Cyfryzacja w sektorze opieki zdrowotnej: Dokąd prowadzi nas ta podróż?
Profesor dr med. Gernot Marx jest specjalistą w dziedzinie anestezjologii i kieruje Kliniką Intensywnej Terapii Operacyjnej i Opieki Pośredniej w Uniklinik RWTH w Aachen. Rozmawialiśmy z nim o wyzwaniach i zaletach cyfryzacji.

Telekonsultacje w obszarze intensywnej terapii z perspektywy telekonsultacji w Centrum Telemedycyny Uniklinik RWTH Aachen (Zdjęcie: ZTG GmbH/Artvertise)
Szpitale odzwierciedlają postęp nauki. W jakim stopniu postępująca cyfryzacja zmienia Twoją pracę?
Gernot Marx: Robi to na wiele różnych sposobów i robi to już od dłuższego czasu. W szczególności w dziedzinie Intensywnej Opieki Medycznej, dokumentacja cyfrowa jest dostępna od lat 90-tych. Wymiana danych i potężna infrastruktura IT pozwalają lekarzom, pielęgniarkom i innym pracownikom szpitala na stworzenie nowej formy opieki zdrowotnej. Oczywiście korzystają na tym również pacjenci. Mowa tu o dostępności danych, szybszej ich wymianie i umożliwieniu tworzenia sieci między instytucjami i szpitalami. Te cyfrowe innowacje tworzą nowe procesy i struktury w opiece zdrowotnej. Telemedycyna jest tego dobrym przykładem. Telemedycyna umożliwia udostępnienie specjalistycznej wiedzy kolegów ze szpitali uniwersyteckich lekarzom i pacjentom w szpitalach regionalnych. To bardzo skuteczne rozwiązanie.
Czy możesz podać konkretny przykład?
Podczas pierwszej fali pandemii COVID-19 byliśmy jednym z pierwszych szpitali, które leczyły wielu pacjentów. Byliśmy w stanie natychmiast podzielić się tą wiedzą cyfrowo za pośrednictwem telemedycyny z współpracownikami w innych szpitalach. Jak zwykle w przypadku nowej choroby, pojawiło się wiele pytań. Lubię nazywać to żywą siecią jakości. Jest to tym ważniejsze w dzisiejszych czasach, że obecnie mamy do czynienia z brakiem równowagi spowodowanym starzeniem się społeczeństwa, z coraz mniejszą liczbą osób zapewniających opiekę i coraz większą liczbą osób wymagających wysokiego poziomu opieki. Sieć cyfrowa może to zoptymalizować, a tym samym lepiej utrzymać opiekę.
Jaki wpływ ma ten rozwój na wykorzystanie przestrzeni w klinice?
Na przykład oddziały muszą być wyposażone w bezpieczny sprzęt WLAN. Pomieszczenia, w których praktykuje się telemedycynę, również muszą być odpowiednio wyposażone. Mamy mobilne wózki z kamerami i ekranami. Powinno być też więcej miejsca na duże ekrany przy łóżkach pacjentów. W przyszłości będziemy coraz częściej korzystać z funkcji dotykowych lub rozpoznawania głosu. Infrastruktura ta musi być bardziej dostępna i widoczna zarówno dla nas, jak i dla pacjentów. Urządzenia te mają również wpływ na technologię klimatyzacji. Ogólnie rzecz biorąc, rosnące temperatury są kwestią, która wymaga reakcji architektonicznej.
Jakie są najważniejsze obszary cyfryzacji w sektorze opieki zdrowotnej?
Nie wiem, czy są jakieś nieważne. Zasadniczo celem cyfryzacji jest całkowita digitalizacja tak zwanej „podróży pacjenta” w szpitalach. Jednak jeszcze tam nie jesteśmy. Celem jest dostępność cyfrowych akt pacjenta ze wszystkimi ważnymi informacjami przed przyjęciem do szpitala i aby można je było ponownie udostępnić na końcu, na przykład w celu opieki ambulatoryjnej. Celem jest zapewnienie wsparcia 360 stopni. W samej klinice dział radiologii jest szczególnie cyfrowy. Obszary interwencyjne i chirurgiczne, tak zwane obszary opieki wysokiego poziomu, są również miejscami, w których cyfryzacja jest ważna. Do tego dochodzi administracja i laboratoria. Diagnoza i leczenie opierają się na układance, w której trzeba agregować różne informacje. Chcemy dojść do punktu, w którym będziemy w stanie zidentyfikować pewne choroby z wyprzedzeniem. Czasem trudno jest to rozpoznać, gdy zapewnia się opiekę wielu pacjentom z dużą ilością danych. Zbyt duża ilość danych przytłacza ludzkie zrozumienie. Pacjent intensywnej terapii generuje około 1000 punktów danych na godzinę - w tym przypadku algorytmy oparte na sztucznej inteligencji do wspomagania decyzji są pożądane, aby móc wcześniej rozpoznać stany zagrażające życiu, takie jak zatrucie krwi (sepsa).
Teleintensywna konsultacja medyczna z perspektywy konsultanta. Dane pacjenta i pliki graficzne są omawiane podczas konsultacji kolegialnej. (Zdjęcie: ZTG GmbH/Artvertise)
Czy widzisz jakieś wady bądź ryzyka tego rozwoju?
Dbanie o ochronę danych osobowych jest ogromnym wyzwaniem - jest to również wyzwanie w niemedycznych obszarach. Ochrona przed hakerami jest bardzo istotna. W tym samym czasie naiwnym jest wierzyć, że możesz utrzymać wszystko w stu procentach bezpieczne; zawsze będzie istniało ryzyko szczątkowe. Ważne jest, abyśmy uwrażliwili siebie i naszych pracowników na tę kwestię. Wymagane są odpowiednie umiejętności: z jednej strony stosowanie, ale z drugiej strony również identyfikacja zagrożeń.
Czy nie istnieje również ryzyko, że jako specjaliści medyczni zbytnio polegamy na danych?
Nie, nie sądzę, by tak było. Pamiętam, jak w latach 90. mówiono o komputerze śmierci, który obliczał i przewidywał prawdopodobieństwo śmierci ludzi. Nie oznacza to jednak, że w rezultacie faktycznie umierali. Co najwyżej pokazywał, jak poważnie ktoś był chory. Decyzje leżą w gestii medycyny i są ostatecznie podejmowane przez lekarzy. Komputery również nie będą podejmować decyzji w przyszłości. Komputery nie są tak dobre w interpretowaniu indywidualnych interakcji między danymi, dowodami i wrażeniami klinicznymi. Uważam, że strach przed byciem całkowicie zdanym na łaskę technologii jest bezpodstawny w praktyce klinicznej. Komputery zapewniają nam ważne wsparcie w podejmowaniu decyzji.
Jak według Ciebie cyfryzacja zmienia wymagania lekarzy i pielęgniarek dotyczące przestrzeni w szpitalach?
Z pewnością ergonomia sprzętu odgrywa kluczową rolę. Jeśli chodzi o same przestrzenie, muszą one być wystarczająco przestronne. Dodatkowo potrzebujemy pomieszczeń z naturalnym światłem, jak i tych bez niego. Należy zapewnić ochronę danych, co oznacza, że nie powinno być możliwe zaglądanie do pomieszczeń z zewnątrz. Z drugiej strony, pacjenci chcą mieć możliwość patrzenia na zewnątrz po przebudzeniu. Ten aspekt jest stosunkowo łatwy do rozwiązania pod względem technicznym.
Spójrzmy w przyszłość: Jakie są następne kroki? Dokąd zaprowadzi nas ta podróż?
Jednym z ważniejszych zadań jest na przykład konsekwentne łączenie poszczególnych obszarów wiedzy specjalistycznej - informatyków medycznych, informatyków i ekspertów AI - w przyszłości. Dlatego właśnie budujemy centrum innowacji dla medycyny cyfrowej w naszym kampusie w Aachen. W tym budynku zgromadzimy wszystkich ekspertów w dziedzinie cyfryzacji i sztucznej inteligencji. Planujemy punkty spotkań na poszczególnych piętrach, gdzie ludzie będą się automatycznie spotykać i rozmawiać. Ważne jest, aby architektura starała się stymulować tę wymianę. Cyfryzacja i standaryzacja oznaczają, że będziemy mieć coraz więcej danych. Pozwoli nam to tworzyć coraz dokładniejsze prognozy i lepiej symulować postępy. Zwiększa się również możliwość spersonalizowanej medycyny. Nic z tego nie jest utopijne, jak pokazuje przykład jednej z najczęstszych chorób, sepsy. Korzystając z algorytmów, możemy przewidzieć zatrucie krwi z dwunastogodzinnym lub dłuższym wyprzedzeniem, a tym samym odpowiednio wcześnie zareagować. Jestem przekonany, że za dziesięć lat rozwój ten umożliwi nam praktykowanie znacznie skuteczniejszej medycyny niż obecnie.
Profesor dr med. Gernot Marx jest specjalistą w dziedzinie anestezjologii i kieruje Kliniką Medycyny Operacyjnej Intensywnej Terapii i Opieki Pośredniej w Uniklinik RWTH Aachen. (Zdjęcie: Uniklinik RWTH Aachen)
Podkreśliłeś wcześniej znaczenie wymiany wiedzy. Jak powinien wyglądać dialog między specjalistami medycznymi a architektami? Jakie są Twoje życzenia w tym zakresie?
Architekcie planują z bardzo dużym wyprzedzeniem, a gdy projekty zostaną sfinalizowane, są już gotowe. My, specjaliści medyczni, nie pracujemy z tak długim wyprzedzeniem; w ciągu czterech lat mamy od jednego do trzech cykli rozwoju. Przy wielu nowych projektach budowlanych często jesteśmy wprowadzani tak późno, że nasze życzenia nie są już możliwe do zrealizowania. W rezultacie otrzymujemy budynek, który może być piękny, ale w rzeczywistości mógłby być bardziej funkcjonalny. Krótko mówiąc, wczesne zaangażowanie jest kluczowe. Dzięki narzędziom wirtualnej rzeczywistości różne rzeczy można przetestować na wczesnym etapie i wspólnie sprawdzić, czy działają. W ten sposób nasze uwagi mogłyby zostać odpowiednio uwzględnione w projekcie.
Czy mógłbyś podzielić się informacjami na temat kliniki i kampusu?
Stanowimy część Uniwersytetu RWTH, który obejmuje wiele różnych wydziałów. Kampus RWTH Aachen został stworzony z myślą o prowadzeniu większej liczby badań i możliwości współpracy z firmami i instytucjami. To nowy model, w którym nowe przestrzenie i budynki do badań mogą być tworzone szybko dzięki modelowi inwestorskiemu. Firmy budują budynki, a następnie wynajmują je nam. Uzyskujemy czynsze między innymi dzięki projektom realizowanym z różnymi firmami. Skraca to cykle i możemy szybciej rozwijać naszą „gotowość techniczną”.
Bierzesz udział w wielu konferencjach i wymieniasz się pomysłami z ekspertami: Jak temat cyfryzacji wypada na tle międzynarodowym?
Jest bardzo różnie. Niektóre kraje są już bardzo rozwinięte. Na przykład kraje Europy Wschodniej, które musiały zmienić swoją pozycję ponad dwadzieścia lat temu i były skłonne podjąć ryzyko. Kraje skandynawskie, takie jak Finlandia i Norwegia, są również bardzo zaawansowane pod względem cyfryzacji. Akceptacja wśród ludności jest większa niż w Niemczech. Warto zauważyć, że pandemia z pewnością dała temu znaczący impuls. Wiele osób zdało sobie sprawę, jak przydatna jest cyfryzacja. Tempo rozwoju znacznie wzrosło w ostatnich latach, w tym w prawodawstwie. Niemcy, na przykład, były w czołówce z DiGA (Digital Health Applications); są to aplikacje, które lekarze mogą przepisywać. Chęć ludzi do korzystania z takich aplikacji znacznie wzrosła. Ogólnie rzecz biorąc, należy stwierdzić, że dynamika rozwoju w Niemczech znacznie się poprawiła. Komisja Europejska ustanowiła już wiele struktur i wsparła ten rozwój dużymi programami, zwłaszcza podczas pandemii COVID-19. W rezultacie jesteśmy obecnie w stanie zbudować europejską sieć referencyjną. Cyfryzacja pomaga w przezwyciężaniu kryzysów.
Dział: Medycyna
Autor:
Susanna Koeberle | Tłumaczenie: Paulina Jędrzejczak