Czy będą białe święta?
Za cztery tygodnie będą święta Bożego Narodzenia. Czy w tym roku może spaść śnieg na ten czas? I czy można już teraz odpowiedzieć na to pytanie? Na te kwestie odpowiada Tim Staeger.
Źródło: tagesschau.de
Stan na: 28.11.2024, godz. 11:06
„Przewidywania są trudne, szczególnie jeśli dotyczą przyszłości” – to cytat przypisywany m.in. Karlowi Valentinowi, Kurtowi Tucholsky'emu, Winstonowi Churchillowi i Nielsowi Bohrowi. Doskonale oddaje również trudności związane z prognozami pogody.
Daty zaćmień Słońca zależą od ściśle deterministycznych ruchów planet i można je przewidywać co do minuty na setki lat naprzód. Jednak rozwój zjawisk pogodowych jest wynikiem działania wielu czynników z różnych regionów. Dodatkowo pojawiają się nieliniowe efekty, które są niezwykle wrażliwe na nawet niewielkie zmiany w warunkach początkowych.
W praktyce oznacza to, że początkowe niedokładności w danych pogodowych mogą bardzo szybko przerodzić się w znaczące błędy. Z powodu błędów pomiarowych nigdy nie znamy stanu atmosfery wystarczająco dokładnie. Nawet najmniejsze nieścisłości mogą już po kilku dniach przekształcić się w błędy na tyle duże, że stają się nieakceptowalne. Zachowanie to można porównać do toru bili bilardowej – choć jej trajektoria teoretycznie podlega zasadzie „kąt padania równy kątowi odbicia”, drobinki kurzu na sukno czy delikatny podmuch mogą powodować niewielkie odchylenia, które po kilku odbiciach znacznie zmieniają tor kuli.
Aby radzić sobie z tym zasadniczym problemem, prognozy pogody oblicza się wielokrotnie, wprowadzając niewielkie zmiany w wartościach początkowych. Na podstawie zachowania tego „zespołu prognoz” można ocenić, na ile wiarygodne są przewidywania. W zależności od sytuacji pogodowej natura bardziej lub mniej chętnie zdradza swoje „tajemnice”.
Obecnie tak zwany horyzont prognozy wynosi około czterech do pięciu dni. Przykładowo, w nadchodzący weekend pogoda się uspokoi, a oprócz mgły i niskiego zachmurzenia pojawi się także słońce. Będzie sucho, a noce staną się mroźne. Jednak już na początku przyszłego tygodnia znad Atlantyku nadciągnie nowy niż, który przyniesie łagodniejsze i bardziej zmienne warunki. Od tego momentu poszczególne prognozy zaczynają się na tyle różnić, że wiarygodna prognoza na dłuższy okres staje się niemożliwa.
Do tego czasu zimowe warunki utrzymają się głównie w górach. Na nizinach jednak raczej nie uformuje się trwała pokrywa śnieżna – byłoby to zresztą bardzo nietypowe. Czy coś zmieni się w tej kwestii do Bożego Narodzenia, wciąż pozostaje niepewne. Ostatnie białe święta w całych Niemczech miały miejsce w 2010 roku, a wcześniej w 1981 roku – jest to więc zjawisko coraz rzadsze.
Źródło: tagesschau.de
Tutaj może pomóc tylko statystyka: na nizinach prawdopodobieństwo białych świąt wynosi zaledwie od 10 do 20 procent. W regionach wyżynnych, w zależności od wysokości, wzrasta do 30–50 procent, a w wysokich partiach gór śnieg na Boże Narodzenie jest niemal pewny. Wahania z roku na rok są jednak znaczne, dlatego pytanie o białe święta i w tym roku pozostanie ekscytujące przez długi czas – to jest pewne.
Dział: Przyroda
Autor:
Tim Staeger, Centrum Kompetencyjne ARD Weather | Tłumaczenie: Magdalena Kwaśnikowska - praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/
Źródło:
https://www.tagesschau.de/wetter/wetterthema/weisseweihnacht-100.html