby w ogóle móc normalnie
funkcjonować. „Jeśli nie spożywają kofeiny, odczuwają zmęczenie i znużenie" - mówi Pabst.
„Kofeina jest dodawana nie tylko do niektórych napojów bezalkoholowych, ale także do zielonej
herbaty i żeń-szenia. To wszystko są substancje stymulujące" - mówi Simić. Młodzi ludzie mają
bardziej wrażliwy układ sercowo-naczyniowy. „Mogą czuć się bardziej niespokojni lub spanikowani,
ponieważ nagły przypływ wszystkich tych składników może prowadzić do kołatania serca".
Trzymać się więc z dala od modnych słodkich napojów bezalkoholowych?
Alternatywy, ale bez influencerów
Niekoniecznie musi tak być. „To ilość czyni truciznę"- podsumowuje Pabst. Simić zgadza się: „Jeśli
pijesz mrożoną herbatę lub napój bezalkoholowy swojego ulubionego influencera raz lub dwa razy
w tygodniu z pizzą, to z pewnością nie ma w tym nic złego". Jednak dwa litry dziennie, być może z
colą, mogą mieć konsekwencje zdrowotne. „Woda byłaby najzdrowsza" - zgadzają się obaj
dietetycy. Ale jeśli koniecznie potrzebujesz smaku w swoim napoju, powinieneś zrobić własną
herbatę i dodać kilka liści stewii dla słodyczy. Zdrowa alternatywa byłaby w rzeczywistości tak
prosta... gdyby nie reklamy z ulubionymi influencerami Paula.
Dział: Człowiek
Autor:
Verena Franke | Tłumaczenie: Zuzanna Szymańska
Źródło:
https://www.wienerzeitung.at/a/zucker-und-koffein-die-menge-macht-das-gift