2024-03-20 17:52:06 JPM redakcja1 K

Czerwony alarm! Jak wynika z raportu ONZ: ostatni rok był zdecydowanie najgorętszy w historii

Bite są rekordy w zakresie zanieczyszczenia gazami cieplarnianym, temperatury powierzchni Ziemi oraz temperatur oceanów.

Powodzie w Rochester, Australia, styczeń. (Źródło: Diego Fedele/Getty Images)

Świat nigdy nie był tak blisko przekroczenia limitu globalnego ocieplenia na poziomie 1,5°C (2,7°F), nawet jeśli to tylko chwilowe – ostrzega agencja pogodowa ONZ.

Światowa agencja meteorologiczna (WMO) potwierdziła we wtorek, że 2023 był najcieplejszym rokiem w historii. W raporcie dotyczącym klimatu stwierdzono, że rekordy „zostały pobite, a w niektórych przypadkach nawet ponownie pobite” dla kluczowych wskaźników, takich jak: zanieczyszczenie gazami cieplarnianymi, temperatura powierzchni Ziemi, temperatura i zakwaszenie oceanów, wzrost poziomu morza i cofanie się lodowców.

Andrea Celeste Saulo, sekretarz generalna WMO, powiedziała, że organizacja „sygnalizuje światu czerwony alarm”.

Raport wykazał, że temperatury w pobliżu powierzchni ziemi były o 1,45°C wyższe w ubiegłym roku niż pod koniec XIX wieku, kiedy ludzkość zaczęła niszczyć przyrodę na skalę przemysłową i spalać duże ilości węgla, ropy i gazu.

Margines błędu szacowanej temperatury – wynoszący 0,12°C – jest na tyle duży, że Ziemia mogła już nagrzać się do temperatury wyższej o 1,5°C. Nie oznacza to jednak, że światowi przywódcy załamali obietnicę złożoną w Paryżu w 2015 roku, dotyczącą zatrzymania globalnego ocieplenia do tego poziomu do końca wieku – zastrzegają naukowcy, ponieważ mierzą oni ocieplenie globalne na podstawie średniej z 30 lat, a nie biorąc pod uwagę jedynie gwałtowny wzrost w ciągu jednego roku.

W raporcie udokumentowano gwałtowne ekstremalne zjawiska pogodowe – zwłaszcza upały – na każdym zamieszkałym kontynencie. Ciągłe badania atrybucji wykazały, że niektóre zjawiska pogodowe były silniejsze lub zwiększyło się prawdopodobieństwo ich występowania ze względu na zmiany klimatyczne. 

Friederike Otto, klimatolożka w Imperial College w Londynie, która nie była zaangażowana w sporządzanie raportu, powiedziała: „Jeśli nie przestaniemy spalać paliw kopalnianych, to klimat będzie się nadal ocieplał, sprawiając, że życie na Ziemi będzie bardziej niebezpiecznie, nieprzewidywalne i droższe dla miliardów ludzi”. 

Naukowcy zajmujący się zmianą klimatu są podzieleni co do tego, czy ekstremalne temperatury zaobserwowane na początku 2024 roku stanowią nieoczekiwane przyspieszenie kryzysu klimatycznego. Niektóre wskaźniki, takie jak temperatury powierzchniowe oceanu, nieoczekiwanie wzrosły – nawet biorąc pod uwagę dotychczasowe ocieplenie oceanów El Niño – podczas gdy inne zjawiska pogodowe osiągnęły rzadko spotykane skrajności wcześniej, niż sądzono.

Andreas Fink, meteorolog z Instytutu Technologii w Karlsruhe, który nie był zaangażowany w sporządzanie raportu, powiedział: „Pod względem temperatur, można stwierdzić, że rok taki jak 2023, mimo że ekstremalny, jest już możliwy w symulacjach klimatycznych obecnego klimatu ogrzewanego przez człowieka. Jednak nie wszystkie ekstremalne zjawiska pogodowe mogą być symulowane za pomocą obecnych modeli klimatycznych”.

WMO znalazła „promyk nadziei” w rozwoju energii odnawialnej. Z raportu wynika, że ilość energii odnawialnej dodanej w 2023 roku była prawie o 50% większa niż rok wcześniej, co oznacza najwyższy wskaźnik zaobserwowany w ciągu ostatnich dwóch dekad.

Simon Lewis, profesor nauk o globalnych zmianach klimatu w University College London, powiedział, że stan klimatu oznacza „przyspieszający kryzys” dla ludzkości. „Niestety, to dopiero początek znacznie poważniejszych skutków, które mają nadejść – biorąc pod uwagę, że emisja dwutlenku węgla wciąż wzrasta i nadal trwają masowe inwestycje w wydobywanie paliw kopalnych.”

Z raportu wynika, że w 2023 roku fale upałów średnio dziennie niszczyły jedną trzecią światowych oceanów, szkodząc tym samym ważnym ekosystemom oraz systemom żywnościowym. Do końca roku jedynie 10% oceanów uniknęło fal upałów.

Zmiana klimatu pogorszyła również ekstremalne zjawiska pogodowe, które były powodem głodu w niektórych regionach lub zmusiły ludzi do opuszczenia swoich domów. Liczba osób w Afryce i Azji Południowej, która jest „poważnie” pozbawiona bezpieczeństwa żywnościowego wzrosła ponad dwukrotnie od 2019 roku do 333 milionów osób w 2023 roku – jak wynika z raportu.

Nierównomierny wpływ zmian klimatycznych jest już wyraźnie odczuwalny – powiedział Karsten Haustein, klimatolog z Uniwersytetu w Lipsku, który nie był zaangażowany w prace nad raportem. „Z drugiej strony, debata publiczna dalej udaje, że problemy globalnego południa nie dotykają północnego globu – oraz że konsekwencje zmian klimatycznych można w jakiś sposób przezwyciężyć dzięki technologii.” 

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Wymagane zalogowanie

Musisz być zalogowany, aby wstawić komentarz

Zaloguj się

INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE